Olbrzymia żona co z nią zrobić??

Witam, mam problem polegający na mojej zonie, kiedy 4 lat temu braliśmy ślub była to fajna wysoka laska prawie 180 cm wzrostu, wyglądała jak modelka, na chwile obecną jest po prostu olbrzymia przytyła ponad 50 kg w ciągu 4 lat i w głowie nic oprócz telefonu, cukierów i papierochów, ona po prostu tyle żre jakby się wypasała, nie rozumiem tego... Jak przemówić jej do rozsądku, co zrobić żeby przestała żreć? Tymbardziej ja sam nie mam za bardzo apetytu i nie jestem żarłokiem, a ona podaje obiady nie do przejedzenia pół jedzenia sie marnuje... Rozmowa itak nic nie da bo wisi cały czas na telefonie z mamusią i nie słucha co do niej mówię. 0 sexu bo nie tkne takiej lochy... Co robic jestem zniesmaczony i rozczarowany.

Jak tak wyglada,to tylko ci wspolczuc. https://naforum.zapodaj.net/eebe8cf1f837.jpg.html

Zostaw w cholerę tego tucznika, bo nic z tego zwiazku i tak nie masz. Tyle ładnych dziewczyn i kobiet wokół a ty z takim knurem życie marnujesz chłopie.

Jestem matką i jestem przerazona, ze mozna tak wychowac synów.

co dokladniej masz na mysli??

Zamknij ja na 3 miechy w piwnicy o sokach i kaszy jaglanej wówczas bardzo szybko schudnie w wersji hardcore o chlebie i wodzie. :P

O synach nie było mowy . Maciora ma synów ?

znajdź sobie chudego faceta

Wyślij ją na Marsa.

Pojebani jesteście!!!!!!!!!Tylko jedno wam w głowie. Obyś zdechł i nie znalazł sobie kobiety

nie WYBRZEDZAJ przytul się IDZIE ZIMA zła!!

23:44 no nie obrażaj że tylko jedno, bo nawet dwa i nie wkurzaj się to nie twoja wina że nikt cię nie chce nawet do tego jednego

gruba pewnie maciora jest dlatego sie bulwersuje, moja olbrzymia baba niema na szczescie dzieci

sprzedaj poławiaczom wielorybów, przynajmniej będzie więcej tranu w aptekach potem a na poważnie to rozwód i już

Dzięki rozwialiscie moje wtpliwości, gożej jak znajde inną fajna d**e a po 4 latach znów sie zapasie. Będę tym razem patrzył na matke jak ma chudą i ładna i sama taka jest to biore

Na matkę się nie patrzy, bo na przykład babcia mojej koleżanki jest szczupła, jej matka jest gruba a ona sama jest chuda. Moja mama jest szczupła i ja jestem szczupła tyle że ja nie lubię ćwiczyć nie lubię być na diecie więc pewnie ja w przyszłości będę bardziej okrągła, natomiast moja mama duża wagę przykłada do wyglądu dlatego trzyma dietę i ćwiczy.

Ale wytłumaczcie mi jedno, ja ide do pracy na 8 robie fizycznie po 9h i jem 1 posiłek o 12-13 nie ze nie moge wczesniej, nie chce mi sie jakoś, potem wracam do domu obiad lub ewentualnie frytki, albo kebsa od swieta i tak co dziennie 2 max 3 posilki, nawet jak bym chcial przytyc to nie jestem w stanie bo bym wiecej nie zjadł, a jak ktoś może i jeszcze baba zreć cały dzień i tak że chce sie jej jeść ja tego nie rozumiem.

Boże, ale z Ciebie niedorozwinięty ćwok. Co masz zrobić? Porozmawiać z nią. Czy to takie trudne?

Iść z nią do lekarza - zdrowy i dorosły człowiek nie przybiera na wadze w takim tempie choćby nie wiem ile się obżerał. Wbrew pozorom organizm ma mechanizmy obronne.

Kafeteria to stan umysłu. Weź rozwód bo przytyła . Tylko pamiętaj, żeby nie wyłysieć bo to też grozi rozwodem.

Dlatego lepiej byc samemu, zero problemow z debilami a poza tym masturbacja lepsza od seksu :)

Współcześni ludzie to debile.

A zainteresowales sie nia matolku? Moze ma jakies problemy i ucieka w jedzenie. Ale skad bys mogl o tym wiedizec skoro z nia nie rozmawiasz? Najprawdopodobniej jest chora, bo zdrowa osoba nie przybiera tyle na wadze. Brzydzic to sie mozna najwyzej takiego pustaka jak ty. Ozeniles sie z nia bo byla fajna laska? A nie dlatego ze to dobry/ciekawy czlowiek? Zesz qrfa glebia uczuciowa mydelniczki.

Jakie może mieć problemy? siedzi całe dnie w domu bo nie pracuje, ja utrzymuje dom rodzine, ona tylko ma obiad ugotować a tak jest wolna cały dzień, ogląda serialiki płaszczy d**e na fotelu i jej jeszcze jest źle? nic nie robić tylko jeść i jeszcze źle? co ona może mieć za problemy? ja to dopiero mam problemy i stresy w pracy ale ona???

O no wlasnie, to jest twoja mentalnosc. JA mam problemy, a inni nie. Zbyt prymitywny jestes, zeby choc sprobowac zrozumiec. CHlopek zadufek. Rozwiedz sie z nia, dziewczyna zasluguje na mezczyzne z prawdziwego zdarzenia, a nie ciebie.