Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Typowy życiorys kobiety

Polecane posty

Gość gość

Okres niemowlęctwa tak do 7-8 roku życia może pomińmy bo wtedy nic szczególnego się nie dzieje i generalnie nie zapowiada późniejszej katastrofy. 1. Okres żywota od 7-8 roku do 12-14. Tępa dziewczynka ogląda Hajk Skjul Mjuzikal tudzież jakieś inne gówno którego nie znam. Pierwsze symptomy przyszłego skretynienia. Jeszcze nie interesujem się chłopakami ale pokrótce ma to ulec zmianie. 2. Okres żywota od 14 do dopóki dupa nie sflaczeje i nadaje się do ruchania. Tępa małolata poznaje że penis nie jest obrzydliwy i że można go sobie wsadzić do mordy. Tak więc tępe małolaty pierdolą się przez całe, kurwa, dnie. Dupy dają tylko agresywnym, chamskim, pewnym siebie synalkom bogatych starych. Jeśli któraś zaciąży to nic straconego. Bad Boy kopnął w dupsko, ale zawsze można polecieć do spokojnego frajera którego 24 godziny wcześniej traktowała jak gówno której jej się przylepiło do buta, wmówić mu miłość i żeby łożył na nie swojego bachora. Jednocześnie cały czas pierdoli mu nad głową że faceci to ch*je, szowinistyczne męskie świnie podczas gdy gdzieś tam jakiś bad boy napierdala po ryju swoją setną kobietę, na co w odpowiedźi ona daje mu dupy w każdej możliwej pozycji. Jeżeli ją weźmie to rzecz jasna jest frajerem galaktyki, ale chuj z tym: mamusia i klecha włożyli mu za gnoja że trzeba być dobrym więc ją bierze. WAŻNE (!!!!): Tępa ślicznotka idzie głównie na chujowe albo zaoczne studia w typie kulturoznawstwa albo socjologii. Jeżeli już poluje na spokojnego frajera to oczywiście musi być ustawiona, toteż spokojny frajer musi studiować cosik na polibudzie albo medycynę. Ale jako że tępe ślicznotki są w chuj niewyżyte i nigdy im dość sadyzmu to zaczyna się wyszydzanie kolegów ze studiów, zwłaszcza historyków. Toteż jeżeli jesteś facetem i idziesz na humanistyczne studia, to od swoich "koleżanek" trzymaj się z daleka. punkt 2 i 1/4 tępa cipa staje się zapiekłą feministką drącą japę "kobieta to nie tylko dupa i cycki, więc trochę szacunku, chuju", wszlakie pretensje kierowane są tylko i wyłącznie do prawiczków do których sfeminizowane media drą ryje "nic dziwnego że żadna cie nie chce, przecież jesteś obleśnym, agresywnym skurwysynem, któremu tylko cipa w głowie". w innym miejscu bad boy dalej napierdala swoją setną kobietę po ryju, ta dalej leci z nim w dupala, dopóki dupal nie sflaczeje i bad boy nie zasadzi mu gigantycznego kopa. a po tym jak bad boy już tego gigantycznego kopa zasadził ma o swojej dupie jak najgorsze zdanie wyzywając ją od kurew, dziwek, wywłok, puszczalskich szmat, jednocześnie siebie nazywając ogierem, macho, herosem, samcem alfa bo zerżnąłem w chuj lasek. jednocześnie jako że mężczyzna bad boy jest szczytowym osiągnięciem ewolucji cały świat słucha tylko jego i aborcja pa pa. bad boy robi wszystko żeby aborcji zakazano,bo przecież dziecko nie może płacić za błędy puszczalskiej kurwy, więc a tępa cipa wychowuje samotnie jego dziecko, które bad boy zakazał wyskrobać. jednocześnie w arabii saudyjsiej kobieta ma swoich bad boyów. Punkt 2 i 1/2: okres żywota 30-35: Nasza bohaterka ciągnie swojego frajera do kina na wszlakiej maści Dzienniki Brydżyt Dżons czy inne Dwieście milionów twarzy Greja. Wiadomo, mam trzy dychy na karku, za uno momento dupa mi sflaczeje, dlaczego nieszczęsny frajer musi wysłuchiwać moich grzmotów że on NIE JEST idealnym Grejem z bajki, właścicielem wielkiej korporacji, demonem seksu, nie ma w ch*j czasu dla mnie (bo musi zapierdalać żebym miała na waciki) , a ja JESTEM jak nieszczęsna Brydżyt Dżons która ma trzydzieści lat, nie ma bachora i za chwilę dupa jej sflaczeje 3. Żywot jak już dupa sflaczeje i Bad Boje nie chcą tam wkładać bolców : Nasza bohaterka jest "szczęśliwą" żoną i matką, czytaj: marudzącą starą rurą pracującą za talerz zupy w jakimś gównianym biurze, ale spoko: mąż-frajer jest inżynierem, więc hajs się zgadza. Dzieciarnia rośnie jak na drożdżach, synalek nie może chodzić na imprezy bo mamusia się nie zgadza bo wpadnie w "złe towarzystwo". Dlatego mamy w domu dwudziestoparoletniego prawiczka co tylko do kościoła biega, bo mamusia jest w chuj religijna, i każdej niedzieli goni dzieciaki żeby słuchały klechy jak przez 45 minut pierdoli że bycie dobrym popłaca, bo po śmierci dostaniemy za to nagrodę. W tygodniu nauka, nauka, nauka, nauka. Mama goni do fizyki (której sama za chuja nie rozumie ani ona ani jej tępy synalek. A córeczka ? Wyrasta na wierną kopię mamusi. I wracamy do punktu 1. Punkt 4: Dzieciarnia odjechała do Irlandii na zlewozmywak, więc stara jędza przemierza tą samą ulicę gdzie x lat wcześniej łaziła z bad boyami, wpierdala się ludziom w kolejki do apteki, jak widać długowłosych metali drze mordę że sataniści. Mąż-frajer-inżynier zdechł więc stara jędza szuka frajera który potowarzyszy jej w ostatnich latach. I pada na prawiczka-historyka. PS: Aha, zapomnieliśmy o Bad Boju. Co nasz zły chłopiec teraz odpierdala ? Co ten skurwysyn knuje, jakie ma plany ? No bo przecież przeruchanego starego drewna w którego onegdaj wkładał swego drągala teraz nie tknie nawet kijem przez szmatę. A no on teraz dobiera się do cipki córeczki. Młodej, 16-letniej. Hahah.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×