Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Piwoniaa23

on mnie chyba nie rozumie...a może nie kocha?

Polecane posty

Co ja mam robić? Czy ja naprawdę tak dużo wymagam? Obecnie jeszcze studiuje, mój partner też..widujemy się w tygodniu czasem, ale głównie w weekendy, ze względu na podjęcie przeze mnie studiów niestacjonarnych oddalonych o 300 km od miejsca zamieszkania 2 weekendy w miesiącu mam wyjazdowe :/ zależy mi na naszym związku, ale czy jemu też? Było tak, że stwierdziłam, że wrócę do domu w sobotę byle się zobaczyć z nim, to nie ważne że o 5 rano jechałam znowu na uczelnie tak daleko ale chciałam z nim być po prostu...w niedziele kiedy miałam wracać i mieliśmy się spotkać wieczorem stwierdziłam, że nie zrobię niespodziankę i wrócę ze znajomymi dużo szybciej..urwałam się z wykładów i wracałam między czasie pisząc że za godzinę będę i że może już przyjechać...po czym odpisał mi że nie będzie pantoflarzem i nie powie kiedy przyjedzie, a poza tym obiad w domu musi zjeść bo jedną niedziele ma wolną...płakać mi się chce bo ja robiłam wszystko z myślą o nim a on....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po tym jak chciałaś mu zrobić niespodziankę mógł zareagować inaczej, lepiej ale tak czasami bywa kiedy chcemy kogoś zaskoczyć i nie uprzedzimy wcześniej. Gdybyś go uprzedziła wcześniej i on Cię olał to już mogłabyś się rozstawać. W tej sytuacji też wygląda to niefajnie, ale pogadaj z chłopakiem. Jak sie spotkacie to szczerze i na spokojnie opis mu to co tutaj napisałaś - że chciałas zrobić niespodziankę i robiłas wszystko żeby się z nim spotkać, częściej widywać a on Cię olał. On też ma trochę racji, bo skoro ma jedną niedzielę wolną to pewnie wczesniej już sobie ją zaplanował a ty te plany niespodziewanie mu zmieniłaś. W każdym razie musisz: 1. Postawić się na jego miejscu i rozkminić jak ta sytuacja wyglądała z jego punktu widzenia 2. Porozmawiać z nim o tym szczerze i na spokojnie 3. Po rozmowie daj sobie czas na zastanowienie, przemyślenie - bo jeśli w tym związku zależeć będzie tylko tobie to szkoda to ciągnąć dalej i marnować życie sobie jak i jemu. Mam nadzieję że wszystko sobie wyjasnicie i się pogodzicie, ale jeśli nie to nie wahaj się rozstać - po prostu przemyśl po rozmowie sytuacje i zrób analize konsekwencji i podejmij najlepszą mozliwą decyzję. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×