Mąż pisał na czacie z nastolatką jestem załamana

2lata temu przezywalam podobna historie, mialam dostep do konta meza (poczta)weszlam tam kiedys a tam powiadomienia z FB mu przychodzily...z samych nagłowków z jedna taka panną mozna bylo wywnioskować ze swiety nie jest. ..juz mialam dosc i bylo mi slabo. wpadlam w szał. wydrukowalam to przyszlam do domu i zrobilam awanture. rzucilam mu kartki na pysk-tak tak wyparł sie mimo to. stwierdzil ze to nic, ze to tylko rozmowy...a wiesz co mnie zabolało najbardziej(mimo ze nie wizialam takiejpikanterii jak u was?)- ze byly rozmowy ktore prowadzil siedzac przy mnie na kanapie !!! czyli ogladalismy film, on niby cos rbil na telefonie a wteyd z nia gadal...nie mial dla mnie czaus, dla corki tez nie ale dla tej szmaty tak! powiedzialam mu wtedy ze albo sie pakuje albo jutro zrywa z nia kontakt, powiedzialam ze wiem ze ma nieczyste sumienie i chocby zaprzeczal to wiem swoje...poplkal sie, wiedzialam ze mam racje. choc nie zlapalam go na goracym uczynku to odechcialo mi sie wszystkiego, tymbardziej ze kiedys znalalam na tablecie info ze zalogowal sei na czacie... tez sie wyparl,mimo ze wsyztskie dane byly jego...brak slow. nie kochalismy sie pol roku, bylo zimno i chlodno miedzy nami-nie umiałam sie przełamac. moze nawet wtedy sie z nia bzykał, nie wiem wali mnie to. a mysle ze tak, ale co oczy nie widza... trudno, mamy dziecko, kredyt, nie chce balaganu w swoim zyciu, jesli jeszcze kiedys dojdzie do sytuacji ze przylapie go na czyms takim to leci, to bedzie jego koniec bo teraz ma 3 ostatnia szanse. po drodze roznie z nami bywało, wiecej zzlych chwil az doszlo do tego ze wynioslam sie do mamy, w miedzyczasie wdalam sie w krotki romans ..niczego nie zaluje i szczerze powiedziawszy dzis wiem ze to nie milosc, tylko wygoda i przywiazanie nas laczy oraz ww sprawy czyli dziecko i kredyt. nie mam wyrzutów, wyzbyłam sie ich dawnoa wiesz dlaczego? bo zranil mnie w chwili kiedy bylam oddana zona i matka, kiedy w domu bylo wszystko zrobione mimo ze mielismy male dziecko a ja pracowalam, kiedy to ja wiecej wniosłam d naszego malzenstwa nie on, kiedy dazylismy do spelnienia naszych marzen a on szukał przygów, dlatego stwierdzilam ze dosc bycia przykładna od a do z. zaczelam myslec o sobie, ten romans sprawil ze uwoerzyłam w siebie, odzyskalam utracone poczucie wlasnej wartosci i atrakcyjnosci a on to dostrzegl ze z zapracowanej szarej myszki(choc ladnei i atrakcyjnej kobiety) zmienilam sie znow alske za ktora ogladaja sie faceci. nagle zaczal sie interesowac domem, mną, kiedys namawial mnie do ubrania spodniczki, teraz pyta:czemu ja tak czesto ubieram?....co bedzie? nie wiem,zycie pokaze. naszykuj sie ze bedzie łgał do konca, a jeszcze bedzie foch ze go sprawdzasz....

To wina meza. Po co czatuje z babami? Bo zdradza. Proste. I to jemu nalezy sie wpier... a nie malolacie.

Mąż mnie na pewno nigdy nie zdradził, zresztą pisał jej nawet, że nie próbował skoku w bok ale teraz poważnie się nad tym zastanawia, nawet był gotów jechać do niej... Nie wiem na czym rozmowa się zakończyła, te kilka rzeczy mi wystarczyło, nawet chyba nie chciałabym czytać tego do końca :( a jeśli chodzi o to co z nią pisał... Powiem tak... Mnie nie kręcą takie rzeczy w łóżku i nie chciałabym być tak przez niego traktowana... Są pewne granice, których nie przekrocze choćby nie wiem co i on doskonale zdaje sobie z tego sprawę, dlatego szukał tego gdzie indziej :(

No to bedzie szukal gdzie indziej tych rzeczy. Zostaw go w spokoju i daj mu odejsc.

zdradzil cie...psychicznie, z nią na pewno a czy wczesniej to nie wiesz i nie mozesz byc pewna...faceci tacy sa, moj pewnie tez dalej z tamtę szmatą pisze ale nie uzywa juz tamtego konta(pewnie mu tamta powiedziala zeby usunal powiadomienia-nie wiedzial jak to robic), ma telefon na dotyk palca wiec nie sprawdze nic cyba ze mu palec upier/dolę... nie wierze ze ona tak szybko odpuscila bo czytajac tylko tych kilkanascie zdan widac bylo ze ma na niego chec i nie przeszkadza jej to ze on ma zone, zrestza ona mnie zna z widzenia wiec tpowa szmata bez skrupulow, ale nie mam do niej tylko pretensji, bo jakby chlop nie chcial to by nie poszedl....

A ile macie lat? Ty i mąż? Ile lat po slubie?

Mąż ma 35 a ja mam 32 lata. Jesteśmy po ślubie 8 lat. Najgorsze jest to, że ja nie chcę się z nim rozstawać bo tak poza tym incydentem to jest kochany człowiek :( z drugiej strony brzydze się nim!! Muszę mieć na niego oko i jak najszybciej to ukrocic i postraszyc tą małą dziw... Żeby nie rozpieprzala nam rodziny

jeśli pogonisz tą laskę jego niezaspokojone fantazje i tak pozostaną wiec będzie szukał innej z którą je zrealizuje. Nie wiem o czym marzy twój facet ale ty wiesz, wiec zrób to z nim, może się okaże że wcale mu tak dobrze nie było tylko wydawało mu się że to fajne bo w pornosach wszystko wygląda na super doznania.

15.45 przepraszam cię bardzo ale nie dam się traktować jak "uległa dz... ka" tak jak on by chciał. Poza tym niektóre rzeczy, które on chciał robić z tą małą były wręcz obrzydliwe a ja na pewno sobie na coś takiego nie pozwolę

Zostaw ja w spokoju. Jak nie ta to bedzie kolejna i kolejna..zrozum ze to WINA TWOJEGO BYLEGO JUZ CHLOPA

Twój tekst to ściema. Wystarczy przeczytać Twoje pierwsze wypowiedzi.

Co na przykład chciał robić?

ja tez chcialam tamta pogonic, mialam napisany tekst ale odpuscilam, nie wiesz czy w ramach zlosci czy zlosliwosci nie zbajeruje go jeszcze bardziej i ich slowa nie pojda w czyn. zalatw to z chlopem, albo to zostawi albo bedzie brnal dalej. nawte jesli teraz odpusci to i tak kiedys znow to zrobi, tylko bedzie sie lepiej krył...

na twoim miejscu zmieniłabym się nie do poznania , udawalabytm , ze mam adoratora ( kolezanka moglaby wysylac ci kwaity albo fajne sms) bylabym tajemnicza i sexy. No i zaczelabym robic z nim w lozku te OKROPNE RZECZY :O

Współczuje Ci. Faceci są idiotami. Niepotrafią skupić się na jednej kobiecie.

nie wszyscy tacy są. twój jest i straszenie czy zaangażowanie tej dziewczyny nic nie da. sama napisałaś ze to ON ja znalazł. znaczy ze szuka. nie ta to inna.waszego związku już nie ma