Ile cukierków rozstaliście już dzieciom

Ja ze 2 kilo 4 ekipy już były jeszcze mam czekolady ptasie mleczko czekam na przebierańców uwielbiam hellowen

na tym forum nie obchodzimy takich satanistycznych ''świąt'', kafeteria to forum katolickie, prawicowe, anty-LGBT, anty-lewackie

głupi zwyczaj, dobijali mi się do drzwi, ale się kąpałam, to pocałowali klamkę i poszli dalej. Mieszkam na wsi i tu się nie przyjęło to jeszcze.

Nie obchodze tego swiete. Jutrzejszy jest dla mnie najgorszym w roku, ale to nie znaczy, ze musze sztucznie robic z tego okresu groteske.

Dałam starą czekoladę, leżała z rok to nie szkoda :P

u mnie na osiedlu nikt tego nie obchodzi, nie widzialam żadnych dzieci i malolatów poprzebieranych, rok temu chodziła grupa takich blokersów, osiedlowe ''seby'' , nawert fajnie się wystylizowali to im dałam stare zeszłoroczne cukierki choinkowe x:P

Kilo zatrutych.

Moja mama trochę dała i jakies drobne, dzieci z sąsiedztwa, które na co dzien przychodzą do niej po psa, zeby go wyprowadzić;) super dziec****isała, ze ładnie sie poprzebieraly:) dzieci maja zabawę, mnie to nie przeszkadza, gorzej, ze duzo jest starych ludzi, którzy zamiast dac dzieciom cos słodkiego, wola klechom na tace:-/

U mnie na wsi już ze dwa kilo mi poszło a wiedza ze otworze bo przed domem dynie świecące stoją fajna zabawa