Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy mężatki z dziećmi żyja w idylli?

Polecane posty

Gość gość

w Polsce jest tak, ze mężatka = wygrała życie, bo ktoś ją chciał, bo jest mąż, bo jest rodzina. Czy to jest rzeczywiście cos do czego warto dążyć? Bo ja nie znam wiele szczęśliwych małżeństw. A ludzie idą w to jakby bez myślenia, bo "trzeba". Jakiemuś procentowi sie uda a reszta będzie do końca dni gderać na głupiego męża, głupią żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo przecież rozwód to wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz tak jakby każde małżeństwo było nieszczęśliwe. Nie chcesz się żenić to się nie żeń i dorabiaj ideologii do swoich decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja akurat większość małżeństw jakie znam to szczęśliwe małżeństwa, jeśli do tego dobrze im się powodzi pod względem materialnym (a w dwójkę latwiej) to rzeczywiście jest fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja akurat większość małżeństw jakie znam to szczęśliwe małżeństwa, x Powiedziała, co wiedziała. :D A skąd wiesz, czy naprawdę są szczęśliwi? Mieszkasz z nimi? Moi rodzice uchodzili za wzorowe małżeństwo, a w domu były awantury i inne niefajne rzeczy. Kiedy ojciec wyprowadził się i wniósł o rozwód, wszyscy się dziwili. "Takie szczęśliwe małżeństwo, no jak to tak?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisalam ze większość małżeństw jakie znam są szczęśliwe bo autorka napisała że większość jakie zna są nieszczęśliwe. Też zapewne z nimi nie mieszka. Poza tym jeśli przyjmiemy zasadę ze dopóki nie mieszkamy z jakimś małżeństwem to nic nie wiemy to cała dyskusja staje się bezsensowna. Poza tym w większość przypadków małżonkowie narzekają na wady ale nic nie mówią o zaletach współmałżonka. Można codziennie mówić że mąż czy żona jest mało romantyczna jednocześnie nie wspominać nic o ósemce innych zalet. Wtedy tworzy się fałszywy obraz takiego małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje małżenstwo jest szczęsliwe. Tyle, że wiedziałam kogo sobie biorę bo 5 lat z nim mieszkałam przed slubem:D Dla mnie rodzina to jest największa wartość . I tak, dobry mąż, dzieci - to wygrana w zyciu. I mowie to z perspektywy wykształconej kobiety, która ma kierownicze stanowisko w "korpo", anie zahukanej baby. Oczywiście tej mojej idylli pomaga fakt, że mamy też pieniądze na wygodne życie, ale te pieniądze byłyby dla mnie nic nie warte gdybym nie miała rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×