Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy myslicie ,ze egoizmem byloby zostawiac mame?

Polecane posty

Gość gość

jesli ma depresje i nerwice, ma juz 55 lat i jest samotna. Powiedziala mi, ze skoro chce zamieszkac ze swoim facetet to jestem egoistka bo powinnam zostac z nią... Ona w ogole np. obraza sie jak nie zjem tego co ugotowala, nie chce z nia spedzic wakacji itd. To normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, niech sie nauczy życ sama, a 55 lat to nie starość. Depresję też sie leczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carycka
Badz mila ale stanowcza. Bedzie jej milo jak beda spakowac ci jej potrawy ale nawet nie dyskutuj z nia na temat wyprowadzki. Jestes dorosla a ona nie jest niedolezna. Omijaj temat. Poprostu poinformuj że sie wyprowadzasz. Ale badz czula I mila zawsze. To twoja mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dzieci są bardzo daleko ode mnie i nie lamentuję. Ty masz swoje życie, mama na swoje. Egoizmem jest to, że matka nie pozwala ułożyć ci życia jak chcesz. Ona za ciebie twojego życia nie przeżyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem tak. Mamę masz jedną i żaden gach raczej nie jest wart żeby ją zostawiac samą i chorą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:35 czyli ma zostać w domu przy mamusi? A jej życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Egoizmem jest to, ze matka staje na drodze w twoim życiu, chce je zmarnować. Jest jeszcze młoda, a depresja, jak inna choroba, wymaga leczenia. Zapytaj mamy dlaczego chce sprawić, żebyś została stara, zgorzkniała panna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest, masz prawo do wlasnego zycia, kazdy powie to samo, poswiecenie ma swoje granice. To normalna kolej rzeczy ze dorosle dziecko wyprowadza sie, inaczej by bylo niedorozwojem do konca zycia, jestem za tym zeby w miare moznosci dorosle dzieci mieszkaly na swoim, inaczej beda na wieki niesamodzielnymi goowniarzami Ale z drugiej strony chcesz "zamieszkac z facetem", ktory jest w zasadzie obca osoba, bo nie maz ani nawet narzeczony i pewnie zadnych deklaracji, nie dziwie sie jesli to sie twojej mamie nie podoba i chce abys zostala z nia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona mi powiedziala, że jestem egoistka bo zostawiam ją sama, a chorych rodzicow sie nie zostawia, ze mam chcice ,ze dla jakiegos gacha ja zostawiam i jestem zla osoba :O doslownie takich slow uzyla :( I jeszcze powiedziala,ze " a idz sobie w cholere zobaczymy jak na tym wyjdziesz i jak skonczysz" Nawet naszej sasiadce mowila, ze za rok pojade z nia znow na wakacje, nie bierze widocznie innej opcji pod uwage. A jak ta sasiadka sie zapytala kiedy slub z moim facetem ( jestesmy zareczeni" to moja mama nic nie skomentowala jakby to bylo niewygodne pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A poza tym potrafi mi zrobic afere, ze nie chce jesc np. tego co ona ugotowała i wole zrobic sobie cos sama, albo zamowic. Mowi, ze jestem niewdzieczna bo jak ona robi obiad powinnam jej okazywac wdziecznosc. Tyle, ze ja juz nie jestem dzieckiem i nie musze chyba jesc tego co ona akurat ugotowała, zreszta nie pytajac sie mnie nawet o zdanie czy bede chciala to zjesc Przed ludzmi mnie traktuje jak osobe ulomna mam wrazenie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z matka trzeba zrobic porzadek im szybciej tym lepiej, bo wyglada na mocno toksyczna jednostke, ktora moze nawet probowac uniemozliwienie Tobie zalozenie wlasnej rodziny. Na depresje to do psychiatry, a nie doroslym dzieciom d.... zawracac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żyj swoim życiem autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka jest egoistka a nie ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz bardzo dużo powodów żeby się od niej wynieść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle, ze ja sie tak nigdy calkiem od niej nie uwolnie :( Nawet zalila mi sie tez ostatnio, ze kiedys bedzie miala marna emeryture ( teraz zarabia bardzo dobrze bo okolo 6 tys), to powiedzialam jej zeby cos odkladala moze, na co ona, ze ma duze wydatki i nie ma z czego odlozyc. To ja jej powiedzialam, ze moze bede jej w takim razie pomagac w przyszlosci i nie zaprotestowała w zaden sposob choc myslalam, ze powie ,ze nie trzeba :O Takze watpie zebym sie kiedykolwiek w pelni od niej uniezaleznila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zostałam, porzuciłam, a raczej po jakimś czasie odszedł ode mnie narzeczony. Dzisiaj mam 50 lat, matka 75 i zyjemy same ze sobą z jazdami od czasu do czasu mamy...Byle do śmierci i z górki bedzie. Mowie o mojej smierci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiak 31
U mnie sytuacja jest skomplikowana - mama jest po wypadku i ma intensywną rehabilitację. Dopiero od niedawna odpowiednio dobrana dieta (dorzuciliśmy kalorie z Nutramilu) sprawiła, że zyskała trochę sił i może niedługo uda się, żeby była bardziej samodzielna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mojajest sprawna i zdrowa, ale ciagle sobie wymysla jakies choroby np. bol brzucha, mowila ze to pewnie nowotwor itd. no i ta depresja jej... Jak moj byly mieszkal w innym miescie i zaczelam cos przebakiwac ze u niego zamieszkam to ona powiedziala " jak to i zamieszkasz tam? jak sie tam wyniesiesz to juz koniec, nie wrocisz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyprowadzka dziecka z rodzinnego domu jest nawet dla zdrowych rodzicow duzym wydarzeniem. Twoja mama nie jest obloznie chora, pracuje. Nie hamuj swoich naturalnych decyzji zyciowych jej zrzedzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie co to za matka, szczęście dziecka powinno być dla niej ważne, powinna się cieszyć razem z tobą a nie podcinać ci skrzydła, czyli ma 55 lat to jeszcze młoda babka, pracuje niezle zarabia, nie jestes egoistką tylko ona, powinnaś się wyprowadzić i to jak najszybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co piszecie sytuacje sa rozne, jak to w zyciu. Ale co innego kied6 rodzic jest schorowany i wymaga opieki, a co innego kiedy mloda silna kobieta (Autorka pisze, ze mama pracuje i niezle zarabia, wiec sorry, ale nie jest jednostka wymagajaca calodobowego wsparcia) ma zapedy toksyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×