Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 555222

Podejrzewam skłonności les u narzeczonej

Polecane posty

Gość 555222

Sprawa jest o tyle poważna, że w przyszłym roku planujemy ślub więc żarty się kończą. Moja narzeczona ma odwieczną przyjaciółkę. Takie papużki nierozłączki. Czasem się wkurzam gdy dzwonię rano z pracy powiedzieć dzieńdobry a tu tel.zajęty i zajęty. Okazuje się, że narzeczona po przebudzeniu najpierw dzwoni do niej a nie do mnie mimo, że mam pracę na odludziu i można do mnie wydzwaniać do wolu. Ale telefon to małe piwo. Znowu zbliża się Sylwester i jak co roku podczas planowania pojawiło się pytanie - A co z Iwonką? Przecież jej nikt nie zaprasza. Nie wiem kuźwa co z Iwonką ale Iwonka powinna znaleźć se chłopaka a nie co roku doklejać się do nas. W zasadzie to nie ona sama się dokleja, bo przynajmniej ma na tyle taktu by się nie narzucać, co moja dziewczyna upiera się by ją wszędzie zabierać. Raz się zgodziłem, drugi raz się zgodziłem, no ale kuźwa ileż można?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 555222
Jak już jesteśmy przy seksie to co powiecie na taką oto akcję. Siedzimy w barze we troje (nosz kuźwa przecież nie we dwoje) i moja rzeczeczona trochę za bardzo się rozweseliła piwkiem. Temat zszedł na sprawy łóżkowe, na krytykę gejów i lesbijek a narzoczona nagle wyjeżdża z tekstem, że w zasadzie z Iwonką to mogłaby spróbować. Potem obejmuje Iwonkę za szyję i CAŁUJE W USTA długo i namiętnie aż tamta speszona odsuwa się. Iwonka jest w szoku, ja w jeszcze większym a rozweselona narzeczona śmieje się, że to tylko taki żart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 555222
Od tamtego incydentu w barze zaczynam poważniej przyglądać się ich relacjom. Żeby było jasne to bardziej narzeczoną podejrzewam o skłonności lesbijskie niż Iwonę. Iwona wydaje się być normalna choć dziwi, że wciąż jest sama bez chłopaka choć do brzydkich przecież nie należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 555222
Zaczyna wkurzać mnie już ta cała trójkątowa sytuacja. Co będzie po ślubie? To co opisałem to tylko wierzchołek góry lodowej. Nie starcza miejsca i czasu by dotknąć problemu ewnetualnych kłótni. Jak się czasem posprzeczamy z narzeczoną to zgadnijcie kto jest arbitrem w sporze? Tak kuźwa, oczywiście Iwonka! Może wam się wydawać, że przesadzam, że panikuję, że robię z igły widły ale weźcie pod uwagę, że moja narzeczona wkrótce przestanie być narzeczoną a zacznie być żoną. Pragnę założyć normalną rodzinę a nie patologię, gdzie matka moich dzieci będzie dzielić łoże raz ze mną a raz z drugą "mamusią". Czy to normalne?t

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile lat ma ta Iwona? Wczesniej miala jakiegos faceta? To faktycznie podejrzane to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiem. Ja tam jestem z mężem już razem 6 lat i nie powiem, fantazjuje sobie o kobietach. Czasami. Nie jestem lesbijka ale spróbować? Czemu nie? Wiele kobiet ma fantazje z drugą kobieta. Jak facet marzy o dwóch laskach w łóżku to już ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W twojej sytuacji powinienneś dobrze wy/ru/chać tą Iwonkę a nawet zaproponować trójkąt z nią i twoją żoną. Tylko czy dasz rady to nie wiem. Ru/cha/ć dwie baby na raz to poważne wyzwanie. No, ale one same sobie zrobią dobrze więc jakoś to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×