Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Uzależniony finansowo od rodziców, bogaty synalek.

Polecane posty

Gość gość

Zakochałam się. Znamy się od 4 miesięcy, spotykamy od 3. Jest świetnie, żeby nie powiedzieć cudownie ALE on pracuje u ojca, fonansowo jest od niego zależny. Nie wiem czy taka osoba nadaje się na męża, ojca, a po za tym dziwnie czuje się kiedy dostaje prezenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale pracuje, a nie dostaje pieniądze za darmo od tatusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Być finansowo uzależnionym od rodziców to znaczy nie pracować a tylko dostawać od nich pieniądze natomiast twój chłopak, jak sama piszesz ,pracuje w firmie rodziców czyli sam zarabia na swoje życie a skoro dziwnie się czujesz dostając prezenty w co nie wierzę to nie przyjmuj ich,proste ,no nie? I nie kokietuj,chciałaś się tylko pochwalić jak ci teraz dobrze a prezenty łykasz niczym bocian żaby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze niedawno ostro imprezował i co tu dużo mówić nie jedną miał, nigdy nie był w prawdziwym związku. Przychodził do pracy kiedy chciał, wychodził kiedy chciał. Teraz trochę ustabilizował sytuację faktycznie pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się czuje jakby te prezenty finansował jego tata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjdź za niego co Ci szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wyjdź za niego co Ci szkodzi. ---------------------------- no własnie, wyjdź za niego, naklep kilka bachorów to i głupi podatnicy jeszcze ci dadzą po 500+ na drugie i kolejne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez bylam z takim - o wszystkim decydowali rodzice bo uwazali ze skoro za wszystko placa to ich zdanie jest najwazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bylam traktowana jak zlodziejka co czycha na ich majatek mimo ze pracowalam i taz mam niebiednych rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Traktują mnie normalnie. Moi rodzice tez mają dorobek, ale ja zaproacowalam na wszystko sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Traktuja cie normalnie bo to poczatek znajomosci - przeciez nie beda cie wyzywac od zlodziejek na pierwszej wizycie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przynajmniej gościu nie musi zabierać głosu jako pokrzywdzony w tematach pokroju "czy rodzice, którzy nic dzieciom nie dadzą, nie przepiszą mieszkania nie jest wstyd?" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego tato faktycznie jest trochę zwariowany w temacie pieniędzy. Bardzo fajni ludzie mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajni ludzie? Zamieszkaj z syneczkiem to zobaczysz jacy beda fajni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I bardzo dobrze. Przynajmniej ma zapewniony jakiś start w życie, nie musi się zarzynać w korpo w wyściugu szczurów nadzorowanym przez kaop menadżera ze Słoikowa albo co gorsza wyjeżdżać poza granicę PL by ryzykować zdrowiem żyjąc w gettcie ciapaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekaj poko możesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spotykasz się z chłopakiem 3 miesiące i już planujesz ślub i dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie planujemy ślubu oraz dzieci. Za szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×