Dzisiaj na dwa baty

Witajcie dzisiaj zona bedzie miala dwoch facetów do dyspozycji dlugo ja namawialem az w koncu sie udala boimy sie troche jak to będzie ale zobaczymy

różne są formy spedalenia. jedni biorą w dupę inni słuchają śpiewających facetów. ty jesteś gdzieś pośrodku. lubisz być maltretowany widokiem rżniętej żony. zresztą nie ma co ci się dziwić. dziewictwa jej nie odebrałeś. a ona? no cóż rozłoży nogi, powyje trochę dla zasady, popatrzy na ciebie z politowaniem, a potem zrobi zakupy i obejrzy jakiś fajny turecki serial. zresztą ciota w domu to fajna sprawa. w końcu dzisiejsze dwa baty pójdzie na twoje sumienie a nie na jej.

Dlaczego na moje sumienie

no dobra, może nie na twoje. niech będzie, że na sumienie Kaczyńskiego. w końcu całe zło w tym kraju to jego robota. chciał władzy to niech teraz bierze odpowiedzialność. a fajną masz tę żonkę? warta grzechu? nosi mnie by podziurawić sobie jakąś dziurę.

do ******** cudzych zon jest wiele chetnych ale zeby tak o konsekwecjach tego jakie moga z tego byc to zaden nie pyta

też sie nad tym zastanawiałem. tylko jestem ciekaw dla kogo to robisz

i go nie ma po co zaczynać temat ?

kolesiowi przeszło. zrozumiał, że puszczanie żony to jedno wielkie pedalstwo, i to pedalstwo, które funduje mu jego własna ukochana żona. trzeba przyznać, że baby są tu nieugięte i zdolne do nadzwyczajnych poświęceń, i jako ich wielki obrońca trochę mi źle z tym, że je tak tu publicznie demaskuję, ale robię to w celu wymuszenia na nich wprowadzenia prawa modliszki, tak by mogły do woli sobie zabijać samców których już nie lubią. to będzie dużo bardziej humanitarne niż ich pedalenie, szczególnie, że ona zazwyczaj spedalają Bogu ducha winnych ludzi, bo Ci których powinny niszczyć to Ci którzy je rozdziewiczyli. każdy następny samiec nie ma przecież znaczenia. ot przypadkowa przybłęda.

To się fachowo nazywa cuckold i jest bardziej rozpowszechnione niż ci się wydaje. N.b. Jedna kobieta może z łatwością zaspokoić kilku mężczyzn. Historia stara jak świat.

cuckold, voyerism i inne piękne słówka to tylko pochodne słowa "pedalstwo". by być fair większość ludzi jest w beznadziejnej sytuacji. ich muzy, miłości, narzeczone, żony, afrodyty, dziewczyny, nawet córy, już wcześniej dawały innym, więc jedyną naturalną reakcją dla ich facetów jest akceptacja beznadziejności, redukcja dysonansu poznawczego, a wśród ludzi inteligentnych także i cuckold. co innego człowiek może bowiem w takiej sytuacji zrobić, szczególnie jeśli sam też jest już winny rozdziewiczenia i porzucenia, a więc i później zmarnowania jakiejś dziewczyny. co więcej, ludzie uczuciowi nie umieją rzucać nawet i największych szmat... zresztą nie mają do tego moralnego prawa. nie można sobie brać pieska i potem go wyrzucać bo się znudził. człowiek jest odpowiedzialny za zwierzę dożywotnio. kłopot w tym, że d**eczki nie psy, i żyją 100 lat a nie 14. dożywotnia pułapka na dzień dobry. możesz więc spodziewać się coraz większej fali cuckoldowania i samczej samodestrukcji. jak jeszcze chodziłem na imprezki typu gangbang, to dochodziło do takich sytuacji, że było więcej dziur niż *****czy. są też i takie chwile, i sam ich doświadczałem, że były piękne laski na plaży, 100 gapiów i ani jednego stojącego samca który by mógł ją zrobić. bardzo niekomfortowa sytuacja z której jakoś tam się dało radę po męsku wyjść ale to tylko pokazuje gdzie idzie świat. tego zjawiska się nie powstrzyma. bibliarze doskonale to zrozumieli pisząc o sodomie i gomorze. nadchodzi codzienna ciemność. nadal, ciągle korci mnie by powiercić sobie jakąś dziurę, chociaż niby jestem w celibacie. może jednak dam sobie jakąś dyspensę? takie dożywotnie decyzje są trudne do utrzymania! jedna dziura na rok powinna mi wystarczyć. a może jedna na 4 lata? czy 4 lata to jest naturalny okres? chociaż może w tej materii dyspensa raczej nie będzie już możliwa. bardzo jednak współczuję wszystkim mężom nieswoich żon (tych którzy ich nie rozdziewiczyli). powinni się w ramach redukcji dysonansu poznawczego oddać pracy, dzieciom, i absolutnie nie dać się manipulacji diabła który do nich przychodzi w postac***ięknych nagich i kochających obciągać i rżnięcie bez gumy kobiet. trudna sytuacja? na pewno.

Heja, bawicie się?

Trzeba być pedałem aby widok żony na 2 baty nazwać maltretowaniem.

naucz się czytać. maltretowaniem nie żony, a samego siebie. to, że żona ma to głęboko w cipie to jest oczywiste. może znieść nawet i 100, byleby za długo to nie trwało, bo rano musi iść do sklepu i do kosmetyczki. maltretowanie odbywa się na spedalonym przez żonkę mężulku, dokładnie tak samo jakby to jego inni jeba li w dupę, tylko oczywiście bardziej delikatnie. tak jak pisałem są różne skale spedalenia. jedni biorą w dupę, drudzy obciągają, inni patrzą na to jak im frajerzy dymią żony, a jeszcze inni słuchają lady pank czy też innych szpakow i śpiewających facetów. pedalstwo jest funkcją liniową.

Tak, tak, masz chora psychikę, bo wszędzie widzisz „spedalenie” ciu/lu. Najpierw sie podlecz, a pózniej zacznij pisac...

Tylko gejowi nie spodoba się widok żony pogrążonej w rozkoszy gdy ją bierze 3 nieznajomych na 2 baty i w usta.

norzyce zabrzmiały i pedały oszalały. ja jestem najmniej spedalonym chromosomem Y na ziemi, wiec oczywiste jest, ze wszędzie widzę pedalstwo. trudno by dostrzegli je ubrane w białe buciki i podskakujace do disco polo zakochane w gangbangach c***y (tak, są nieliczne kawałki disco polo śpiewane przez kobiety które nie są pedalskie). facet który podnieca sie jak mu ktoś demoluje furę jest oczywiście pedałem. każda kobieta to potwierdzi, plus waszych zon, bo każda z nich toleruje pedalow bo musi. takie życie. ale zbawienie juz blisko. wcześniej jednak musimy klarowne uświadomić całej masie nieświadomych homop**deczek, ze są homop**deczkami. zreszta nie spotkałem jeszcze pary która by sie po zapoznaniu ze mną ze swingowania nie wyleczyla, chociaż wiele sun wcześniej była niesamowicie poniżania, naturalnie przez męża który ze strachu przed utrata swojej sunciosiągał szczyty spedalenia. cóż, nie ma świadomości bez bólu.

zreszta trudno by pedał który daje żonę jakimś cwaniakom, potem sam nie promował pedalstwo. zniszczone suki tez promują wsród innych dziewczyn suczenie. ileż to zarażonych AIDS mści sie na społeczeństwie zarażając je AIDS. Ja jednak nie muszę promować pedalstwa. nie mam sie czego bać.

Brednie. Jak jesteś homo to nie podnieca cię widok rozkoszy u twojej kobiety i kropka. Dla faceta hetero sensem życia jest dawać rozkosz swojej ukochanej, również przy pomocy zatrudnionych do tego niewolników. Ty to pewnie jesteś zazdrosny nawet o masażystę, dentystę i każdego kto ci pomaga dogodzić żonie nie tylko seksualnie. Pewnie każdy ma od ciebie grubszego fiuta i tu jest pies pogrzebany.

ależ zawzięty z ciebie pedał... przypuszczalnie.. bo będziesz się teraz bronił jak się da. w końcu chodzi o całe twoje życie. ja np nie jestem zazdrosny o nikogo w stosunku do mojej żony, nawet o tzw Brada Pitta, bo moja żona nigdy, NIGDY, nie zrobi idiotyzmu z nikim, bo wtedy automatycznie stanie się zabawką wszystkich. w matematyce są trzy cyfry: 0, 1 i ∞, i moja żona jest na tyle inteligentna, że jest na cyfrze 1 i nigdy z niej nie zejdzie... chyba, że hipotetycznie ktoś mi ją zgwałci, co zawsze jest ryzykiem, i co skończyłoby się dla tej osoby / innych osób tragicznie, śmiercią, i już pracuję nad tym tematem, ale nie będę tu zdradzał szczegółów. wszystko będzie jednak w pełni legalnie i nie będzie tu nawet potrzeby sądów. to będą jednak tematy skrajne i przejściowe. tak czy inaczej, żadna inteligentna dziewczyna nie pozbędzie się cyfry nr 1, bo potem to już faktycznie nie ma znaczenia, czy ją bierze 2, czy milion, i dlatego homosie którzy biorą dziury z odzysku tak bardzo się jarają tym, że ktoś im dyma żony, bo co innego mają niby zrobić? to się nazywa redukcja dysonansu poznawczego. ogólnie straszyny straszny los Bóg przygotował dla homosapiensów. wszystko jednak w swoim czasie. na teraz zaakceptuj fakt, że jesteś homosiem... zresztą ty to doskonale wiesz, ale na siłę starasz się bronić swoich racji, w nadziei, że zarazisz nimi innych, bo skoro twoja się puszcza, to naturalnie chciałbyś by wszystkie się puszczały. chory na aids czuje się poszkodowany przez społeczeństwo i świadomie zaraża innych, i niestety trudno go za to winić. oko za oko, ząb za ząb. nadchodzi armagedon, ale wcześniej Sodoma i Gomora... chociaż wielu z was już żyje w sodomie i gomorze, w piekle w którym lucyfer śmieje się z Was pedałów.

Ale ktoś tu narcyzi i jest tak zakochany w sobie że ho ho

to gratulacje. spedaliłaś męża i teraz masz spokój. naturalnie nie dziwię Ci się. postępujesz absolutnie racjonalnie. problem jest z drugiej strony. ty już jednak swoją batalię masz wygraną. inne sunie muszą jeszcze się postarać. oczywiście to do niczego nie doprowadzi. wcześniej czy później i tak traficie na mnie, a wtedy okaże się, że ni c***a nawet jak liżecie rowa dwudziestu murzynom to nic nie wskuracie, i wtedy dopiero zaczniecie wariować. natura Was nie puści nawet jeśli mężulek tak. jedynym rozwiązaniem problemu jest prawo modliszki, ale o tym wiedzą tylko nieliczni. będziecie musiały zabijać wybranych przez siebie samców. ja wiem, że lepiej jest ich ponękać, ale ja ich tak na Was uodpornię, że jedynym rozwiązaniem będzie ich eliminacja. nadchodzą piękne czasy.

17:50 - brawo. widocznie ma powody. serio gorszego gościa dzisiaj nie mogliście tu mieć. sam Lucyfer zszedł z piekła. ale nie martwcie się. Putinek i Jareczek też reagują na mnie chorobą. teraz np pracuję sobie nad przejęciem całego arsenału atomowego Rosji... możecie to sobie wyobrazić... ja i 8,000 atomówek!, i ni cholerę nikt nie wie jak mnie powstrzymać bo generalicja sowiecka murem za mną stoi. w Polsce też lubię czasem się pobawić. wczoraj np podjąłem decyzję, że Szydło wystartuje w wyborach do Warszawy, a w 2020 do Belwederu. Dudę dajemy na prezydenta albo wice PE, i naturalnie wybory w 2020 łączymy. prezes dziś jest wściekły, bo wie, że to optymalna strategia. dodatkowo powiedziałem mu by przeznaczył całą nadwyżkę sejmową od 2015 roku na akwizycję małp z innych cyrków, i to też już zaakceptował. wy nie macie świadomości jak potężna jest broń samych idei. kobiety wszystkie na kolana. pedały mogą bronić się dalej. ba, powinny się bronić, ale to i tak nic nie da. Sodoma, Gomora i Armagedon. tak jak Wam mówili.

TO SIĘ ROBI DLA GORĄCEJ NIE SPEŁNIONEJ KOBIETY .WIDOK JEJ W KONWULSJACH JEST PONAD WSZYSTKO!Sam jeden nie jesteś w stanie Jej dogodzić nawet jeśli masz pędzel jak cukinię! I tu nie chodzi wcale o orientację seksualne,tylko o Nią! Pawianie:P

serio chcesz zdobyć Kobietę przy pomocy wielkich k***sów? śmieszne. Kobietę zawsze się zdobywa od głowy, od umysłu. owszem, w czasach bezideowej beznadziejności każdy k***s każdego pawiana jest dobry, ale Kobieta wie, że miłość fizyczna nigdy nie wygra z miłością platoniczną. szykujcie się homosie na armagedon. jeśli np dam rozkaz Kobietom, że mają was wybić, to niczym zombies was w nocy wybiją. taką właśnie siłę mają idee. nie ma żartów. ja sam się boję tego co się będzie działo. nazizm i komunizm to robota bobasów. nadchodzi mesjanizacja.

Kobieta jest już dawno zdobyta. Nie bierze się obcych panien na gangbangi bo to nie ma sensu. Chodzi o to aby dać wspaniały prezent swojej ukochanej w postaci kilku żywych wibratorów.

Co wie homofob o homoseksualiźmie,miesza mu się jedno z drugim bo jego własne ego nie wie bo nie miało kochanej/jącej kobiety!Czy on wie co to kochająca miła słodka pracowita i ciągle gorąca żona,kobieta?Dla takiej gotowym dać Jej najwyższą rozkosz bezwzględu na konsekwencje,jestem jej to winien.No i w tym czynnie uczestniczyć,być dumnym że mnie na to stać dawać co inni nie potrafią! 3/69 :P

Ten cały Lucyfer wygląda mi na jakiegoś j*ebniętego figurka na pewno nie Lutka!

po pierwsze, nie jestem homofobem. uwielbiam gejów. idealny świat to geje, kobiety, i ja. zresztą bardzo im współczuję, w każdej formie. są ofiarami innych gejów, oraz teraz i kobiet (homoseksuliazm v.2). ja oczywiście bardzo doceniam Waszą miłość do żon. kłopot w tym, że ta miłość to jest rezultat Waszego całkowitego spedalenia, pozbycia się ego, szacunku do samych siebie, prawa do własności, wszystkiego. jakieś ultrazłośliwe istoty Wam wmówiły, że ego jest złe, że żony trzeba dawać innym, że miłość do wszystkich... a to nie tak miało być. Wasza miłość do Waszych żon ma oznaczać przede wszystkim Waszą gotowość by dla dobra tych żon poświęcić cały świat, wszystko, każdego. dlatego ta miłość jest taka ważna, bo ona polaryzuje. a to pedalskie oddawanie żon w imię ich rzekomej przyjemności... to jest złośliwie programowane w Was poddanie. następnym etap ma być śmierć. żonki Was tak dobiją, że Was zabiją.

Ani z ciebie pan ani gość ani Lucyfer, takie brednie tu piszesz jakbyś był z Tworek i to wy*dymany w celi przez samych cwe*li !Spadaj Luciu,l....:P

Jak się udało spotkanie na dwa baty?