Kochacie swoich mężów?

Bo ja bardzo. Tak samo jak dzieci. Moi najbliżsi są dla mnie całym światem. Po rozmowie z koleżanką dowiedziałam się że to ja jestem dziwna i że po 10 latach małżeństwa i 14 związku miłości już dawno być nie może.

u nas 6lat w tym po slubie 3 i mamy dziecko. kocham bardzo!

dziś u mnie tak samo.

Chyba Już nie. Rutyna nas pokonała. Za dużo złego mi zrobił przez całe życie żebym mogła cokolwiek jeszcze od niego chciec. Smutne ale prawdziwe.

Tak. Natomiast nienawidzę (to nie przesada) jego matki. On też ma jej dosyć, to okropna, zaburzona, wredna, roszczeniowa, leniwa baba :O To kładzie się cieniem na naszym związku przez problemy z nią. A są one spore.

Kocham bardzo w styczniu będzie 15 lat jak jesteśmy razem.

Kocham ale przysięgam ze nikt nie potrafi mnie tak wkurzyc jak on.

ja już nie kocham... 14 lat razem

Po paru jego numerach skutecznie sie odkochalam. Kocham innego. Inny kocha mnie. Nie ma mozliwosci, zeby cos z tego zbudowac bez krzywdzenia masy ludzi, wiec nic z tym nie robimy. Ech.

Nie. Nigdy nie kochałam go. Wzięliśmy ślub ze względu na dzieciaka

Nie kocham. Zastanawiam się czy nawet nie gorzej.

Nie, wyleczyłam się z tej "miłości". Na szczęście.

Kocham od trzynastu lat, każdego dnia bardziej!

Nie.. Może moje uczucia byłyby inne gdyby mąż mnie kochał, ale tak nie jest. Zniszczyłam sobie życie. Czasami mam ochote sie zabić

nie , wzielam slub ze wzgledu na dziecko

do ja właśnie o tym myślałam , jak zepsułam sobie życie .

Kocham ale nie jako męża, tylko raczej jako przyjaciela, nie zostawilabym go, nie skrzywdziła nigdy ale nie jest moja najwieksza miloscia. Jestesmy 13 lat razem

Kocham bardzo. 11 lat razem. Czasem wiatr wial nam w oczy, ale wszystko przetrwalismy, bo bylismy razem, wspieralismy sie zawsze. Ufamy sobie, spedzamy razem czas. Moj maz yo takze moj najlepszy przyjaciel, zawsze moge liczyc na niego. Zostalismy parą gdy mialam 18 lat.

16.48 to tak jak ja. Kocham go, ale nie jako męża tylko jako ojca mojego syna. Jest mi bardzo bliski jak brat ale nie jako mąż.

Kocham. Po dwudziestu latach jest jak rodzina z tym że ciągle kręci mnie sexualnie, mamy zaje fajny sex, no i podoba mi się. Mamy też wspólne zainteresowania, o czym gadać, podobne poglądy, jest fajnie.

Kocham bardzo mojego chudzielca:-) jest moim skarbem od 13tu lat i mamy troje dzieci.

u mnie tak samo kocham go baaardzo mocno :)) czasami nawet mi się wydaje, że kocham go bardziej niż nasze dzieci :D a na serio to kocham wszystkich równie mocno ;) ciągle bym się przytulała i cmokała a jesteśmy 10lat po ślubie plus znaliśmy się jakieś 5lat przed ślubem

Dokladnie tak :-) Kocham ,ale przysięgam ze nikt nie potrafi mnie tak wkurzyc jak on w tak krótkim czasie. :-D