Właściciel sklepu ciągle zmienia pracowników

Tak jak w temacie właściciel sklepu w którym pracuje zmienia pracowników jak skarpetki. Mowa o małym sklepie AGD gdzie pracuje sama. Znajomi ostrzegali mnie żebym sie tu nie zatrudniała bo on ciągle wszystkich zwalnia ale uznałam, ze jak będę się starać i będzie ze mnie zadowolony to mnie nie zwolni. Pracuje tu od miesiąca a właściciel czepia się o co tylko może. Co trzeci klient mówi mi że tu nikt długo miejsca nie zagrzewa albo "o znowu nowa Pani". Dzisiaj dowiedziałam sie od koleżanki ze po wszystkich świętych ma za mnie przyjść do pracy jej kuzynka bo znalazła ogłoszenie w internecie. Mam podpisaną umowę na okres próbny 3 miesięcy więc powinnam mieć 2 tygodnie wypowiedzenia. To jest naprawdę dziwne i moje pytanie brzmi: czy pracodawca nie musi rozliczać się z pracowników na okresie próbnym? Może w tym wszystkim chodzi o oszczędność i zwalnia ludzi w czasie okresu próbnego aby nie musieć za nich płacić urzędowi skarbowemu? Jest tu ktoś kto zna sie na tych sprawach?

Nie jeden prywaciarz to cwaniak! Wykorzystuje pracowników ile się da.Sam nieraz wiele z siebie nie daje, ale drugiego wyzyskać to go nikt nie pobije.Nie jeden wielki majster, bazuje tylko na uczniach,tania siła robocza! A niech któryś się tylko postawi.W kościele oczywiście w pierwszej ławce siedzi, jako przykładny katolik i obywatel!

Uciekaj stamtąd! Duża rotacja zawsze oznacza, że dzieje się tam źle. Z resztą zobaczysz za chwilę sama o czym pisałem

Znałem taką firmę jak powyżej,aż w końcu wszyscy się zgadali i w jednym dniu nie przyszli do pracy! Firma zamknięta i chyba już się nie podniesie,nie wiem z czego żyje pożal się boże szefostwo.