Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Tym razem nasze uczucia religijne...

Polecane posty

Gość gość

Alicja "ŚWIADECTWO" cz. III pon. 15.12.1986, godz. 9.00 – Czułam niepokój dziś rano, a chwilami także lęk. Co to było? † Świat nadprzyrodzony nie jest gdzieś daleko. Poruszacie się w nim najczęściej nieświadomie. Mają do was dostęp zarówno dobre jak i złe duchy. W zależności od tego, jaki się zbliży, odczuwasz lęk lub pokój, nienawiść lub miłość. – Od czego zależy, jaki jest bliżej? † Od twojego wyboru, od tego na ile się odsłonisz przez swą słabość, której nie oddałaś Mi w porę. A także od tego, czy Ja cię odsłonię, by cię wypróbować i umocnić. – Z którego powodu dziś zbliżył się do mnie zły duch? † Z trzeciego. Lęk jest bardzo silnym motywem ucieczki w Moje ramiona. Chciałem, abyś była sercem przy Mnie od chwili przebudzenia. – Tak zabiegasz o te nasze serca niemądre i niewdzięczne... † Zabiegam, bo Moją naturą jest Miłość. A wy jesteście biedni: nie widzicie Prawdy i nie słyszycie Mojego głosu. Ślepe i głuche dzieci stworzone z Miłości i dla Miłości. Jakże wam nie pomóc? Uczynność wobec bliźnich ma pierwszeństwo przed modlitwą. Tak, jak w przypowieści o dobrym Samarytaninie. Cóż warta jest modlitwa, gdy jej owocem nie jest czyn? x Cóż warta jest modlitwa, gdy jej owocem nie jest czyn? !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, PANIE JEZU My ślepe i głuche dzieci stworzone z Miłości i dla Miłości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×