Zazdrość.

Witam wszystkie Panie. Miałam niezręczna sytuacje i po prostu nie wiem do kogo mam się odnieść dlatego piszę tutaj. Jestem ze swoim facetem ponad rok mamy po 20 lat. Ostatnio kiedy odprowadzał mnie do domu powiedział ze ładna kobieta tam stoi choć to była zwykła nastolatka z duża ilością makijażu. Powiedziałam, ze jak on może tak mówić w moim towarzystwie. Zaczął chamsko się do mnie odzywać, już nie będę wspominać jak. Zrobiło mi się przykro. Nie wiem co mam zrobić i czy z nim porozmawiać. Zazdrość mnie zżera a tym bardziej kiedy powiedział ze są piękniejsze ode mnie i dobrze o tym wiem.

Zwykły cham i prostak. Na twoim miejscu powiedziałabym żeby wypieprzał do tych piękniejszych bo ja też mogę mieć lepszego. Nie jest ciebie wart.

17.35 dokładnie! Autorko, jemu nie zależy na Tobie, chyba jest z Tobą z braku laku, dla seksu ale jak się trafi ta w jego pojęciu piękniejsza to Cie zostawi. Wyprzedz go, unies się honorem i rzuć go. Jeszcze znajdziesz faceta dla którego to Ty będziesz najpiękniejsza. A na odchodne rzuć mu tekst ze widujesz znacznie przystojniejszych od niego i że znajdziesz sobie lepszego.

Ehh, już sama nie wiem. Kocham go ale tak mnie to boli. Dziękuj***ardzo za odpowiedzi:)

Nie odpowiadasz swojemu chłopakowi pod względem urody, pewnie jesteś niezbyt urodziwa.

Nie daj się poniżać, bo zawsze będziesz poniżana i będzie bolało. Z tego co piszesz jak Cię potraktował wnioskuję , że nie kocha , lub nie wie na czym polega miłość. Nie traktuj go poważnie bo na to nie zasługuje, inaczej odkochaj się czym prędzej. Im szybciej to zrobisz tym lepiej dla Ciebie. Jest tylu innych chłopców na świecie i nie wszystko złote co się świeci. Uroda nie zawsze idzie w parze z dobrym charakterem.

Gorzej jak pingwinica bez szyi do tego kaczuchowato rozkraczona i brzydka, o podłym charakte, ale seksmaszyna. Jakie priorytety takie narzeczone:P