Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co sie dzieje po drugiej stronie śmierci

Polecane posty

Gość gość

Jest taki jeden cudowny dzień w roku, kiedy męki całego czyśćca zostają na jedną dobę zawieszone. To Dzień Zaduszny. We wszystkich, nieprzeliczonych Kręgach, na wszystkich poziomach i piętrach, niby w bezdennej czeluści, gigantycznej kopalni mąk – nastaje świąteczny spokój i cisza. Dusze odpoczywają. Nie cierpią... Jak dopływ świeżego powietrza chłodzi je wytężona zbiorowa modlitwa wojującego Kościoła. Jakaż to ulga! Coż to za miłosierne wytchnienie! Cały chrześcijański świat w jednym wielkim porywie współczucia, tęsknoty i miłości prosi niebo o łaskę światłości wiekuistej dla zmarłych. Nawet ci ludzie, którzy zazwyczaj o zmarłych nie pamiętają przychodzą w tym dniu na cmentarz zmówić choć jeden pacierz, zaświecić choć jedno światełko ... Jeśli jednak ktoś nie może być w tym dniu na cmentarzu, może równie dobrze wspierać zmarłych modlitwą i myślą z daleka od ich grobu. Najważniejszą jest intencja, ofiara. Obecność na grobie nie jest nieodzowna. Szczera modlitwa zawsze daną duszę odnajdzie i ulży jej w cierpieniu. Bardzo jednak ważnym jest zachowanie się na cmentarzu. Wchodząc tam wchodzi się w dom umarłych, gdzie obo- wiązują ich prawa. Dusze cierpią, kiedy się bezmyślnością i gwarem zakłóca powagę tego miejsca. Boli je to i obraża. W Dniu Zadusznym wzmaga się na świecie obecność i działanie duchów. Gdyby ludzie umieli wsłuchać się w ten drugi, nadprzyrodzony świat niejedno by wtedy wyczuli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Duszom, z niektórych Kręgów czyśćcowych wolno czasem z dopustu Bożego śnić się, lub zjawiać ludziom. Jest to jedyna forma, w której prosić mogą o pomoc. Ludzie zazwyczaj jednak sny lekceważą, a owych nieszczęsnych zjaw tak się lekają powszechnie, że rzadko kiedy przyjdzie komu na myśl pomodlić się za nią, dać na Mszę św., lub ofiarować na jej intencję cierpienie lub dobry uczynek. Nie myślą, że znak z tamtego świata przyjść może tylko za wolą i zezwoleniem Bożym i że dlatego nie wolno go lekceważyć. Modlitwa za zmarłych leży niejako w obopólnym interesie tych, za których się modlą i tych, którzy się modlą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×