Powiedziec jej?

Znam dziewczynę od dwóch lat gdzie poznaliśmy się na omegle ale bliższy kontakt utrzymujemy od roku. Pomogła mi gdy trochę latałem za inną (głupi bylem wtedy). Od tego czasu sporo pisaliśmy aż w tym roku się z nią w końcu spotkałem. Potem było kolejne aż do teraz kiedy spotykamy się przy każdej możliwej okazji. Na mieście to nawet chodzimy za rękę ale dla wszystkich jesteśmy jako kolega-koleżanka. Nawet byłem u jej rodziców na obiedzie. Ostatnio byłem u jej rodziny gdzie poznałem sporą jej część i od tego momentu nie mogę przestać o niej myśleć. Często o niej myślałem ale teraz to jakaś obsesja normalnie ;) Mam pomysł by po prostu jej o tym powiedzieć ale nie wiem czy jest dobry. Doradźcie coś, proszę

Kolego jesteś we friendzone. Masz 2 opcje 1. Szczerość 2. Dystans , pokazanie męskiej natury ..gesty , flirt i dotyk I ja kobieta mówię Ci : bramka nr 2.

Autorze- miałam podobną sytuację z facetem i stanowczo odradzam wyznawanie uczuć. Ona zafunduje Ci "kubeł zimnej wody na głowę" :P

Ale czemu friendzone?

Nigdy nie miałem dziewczyny a ona chłopaka miała chwile chyba w podstawówce. Świetnie się dogadujemy.

jak polubiłeś sporą część jej rodziny to już dobrze wróży dla was z doświadczenia wiem ze dużo par kłóci się właśnie o rodzinę a jak ty ich chodz trochę polubiłeś to dobrze dla was powodzenia

Chyba wole szczerość bo trochę mnie to meczy i mam nadzieje, że to pomoże.

Poczytaj czym jest friendzone i dopiero dokonaj wyboru - dobra rada . Uświadom sobie gdzie jesteś.

Nikt nie wie czy jest w friendzone jeśli nie obnażył uczuć. :) Tak serio, to można wyznać uczucia bez zbędnej ckliwości i patetyzmu (bardzo mi sie podobasz, chciałbym być dla ciebie kimś więcej niż kolegą). A liczyć się z odrzucniem trzeba niestety zawsze - nawet po 30 latach małżeństwa można usłyszeć sajonara.

Chce jej powiedzieć, że ciągle o niej myślę

powodzenia

Jestem jako kolega bo parą nie jesteśmy ;) spotykamy się, rozmawiamy, czasem chodzimy nawet za ręce. Nie mówi nic o przyjaźni.

Gosc dzis 20:40 "bardzo mi sie podobasz, chciałbym być dla ciebie kimś więcej niż kolegą" Swietne teksty. W 100% popieram. Oczywiscie cala wypowiedz takze. Ja na miejscu tej dziewczyny chcialabym cos takiego uslyszec jezeli moj przyjaciel, kolega, znajomy zywilby do mnie jakies uczucia. Autorze moge Ci podac przyklad z mojego zycia: mialam kiedys przyjaciela od dziecinstwa, ale od czasu mojego slubu przestal sie ze mna kontaktowac, niektorzy mowia ze cos do mnie czul inni ze sa inne przyczyny, jak tak sobie o tym mysle to nie wiem jak bylo naprawde i moze sie nigdy nie dowiem. Jednak jezeli cos czul mial wiele okazji zeby mi o tym powiedziec. Przez dlugi okres czasu bylam sama, i on o tym wiedzial, gdyby mi cokolwiek wczesniej powiedzial moze wszystko by sie inaczej potoczylo, ale tak sie nie stalo. Dlatego uwazam, ze powinienes jej powiedziec, zeby niczego potem w zyciu nie zalowac. Zycze powodzenia ;)

Dzięki, co byście pomyślały jakby chłopak wam powiedział, że nie może przestać o was myśleć?

I jeśli by się przy tym trochę rozkleił? ;)

To zależy czy tylko tak mówi czy okazuje na co dzień i ja to widzę :) Jeśli tylko mówi a nie zauważasz tego to znaczy że cię skręca dla sexu. Jeśli cię skręca dla sexu ale w między czasie normalnie ze sobą rozmawiacie, mówicie sobie cześć przy nieoczekiwanym spotkaniu na ulicy, zachowuje się koleżensko to jak najbardziej idź w to :) jeśli jest tylko wtedy kiedy czegoś chce, nie ma sensu sobie nim głowy zawracać

Sytuacja jest opisana na górze. Nie chce jej wykorzystać .

a nie warto pocałować ją i powiedzieć, że ją kochasz zanim znajdzie sobie innego faceta? Chcesz kochać dziewczynę i w końcu jej to wyznać niezależnie od tego jak się to zakończy czy kalkulować na zimno tak jak radzą inni a potem żałować, że nie stać cię było na wyznanie. Jak cię odrzuci przynajmniej nie będziesz żałował, że nie próbowałeś a jak nigdy tego nie zrobisz to możesz potem mieć żal do siebie całe życie.

No właśnie myślę, że warto...

Jakby ktoś miał taki sam "problem" to śmiało mówcie ;) Polecam

Niezły jesteś uwodzicielu

Żaden ze mnie uwodziciel ;) po prostu trafiłem na odpowiednią

gość dziś - no to "do dzieła" kolego i opisz nam czy się powiodło. :):):)

Zauważyła, że zacząłem dziwnie pisać i zapytała czy wszystko w porządku. I trochę to ze mnie wyciągnęła ale w końcu jej powiedziałem, że nie mogę przestać o niej myśleć potem, że mi się podoba. I ogólnie powiedziałem, że chciałem jej to sam powiedzieć. Potem jeszcze mnie zapytała o coś co ją ciekawiło od dwóch lat. I po tym spadł mi kamień z serca.

Ja chciałem to powiedzieć a ona była ciekawa co się ze mną dzieje :)