Często widzę na ulicy ludzi z taką miną, że aż odpychają swoją osobą.

Usta zaciśnięte, rozmawiają z kimś, ale nawet przez moment nie pojawi się cień uśmiechu. Naburmuszone to takie.... Dużo jest takich ludzi! Nie mówię, że trzeba się śmiać cały czas, ale naturalne jest, że jak człowiek np. z kimś rozmawia, to czasem jakaś iskierka w oku błyśnie, czasem lekki uśmiech się pojawi, mimika się delikatnie zmienia. A są tacy ludzie, którzy cały czas mają kamienną twarz, zastygniętą w takiej minie z pretensją! Przerażają mnie. A Was?

Moze, komus nie jest do usmiechu w ten dzień ? Róznie bywa , na pewno bardziej przyciagają ludzie z iskierką w oku i z uśmiechem na ustach . pogodni . Jedni maja powod do radosci inni nie , nie zawsze los jednakowo dzieli.

Jedno jest pewne , ludzie kradna sobie usmiechy :)))

Uśmiech to reakcja na coś miłego,pozytywnego albo zabawnego. Jeśli nic takiego się nie dzieje w danym momencie to dlaczego ludzie mieliby chodzić z przyklejonym do twarzy uśmiechem? Lepiej być szczerym niż fałszywie się szczerzyć

Ludzie szcześliwi sa zawsze uśmiechnięci , uprzejmi, lub już mają taką naturę , smutku u nich nie ma . Tacy ludzie własnie przyciagaja do siebie innych .Miłego pogodnego dnia , muszę lecieć :))))

Są tacy co się krzywią.

Ja mam taką twarz odpychającą. Mam z natury opadające kąciki ust i jak mam wszystkie mięśnie rozluźnione to wyglądam na bardzo smutną i musiałabym serio cały czas je mieć uniesione żeby wyglądać normalnie. Nie zawsze mam na to siłe by te mięśnie tak mieć ciągle napięte Szlag by mnie trafił gdybym miała tak cały czas. Teraz już tak się mnie ludzie nie czepiają, ale w młodości to żyć mi nie dawali. Dużo ludzi ma takie twarze że choćby sie smucili to ich twarz nie wydaje się smutna bo mają taką budowę ust i tacy ludzie mają w życiu prościej bo nie muszą sie w ogóle wysilać a i tak ich ludzie lepiej odbierają.

ja mam taki wyraz twarzy ktory sprawia ze ludzie odbieraja mnie jako nadęta i zarozumiała a tak nie jest. Moja mina kiedy sie nie usmiecham jest posępna, bardziej smutna-wiele osob juz mi to mowilo, szczegolnie zle mnie odbieraja za 1 razem, ale wystarczy ze sie usmiechne(a usmiech mam piekny na cale szczescie) i od razu zmieniaja zdanie..Ale ja nie umiem sie usmiechac bez powodu, nawet do zdjecia trudno mi jest sie wyszczerzyc...tak mam...

Na starość widać, kto był pogodny, a kto ponury, bo zmarszczki to zdradzają. Albo układają się tak, że człowiek wygląda pogodnie, albo ponuro.

To po uj się gapisz ?

To pewnie kafeterianki, te z tymi minami.