Dojrzały facet bez własnego kąta

Temat stary jak świat, facet lat 42 mieszka z rodzicami, brak swojego własnego kąta. Rozumiem ceny , ale ja stanęłabym na głowie, aby mieszkać sama. Niebawem będę budować dom bez kredytu. Ja nawet dawno na wakacjach nie byłam bo tyram. On jest dobrym człowiekiem, ale mi facet musi imponowac zaradnoscia, a tu jest u niego tylko przeciętna praca i dobrze mu tak w tym niby dużym domu. Na dole mieszka ciotka z mężem, on na górze z rodzicami. Rodzice chorzy, musi im obiad podać, sprzątać, niby to się chwali, ale jego brat z rodziną mieszka obok i nie słyszę, aby mu pomagał. Nie imponuje mi niczym, ja jako kobieta więcej pracuje od niego. Nie mam siły na rozrywki i pomysły na spędzanie wolnego czasu. Co wy kobiety zrobiłybyscie na moim miejscu? O mój wiek sporo młodszy nie chodzi, bo wizualnie nie widać różnicy. Proszę o opinie.

Ale co ty chcesz usłyszeć. Skoro taki facet ci nie pasuje- to,to i to jest nie dla ciebie,a to ,to i to byś chciała inaczej ,to zastanów się o co chodzi tobie.

Następna co chce faceta,ale nie takiego jak jest tylko innego. Weź z nim ślub i pracuj żeby stal Świdnica taki jak chcesz. Idiotka.

Jak ci nie odpowiada to przecież nie musisz z nim być. Widać taką ma osobowość lub tak mu w życiu wyszło że żyje jak żyje. Liczysz na falę hejtu jakim ten gość jest nieudacznikiem żeby sama przed sobą uzasadnić odrzucenie go?

Ten dom będziesz budować dla siebie i swoich kotów?

Wspolczuje stylu zycia -zaharowac sie na smierc zeby sobie dom budowac ,zapewne zresz jakies smieci z promocji i w doopie bylas gowno zobaczyc..lata mijaja, a ty sie zastanawiasz jak zmienic ropuche w ksiecia..

Skoro pytasz i masz watpliwości to chyba proste. Nie powinno sie zadawać pytania co Dalej i czy zależy, bo jak wszystko sie zgadza, to takich pytań po prostu nie ma.

Zostaw go w spokoju, szkoda faceta.

Ja bym sie w tym przypadku bardziej martwila o to,ze nie bedzie mial dla mnie czasu,bo pracuje i dba o schorowanych rodzicow,a nie wytykala mu brak wlasnego kąta. Rozni ludzie,rozne potrzeby...

42 lata to faktycznie dużo, ale z tego co wyczytałem na http://www.menshealth.pl/ to bardzo dużo facetów mieszka z rodzicami

Nie mam siły na rozrywki i pomysły na spędzanie wolnego czasu x no to gratuluje. Praca-dom-praca-dom. Repeat razy 30 lat. Chcesz jakoś ukryć wewnętrzną pustkę, brakuje ci celu i uciekasz w pracę? To daje ci szczęście?

A ja uważam, że Autorka ma rację. Faceci 42- letni mają teoretycznie już dorastające dzieci a tu "maminsynek"- dożywotnia pielęgniarka , kucharka i sprzątaczka dla starzejących się rodziców "w jednym". Uciekaj kobieto od takiego bo będziesz miała nie faceta tylko "kulę u nogi" :P.

Jak ci nie pasuje to nie pasuje - nic innego nie można Ci poradzić, racjonalizowanie że mieszkanie czy coś tam nie ma sensu, bo gdybyś była w nim zakochana to by ci ten fakt nie przeszkadzał. Nie ma sensu się zmuszać. A jeśli rodzice wymagają rzeczywiście opieki to podejrzewam że sprawa nie rozgrywa się wyłącznie o cenę mieszkania czy najmu ale też o cenę opieki nad nimi (lekko 3 klocki na jedną starszą osobę, jeśli musi mieszkać sama).

gość-dziś - ale ten 42-latek ma podobno brata z rodziną mieszkającego zresztą w tym samym domu. Opieką trzeba się podzielić a tu widać, że ten facet nie potrafi odciąć się od rodziców. Z takim szkoda zaczynać życia. Kawaler w tym wieku to już dziwak i ciężko z takim :P

jak Ci nie odpowiada, to sobie daj spokój i tyle. nie uważam że facet jest nieudacznikiem. troszczy się o rodzinę, to dobrze o nim świadczy.

Autorko, i on tak zostanie, w tym domu, z rodzicami i rodziną. Jesli nie wyprowadzil sie z domu w wieku 20paru lat, to już tego nie zrobi. Wyrzuty sumienia mu nie pozwolą, poza tym jemu jest dobrze, bezpiecznie z rodziną. Nie zmienisz go, więc..szukaj nowego faceta, zamiast próbować zmienić tego. Nie zmienisz go.

Dziękuję Wam bardzo za wszystkie odpowiedzi. Piszcie proszę, jak widzicie tą sytuację, pod kątem was samych. Ciężko to widzę, abym się zdecydowała spróbować.

". Nie mam siły na rozrywki i pomysły na spędzanie wolnego czasu." A szkoda bo zycie sie ma jedno i nie na swiat przychodzimy, zeby sie zarobic. Bedziesz kiedys zalowac ale bedzie za pozno.

Ja bym uciekała, facet jest NIESAMODZIELNY i NIEZARADNY. To, że się opiekuje rodzicami, niby dobrze, ale powinien z nim dzielić te obowiązki brat, a tego nie robi, więc facet w tej kwestii (i pewnie wielu innych) mało asertywny. Będziesz miała maminsynka i cudzego pielęgniarza w jednym. Nie mój typ.

Przerabiałam to samo i radzę Ci uciekaj. To,że ktoś ma ponad 40 lat nie znaczy, że jest dojrzały i samowystarczalny. Szkoda twojego czasu.

gość dziś - dokładnie tak ! Znam dziewczynę, która z takim 40-latkiem co wciąż mieszkał u mamy straciła 4 lata ! ON wciąż wymyślał jakieś powody, żeby się nie usamodzielnić :P

15:40 i jak to się skończyło?