Unormowanie się czegoś w życiu to polegałoby np.również na tym

że patrzyłbym na mnie ktoś o podobnym do mnie usposobieniu,nawet jak ten ktoś by się nie zgadzał ze mną i powiedział sobie wybij sobie z głowy to przynajmniej rozumiałby o co mi chodzi

żebym wiedział na co mogę liczyć,z jaką porażką muszę się pogodzić,a nie w jakiejś papce brodzić

Takie rozmowy to w realu face to face, o szansach i nadziejach, nie tu. Zadzwoń i zapytaj:P Wiesz gdzie mieszka, bywasz systematycznie:P numer tel. znasz:p

z nią jak będę chciał to się skontaktuję,to nie jest z nią związany problem,już się przekonałem na swojej skórze,że tu również może chodzić o problemy rodzinne moje,ona też nie ma lekko pod tym względem,jak to jest coś to jutro nawet możemy zamieszkać razem,ale to jest szerszy problem,życia w pewnym glucie

gdyby to tylko chodziło o związek to jutro nawet moglibyśmy z Madzią wziąć o ślub,to jest poważniejszy problem

kolego ślub kosztuje, a ty groszem nie śmierdzisz

ty się nie martw o moje grosze,jakbym nie pracował to na jedzenie z Biedronki to 100 lat mi starczy

Zagladaja ci do portfela maniek

Powazniejszy problem ciekawe jaki

Ona kocha w każdym esku i lodzie a on nie, niech będzie, po lodach też ją kocha:P ale po tem znowu nie:P

przede wszystkim rodzinnym w stylu mędząca menda,którą masz na głowie,z tego co wiem Madzia ma bardzo podobne klimaty

co wy lykacie tramal z relanium? khah:D

jak ty nie możesz się mendy pozbyć, to reszta ma marne szanse

:/ NO

jak nie chcę i nie mogę się pozbywać mend,to nie takie klimaty,bardziej chodzi o unormowanie tych stosunków

nie czujesz potrzeby poczucia sprawiedliwości?

aż takie złe rzeczy to nie są,złe rzeczy ja brałem zawsze na klatę i się z nimi godzę,to są rzeczy mędzące niż złe,tu nawet nie wiesz co masz brać na klatę

Ja rowniez ale rusza mnie to jak ktos gra niewiniatka i ze niczemu nie jest winne ale nigdy nie okazuj sie prawda kiedys ktos beknie za to

Unormowanie tych stosunkow zalezy jak i kiedy komu zawieje

Wystarczy, że Genemende wziąłeś na klatę:P

ja mogę sobie pozwolić na walkę, reszta się męczy

18.11 aż taką ma władzę i nie może się jej pozbyć? No proszę, ona ma większą i więcej wie:P, to chyba najtrudniej mu przełknąć i to, że mówi mu co wie o jego mendziepingwinicy z północy, ale u nich wszyscy to wiedzą, także nic nowego ona nie odkrywa frajerze:P

18.39 menda z północy męczyła przez lata ją i nikt jej nie bronił, musiała przełknąć dla dobra brata, rodziny, teraz nie musi a mendo ma obrońcę który szacuje od lat mądrą:P

może trochę inwencji, łatwo godzisz się z miernością

To nie mierność, doskonale o tym wiesz, to prawo mimikry:P jak ona jest miernością to na was nie ma skali: P o czym też wiesz.

nic samo się nie szerzy, nie po to dałam wolność