Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pojedyncza sala a odwiedziny z dzieckiem po ur

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny mam takie pytanie. Za 2 miesiące rodze. Mam juz jedno dziecko. Bede miala wykupiona pojedyncza prywatna sale w szpitalu panstwowym. Czy maz moze odwiedzic mnie z dzieckiem (oczywiscie wiadomo, ze pod warunkiem, ze zdrowe)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile lat ma starsze dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile kosztuje wykupienie takiej sali ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjątkowo na chwilę, może. Jednak większość szpitali nie wpuszcza takich małych dzieci na oddział, nie chodzi nawet o noworodka ale o te małe dziecko, które też się naraża jednak na kontakt z bakteriami. Trzeba zapytać pielęgniarki, położnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdroszczę, fajna sprawa taka sala. Też bym wykupiła bo pieniędze to nie problem ale zależało mi na urodzeniu u konkretnego lekarza a w tym szpitalu nie ma takiej opcji ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No przyznam, ze ciesze sie z tego powodu rowniez. 2 lata temu za 5 dób zapłaciłam coś niżej 300zł więc nie majątek :D Prywatność w takich sytuacjach to luksus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też miałam własną salę, niestety moje dzieci nie mogły mnie odwiedzić bo był zakaz odwiedzin dzieci do 12rż i było to bardzo przestrzegane. Musisz się dowiedzieć jak to rozpatrują w waszym szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopytaj w szpitalu czy wpuszcza dziecko czy nie bo tu nie o sale chodzi a o wejście na oddział w ogole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, to zależy od szpitala i regulaminu odwiedzin. Ale widziałam sytuację kiedy mamy wychodziły np. na izbę przyjęć żeby zobaczyć się ze stęsknionym maluchem. Tyle że warto pomyśleć o tym że szpitalne bakterie nie są bezpieczne dla takiego dziecka, tak samo maluch może "przywlec" coś do młodszego, zwłaszcza jeśli chodzi do żłobka albo w inne skupiska dzieci. Dodatkowo dwulatek może być przestraszony widokiem kroplówek, wenflonów, lekarzy i ogólnie mamy w szpitalu, a rozstanie po takim spotkaniu przeżyje jeszcze gorzej niż samą nieobecność mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam sale pojedyncza w państwowym szpitalu całkiem przypadkowo i starszy syn wszedł, miał 5 lat czyli nie powinien. Ale położna powiedziała, że przyszedł do brata wiec i tak za 2 dni będą razem przebywać. Inaczej sprawa by się miała gdybym leżała na sali wieloosobowej, innym matkom bym nie fundowala ewentualnych "atrakcji " od przedszkolaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli ja miałam fajnie, bo miałam pojedynczy pokój z łazienką tylko dla siebie i to za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja płaciłam, ale mąż mógł być że mną cały czas, miał mawet do dyspozycji łóżko. Taką szerszą leżankę:-) fajnie było bo mógł być z nami od samego początku i trzy doby kosztowały 500zł. Przy drugim już niestety nie dało się bo musiał zając się starszakiem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam pojedyncza sale w panstwowym szpitalu i nikt z poloznych do mnie nie przychodzil mi pomagac, czy nawet zapytac. Tylko obchod i mieli mnie w "de". Jak wychodzilam na korytarz to widzialam jak w tych zwyklych salach ciagle ktos siedzi, pomaga przewijac szczegolnie tym po cc, ja tez po cc, radzi jak karmic piersia itp. Mnie nikt nie pomogl nie przychodzil. Jak poszlam do pielegniarek to bylo "zaraz" i tyle ich widzialam. Nie wiem dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×