Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Marzi446

Dać szansę czy odejść ?

Polecane posty

Witam. Jestem w związku już prawie 2 lata. Zawsze naliczam sobie więcej, gdyż wcześniej byliśmy dla siebie przyjaciółmi. Między nami niespodziewanie pojawiła się magia, wszystko grało, wspólny język, te same żarty, podobne zainteresowania, ciągła uwaga. Nazywał mnie swoją muzą. Byłam dla niego marzeniem. Wielokrotnie mi pomógł w moim ciężkim czasie, teraz między nami nie jest tak kolorowo. Wszystko stopniowo zaczęło się zmieniać, moja dobra koleżanka próbowała nas skłócić, druga, mająca swojego faceta ciągle go zaczepiała, nieskromnie przyznam ,że jak zostawił włączony portal społecznościowy zerknęłam. Tam wiadomości od niej. Z jego strony nie było aprobaty, z jej tak. Rozmawiał z nią, chociaż wiedział jak to bardzo mnie boli. Wiedział, że to mnie wszystko rani, że one nie tylko chcą się przyjaźnić ale jednak pomimo moich próśb nieustannie chełpił sobie ego. Komplementy ode mnie już nie wystarczyły. Zapewniał mnie ,że jestem jedyną. Ja tego nie czuję. Ma dużo kumpli, przyjaciółek jestem wyrozumiała ale czasem to przegina i muszę postawić na swoim. Nie zgodzę się żyć w takim układzie. Dodatkowo uznał ,że nie usunie jednej z koleżanek z facebooka a znali się jeden dzień. Wydaję mi się,że nie ma to dla niego znaczenia ,że nasz związek nie jest ważniejszy od laski, której nawet nie zna, bo tak nie wypada...To nie wszystko... Od tego zaczęły się nasze problemy i brak zaufania...Spotykaliśmy się często, teraz nieco wyluzował i woli towarzystwo kumpli, do mnie przychodzi kiedy mi " wylimituje czas", kiedy jemu odpowiada, najlepiej raz albo 2 razy w tygodniu, reszta jest przeznaczona na kumpli. Ostateczny wyjazd do Grecji miałbyć naszą terapią. Jednak i tak poklocilismy się, tak bardzo chciałam nadrobić stracony czas a on wolał patrzeć w telefon, dzwonić nie wiadomo do kogo niż pobyć ze mną. Kiedy pytam go o przyszłość to stwierdza tylko ,że nie wiadomo, co będzie za rok a o dzieciach już nie wspomnę. Mam 31 lat i on uważa, że ma na wszystko jeszcze czas. Jest egoistą. Kiedy próbuje porozmawiać zachowuje sie jak dziecko odwracając do mnie plecami i diametralnie zmienia temat. Czuję, że o wszystko muszę się prosić, nawet o uwagę. Zależy mi ale jestem juz zmęczona jego występkami. Woli wysłać smsa, niż pogadać w 4 oczy. Dzisiaj stwierdzam, że tak łatwiej w międzyczasie może rozmawiać z innymi kobietami a ja nie jestem przeszkodą. Chciałabym być jego priorytetem ale on nie umie odmówić i nie widzi w niczym problemu. Nie chce go osaczać, nie jestem z tych kobiet. Chciałabym odrobinę uwagi i zrozumienia, czy to takie trudne ? Byłam taką szczęśliwą kobietą a teraz czuję się jak wrak...Czy jest szansa, że on coś zrozumie, że będzie chciał się ustatkować. Na razie czuję,że to taki piotruś pan...Czekać czy odpuścić ? Dodam na koniec, że straciłam do niego zaufanie. Po pijaku obiecuję mi rózne rzeczy, na trzezwo juz inaczej...Nie mogę być plastrem na nudę. To nie dla mnie. Czyżbym się mu znudziła ? Kiedyś potrafił milczeć 9 dni, niby chorował, ale dla kumpli znalazł czas. Nawet nie napisał ,że tęskni.. Próbuje i stosuje metody zołzy, jednak jestem już tym zmęczona... Odechciewa mi sie spotykać i co raz bardziej dochodzę do wniosku ,że wszyscy faceci są z jednej gliny ulepieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja proponuje ci moja metode. udawaj ze wszystko ok, nie czepiaj sie o nic, nie odzywaj pierwsza etc. Daj mu sie "na nowo zakochac". Ty bedziesz miala wtedy czas na przemyslenia i zerwiesz wtedy gdy on bedzie najbardziej zakochany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szry
ale z ciebie egoistka, chcesz zeby sie liczyl z twoim zdaniem, ale nie masz najmniejszego zamiaru liczyc sie z jego, zazdrosna o nic ograniczasz go, "stawiasz na swoim", czyli wrzaskiem i ultimatum usilujesz przeforsowac swoje egotyczne zachcianki i oczekiwania. wiec nie truj jak to "usilujesz porozmawiac" - oczekujesz tylko i wylacznie posluszenstwa i przyznania ci racji. nie ma to jak ograniczac kogos i potem udawac zdziwienie, ze cos sie psuje. "probuje i stosuje metody zolzy" - i sie dziwisz ze rozpierniczasz relacje. jestes kretynka. 9 na 10 facetow dawno by te twoje gierki razem z toba odrzucilo permanentnie. poszukaj sobie jakiegos lubiacego byc zdominowanym pantofla, zostaw goscia w spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ktory normalny facet lata za kolezankami majac kobiete? zaden i zadna kobieta nie da robic z siebie szmaty czy 5 kola u wozy\u

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szry
no to kazda kobieta majaca jakiekogolwiek znajomego bedac w zwiazku jest nienormalna, jesli uzyjemy twojej logiki. czyli jakies 100%:D brawo, udowodnilas ze cala wasza plec jest chora psychicznie, wiec: nie ma zadnych podstaw wymagac normalnosci od facetow. wspanialy punkt widzenia, gratuluje i dziekuje. PS zaznaczam ze slowo "latac" uzylas w stosunku do kazdej aktywnosci zwiazanej z jakakolwiek interakcja(wyraznie zaznaczenie rozmow, niczego wiecej). ja rowniez. tylko nie zacznij odwracac kota ogonem czy migac sie teraz jakimis nielogicznymi tlumaczeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś No patrz ja mam wylacznie facetow w znajomych i co? Moja dziewczyna nie narzeka, bo dla niej k***wstwem byloby gdybym latała za innymi babami. I tak, definitywnie widac, ze facet lata jak pies za nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szry
haha, no to zrob z autorki lesbijke taka jak ty. kto ci broni? ale to bedzie wtedy kompletnie nie ten watek, nie ten temat. mozemy od razu zaczac dyskutowac na temat teorii strun, bedzie to dokladnie tak samo pozbawione sensu. cos jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co za roznica? Sytuacja ta sama tylko tepy janusz nie pojmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szry
sytuacja taka sama by byla, gdyby 80-90% bab bylo lesbijkami, nie na odwrot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
partner to partner. Chodzi o pociag do danej plci. jak widac facet autorki az za bardzo slini sie za innymi kobietami. az taki tepy jestes Sebiksie ze nie pojmujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szry
chodzi o mozliwy wybor innych partnerow, ktory w twoim przypadku jest na starcie kilkukrotnie bardziej ograniczony. to ze "slinisz" sie za kazda baba nie oznacza ze wszyscy maja tak jak ty, wiec te twoje "ewidentne" spostrzezenia moga byc najwyzej domyslami, skoro dla ciebie rozmowa jest "slinieniem sie", dla mnie fakt twojego istnienia jest zwyklym pasozytnictwem, tepa kretynko. zreszta najbardziej smieszny jest fakt, ze kolejna macica usiluje wiedziec lepiej co mysla faceci:D w dodatku macica ktora uwielbia inne macice, to juz jest ABSURD. te twoje teorie i zazalenia rownie dobrze mozna tlumaczyc zwykla zazdroscia, ze ci sie rynek seksualny nie powiekszyl o osobe autorki, co wyraznie wskazuje na twoja chec do zdrady, pelna gotowosc jej uczynienia. kazdy moze miec teorie, im bardziej bedziesz sie upierac przy swoich, tym bardziej uczynisz moje prawdziwymi. powodzenia w zaklinaniu rzeczywistosci, zegnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ku/t/a/s/i/a/r/z ktory cierpi na homofobie powinien udać sie tym bardziej do psychiatry. Jesli juz narządami chcesz ludzi kszufladkowac fiucie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szry
kto tu szufladkuje? jeszcze od homofobow? nie masz zadnych argumentow wiec tylko obrazac umiesz. plytko, prymitywnie i bezczelnie. brawo, osiagnelas ostateczne DNO, bez wiekszego trudu przebijajac sie przez mul. i co dalej, myslisz ze bedziesz teraz tutaj trolic oszczerstwami? wyzywac? robic z siebie "niewinna ofiare" poki ktos nie przyzna ci racji? Przyjrzyj sie lepiej tej swojej bezpodstawnej agresji, bo moje dygresje zostaly oparte na faktach, ktore sama tak otwarcie podalas, w dodatku okraszajac wielokrotnymi obrazliwymi okresleniami. tak tak, teraz masz szczera ochote podkreslic, ze nie bylem dluzny... no niestety, ciagle jestem, odpuscilem zupelnie bez reakcji jedno twoje wyzywanie. jak i obecne. wiec jak zaczniesz sie znowu wykrecac? myslisz ze dasz rade? ze napiszesz "madry glupiemu ustepuje"? no i ustapie, nie komentujac nawet takiej wypowiedzi:D wroc do swojej trolujacej wyzwiskami ligii trampkarskiej, na normalna rozmowe cie nie stac. a do twojego poziomu wiecej sie po prostu nie znize. wiec jak musisz miec ostatnie slowo, to je bedziesz kiedys miec, uwazaj tylko, zeby bylo sensowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz az tak dlugiej drabiny by chociaz w polowie mi dorownac fiucie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szry dziś wyzywasz laske od macic i dziwisz sie, ze jedzie cie od k***sów? :D Troche ogaru i szacunku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szry
szczegolnie to "dorownywanie" widac po wyzwiskach:D na pewno jeszcze do ciebie to nie dotarlo, wiec cie delikatnie doedukuje: masz zaburzona percepcje pojmowania swiata i swojego w nim miejsca - to nie wieza krolewny, tylko gleboka, krecia nora w ziemi:D a swoja droga, kiedy zamierzasz wpelznac spowrotem do swojegoumyslowego barlogu, tudziez legowiska? takimi bazgrolami kompletnie zasmiecasz nie swoj watek... zachowanie, chcialoby sie rzec: typowe dla trola. wiec przygotuj sie na glodowke, bo przestane cie od teraz dokarmiac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szry
moze jestes takim lubiacym bycie zdominowanym pantofelkiem, zeby byle komu dawac sie wyzywac od tepakow lub o wiele gorzej, ale nie wymagaj tego od innych. jesli szukasz wyzywania, rob to porzadnie, zamiast robic z siebie wybiorczo slepa, zachowawcza istotke. i tak jak napisalem wyzej - ciebie tez dokarmiac nie zamierzam, proponuje wrocic do watku przewodniego... stac cie na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szry dziś To s********j pod blok napierdzielać swoje Jessiki. Moze jakieś psychopatki i masochistki to lubią. Problem w tym, ze albo zaakceptujesz to, że kobiety sie trakuje jak "ksiezniczki" albo jest sie wiecznym stulejarzem. Widze, ze ty wybrałeś tę drugą opcje. Twoja wola, ale kobiet ktorych nie znasz nie wyzywaj, bo anonimowy to ty jestes tylko w teorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szry
przeczytaj uwaznie, zakompleksiony plastusiu, bo napisze to tylko raz: nie groz mi, szambiarko umyslowa, bo sie tylko pograzasz, a grozny jestes jak komar w pelni letniego sezonu. jestes takim typowym frajerkiem, ktorego byle baba moze obrazac, a ten jak pies bedzie sie z tego cieszyl i jeszcze ogonem pomacha - badz sobie. ale nie pyskuj do innych bedac zamkniety w prywatnym sarkofagu swoich ograniczen umyslowych. traktuj te wszystkie klody leniwe jak ksiezniczki, traktuj - ale do siebie miej pretensje i NA SIEBIE nie na mnie wylewaj swoje zalosne frustracje z takiego postepowania wynikajace. po kolezensku poradzilbym ci wyrwac sie z matrixa w ktorym tkwisz... taaak, to takie troche dziwaczne stwierdzenie, ale serio to przemysl. im szybciej tym lepiej, zanim nafikasz tymi zalosnymi grozbami zbyt duzej liczbie osob. ZEGNAM ozieble.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spojrz w lustro trollu. inwektywami rzucasz we wszystkich jesli nie zgadzają sie z twoimi poglądami. jak zbutnowane 16 letnie szczenie. Lecz się z własnej woli poki jeszcze nie dostales orzeczenia o niepoczytalnosci, bo wtedy juz miło nie bedzie ;) A o moją "męskość" to ty sie nie martw. Zawsze miałem powodzenie u kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×