Hej

Cześć, nazywam się M. mam 20 lat.Piszę tu dość w nietypowej i wstydliwej sprawie, chciałbym się was poradzić, mianowicie.Mam wspaniałą kobietę która wkrótce zostanie moją żoną, a w marcu zostanę tatą, mam stałą dobrą prace, ale.. brak mi osoby do której mógłbym otworzyć buzie.Jak to w pracy są ludzie w porządku jak i nie w porządku kontakt utrzymuje oczywiście z tymi z którymi da się normalnie pogadać itd.Niestety ta znajomość jest głównie w pracy.. Brakuję mi kogoś z kim mógłbym popisać zapytać co u niego spotkać się, wyżalić, Moje życie potoczyło się niestety trochę w złą stronę nie licząc oczywiście mojego związku, nie korzystam z Facebooka, nie potrzebny mi on, wszedłem dzisiaj po paru miesiącach na niego, wszedłem w znajomych i stwierdziłem że nawet nie mam do kogo napisać, kiedyś było inaczej miałem normalnych przyjaciół i znajomych z którymi pisałem codziennie spotykałem się i mogłem wygadać niestety z biegiem czasu kontakt zanikał.. część okazała się fałszywymi k*****i, niektórzy stracili zainteresowanie zapomnieli, u mnie też wiele się działo, no i zostałem sam.Jest przy mnie moja kochana dziołcha którą kocham nad życie, a już niedługo dołączy do nas Kacperek jestem najszczęśliwszym facetem na świecie tyle że no nudno mi trochę.. tak jak mówię na stare kontakty nie mam co liczyć.Wygasły.Praca to praca nie mam tam kogoś kto mógł ny zostać kimś "więcej" tyle co w pracy czy co jakiś czas wyjść po prostu na piwo.Jesteśmy o siebie bardzo zazdrośni, wiadomo nie chce jej zdradzić w żadnym wypadku, po prostu chciałbym mieć z kim pogadać, chciałbym kogoś poznać, lecz nawet nie wiem jak i gdzie? Może ktoś z was miałby mi coś doradzić.Jak nawiązać jakąś normalną znajomość i by moja luba nie gorączkowała się o to.Bardzo dziękuję z góry za jakiekolwiek opinie fajnie by było.Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru.