Wedzony losos na zimno mozna w ciąży?

Jak to jest? Można czy nie? Wiem ze wędzonego na ciepło można ale czy na zimno?

Ej żadna z wasnieje takiego łososia

W sumie nie wiem czy mozna. Jeszcze niedawno bylam w ciazy i nie jadlam ale to byla moja decyzja, lekarza nie pytalam. Balam sie listerii. Teoretycznie ryby powinny byc przebadane ale jeszcze calkiem niedawno bylo glosno ze ktos w Danii zszedl na listerie po zjedzeniu łososia z polskiej przetworni. No ale to juz skrajny przypadek byl.

Ja tam jadłam i wędzonego na zimno i na ciepło bo wędliny mi nie szły. Swoją drogą wędlina tez można się zarazić jakaś bakteria. Tak samo surowymi warzywami np kapusta pekinska która ciężko dokładnie umyć.

Źródło zakażenia listeria mleko niepasteryzowane surowe i gotowane mięso fermentowane surowe kiełbasy surowe i wędzone ryby sery (brie, camembert czy sery pleśniowe) tarte żółte sery pasztety z mięsa, jarzyn lub ryb gotowe sałatki lody

Ale mi narobilas ochoty mniam .losos w plasterkach ten wedzony na zimno cytryna mmm... ale też jestem w ciąży u mnie 16 tyg. I niestety chyba sobie daruje

Ja jadłam, ale wędzonego na ciepło. Na dodatek, przed zjedzeniem wrzucałam go do nagrzanego piekarnika na 200 'C myślę że dzięki temu wszystkie ustrojowe wytepilam.

Up

Nikt więcej nie je

Nie stać ich na łososia to nie jedzą. Ja by na zimno nie jadła ale na ciepło i jeszcze z piekarnia tak

Nie lubie lososia. Ale za to sery plesniowe i cammemberty strasznie mi wchodzily na poczatku ciazy.

Wiec sery jadłas a tak samo są nie wskazane jak losos Taka mam ochotę na tego łososia wędzonego na zimno ze szok ale dalej nie wiem czy ryzykować czy lepiej nadrobić po ciąży

Hej wypowiadajcie się mam ochotę zapytać gin co sodu na ten temat ale dziś sobota to nie będę jej zawracać głowy

Czy jeść łososia? Ja unikam jedzenia w jakiejkolwiek postaci, jak już muszę to skubnę, ale łososia omijam szerokim łukiem. To ryba hodowlana, niestety tak samo ją Norwegowie hodują jak Azjaci większość ryb dostępnych na naszym rynku[pracowałam przy hodowli łososia] Ja z łososiem pożegnałam się wiele lat temu i to nie cena jest dla mnie progiem. Byłam, widziałam i odpuściłam, chociaż smak łososia czuję. 2 pasterki , 3-4 razy do roku, skuszę się jak jestem częstowana i nie wypada odmówić.

Można jeść łososia. Ja jadłam. Sery pleśniowe też można tylko z mleka pasteryzowanego, czyli większość, które dostępne są na polskim rynku

Uwielbiam ryby wędzone, jednak w ciąży odstawiłam całkowicie. Podobno zależy to od temperatury w jakiej były wędzone, jednak ja nie odważyłam się.

20 14 Powiedz coś więcej