Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Madki ale wy pojepane jestescie

Polecane posty

Gość gość

Jak czytam tu i tam co te idiotki wypisuja to jestem pod wrazeniem (negatywnym). Wszystko! niebezpieczne. Teraz już nawet niebezpieczne ochraniacze na lozeczka, lozeczka drewniane, octenisept, przewijaki, wanienki. Wszystko niebezpieczne. Ciekawe jak was wychowano madusie ha ha ha :D Zamknijcie sie z dzieckiem w psychiatryku w pokoju obitym poduszkami. Codziennie naswietlanie roomu, bo bakterie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Octenisept zły? O mater deo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz madusie wymyslily, ze jest rakotworczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Największe zło tego świata to po kolei: 1. mleko modyfikowane, 2. szczepionki, 3. antybiotyki, 4. rozdrobnione jedzenie, a zwłaszcza słoiczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się całkowicie. Świetn temat,swoją dogą. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie widuję tu takich topików jak piszesz autorko, że niby wszystko niebezpieczne, wręcz przeciwnie. Widać że przyszłaś sie tu tylko wyżyć na ludziach podwyższając jednocześnie statystyki durnych prowokacji, a inne wtórują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisze wam odnośnie słoiczków mój syn będąc w szpitalu po zabiegu usunięciu migdała musiał jeść same papki chciałam mu umilić życie i kupiłam kilka słoiczków dla niemowląt, bo gdzieś wyczytałam, ze matki tak robiły jak zaczął to jeść to pluł dalej niż widział, poważnie jak zrobiłam mu swoja zupę, na warzywach na początku bez wegety i przypraw, soli tylko lekka szczypta to zapychał się tym, potem dodawałam mięso, jak dla niemowlaka takie spostrzeżenie co tam jest w tych słoikach i co te biedne niemowlaki muszą jeść mówił, ze jest to ohydne i pali w gardło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie wyzywyli sie na sloiczkach i sa cali i zdrowi. Dali rade bez twojej wegety, warzywka i innych atrakcji :D Madki mowia teraz, ze powinni bezpieczna planete dla nich skonstruowac. Zamknijcie sie w bankach. Uwazajcie w ciazy na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja czytam tematy o ciazy i macierzynstwie i zgadzam sie z autorem! Jak ktoras napisze ze w ciazy pije czasem kawe to jak psy sie rzucaja idiotki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:20- Jak dziecko juz jest duze i ma juz wyrobione pewne smaki to tego nie tknie. Dlatego sa dla niemowlat ktore nie znaja innych smakow. To samo preparaty mlekozastepcze dla alergików. Zaden szanujacy sie przedszkolak tego nie ruszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popadly w skrajnosc po prostu. To jest chore. Jestem na takiej grupie gdzie sa normalne kobiety, a sa takie, ze z nimi nie ma co prowadzic konwersacji. No juz takie maDki idealne, ze oj oj oj . Malo sie nie posraja, a wiadomo o co chodzi. Sa zachlanne na ten etap zycia i nie maja nic procz dziecka. Do gosc: kawa nie wplywa w zaden sposob jesli pilas regularnie przed ciaza. Sa jedynie jakies ograniczenia. Jesli jednak kobieta nie pila przed ciaza niech lepiej nie zaczyna w ciazy, bo moze to juz miec negatywne skutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne, że ona jest zdziwiona z tymi obiadkami ze,słoiczka jak to dla niemowlaka. Też bym tego nie tkne l a. Zero przypraw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie lubię tych od eko żarcia i nie podawania słodyczy dzieciom, najlepiej do osiemnastki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze jak kupujesz warzywa w sklepie a nie od zaprzyjaźnionego rolnika i nie masz swojej uwedzonej szynki to jesteś plebsem. A jak nie pracujesz w szklanym wieżowcu, tylko w jakimś urzędzie, na kasie czy gdzieś tam na nizinach, to nie waż nazywać się szanującą kafeterianką. Nie zapomnij na śniadanie jeść nasion chia zalanych mlekiem bezglutenowym, slodzonych ksylitolem. Nie przyznawaj się nawet, że jesz chleb z pasztetem i zajadasz bułe z paprykarzem, bo kanony i wyznaczniki kafeteryjnego savła vifru zrobią z ciebie patologiczne pospulstwo :) I niech cię ręka Boska broni byś nie karmila cycem min.do 5roku życia i zaszczepiła dziecko, no chyba, że u weterynarza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeszcze nie daj Buk cesarke bedziesz miala to juz w ogole tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee tam cicho być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noooo, a spróbuj z dzieckiem spać, wziąć zbyt ciepłą kąpiel. Ty MaDka nie uciszaj. Dzieciak ci zasnal i taki odruch tourretea masz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Madka czyli pieluchowe zapalenie mozgu z powiklaniami psychicznymi. Odejscie szarych komorek wraz z momentem wykonania testu ciazowego. Madka czasem przy trzecim z kolei dziecku staje się znów normalnym człowiekiem. Warto jednak podkreślić, że nie zawsze ma to miejsce, a wręcz się pogłebia z każdym kolejnym dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i wózek za marne 2tys księżnej kafeterii z ciebie nie czyni. Za min. 5tys możesz startować do miana nowobogackiej kafeterianki wyznaczającej wozkowe trendy Dior Tako 2017.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dom oczywiscie to taki metraz gdzie bedziecie sie wszyscy w korytarzach gubic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dom 200m to kurnik, prawdziwy dom szanującej się rodziny to min. 400m, że do kibla się quadem jeździ, a do kuchni hulajnogą. Przy domu jest domek dla służby i ogrodnika. A w garażu mieści się salon samochodowy, dla każdego po 3auta. Nadmienić należy, że na tyłach ogrodu mieści się pole golfowe i tor gokardowy. W piwnicy willi jest basem, jacuzzi i sauna. Wśród mieszkańców i służby obowiązuje Kategoryczny zakaz wymawiania słowa : biedronka, Lidl, salceson i kaszanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A nie, nie... szpan to mieć 4 dzieci na 45 m2! Prawdziwa madka wie, że żeby dzieci i rodzina były szczęśliwe, to im mniej miejsca na osobę tym lepiej! Napisz, że masz więcej, to cię zjadą za burżuazyjność :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdziwa madka karmi cycem do zerówki, uważa że z cycka leci miłość. Teściowa to samo zło, co innego madka madki, ta babcia jest oczywiście lepsza. Ale prawdziwa madka oczywiście jest samo wystarczalna, poprosić kogoś o pomoc przy dziecku to wstyd. O pracy zawodowej też nie ma mowy, bo najlepsze dla dziecka to siedzenie z madką. Więc madka pracą się nie hańbi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz? No ja mam z***biscie wielkie poczucie humoru, ale Ty jesteś nudna,zieeeew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam madkę co to tylko kp, zero słodyczy (chyba że z bananów własnoręcznie robione), sn itp. , a niespełna rocznika wsadził w fotelik 15-36 przodem bo "dziecko nie lubi tyłem jeździć ". A fotelik ma testy tylko producenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdziwa matka rodzi siłami natury. Cesarka nie zalicza się do porodu, bo to wydobycie dziecka w fałd pod brzusznych. Dziecię w takowym wypadku nie może obchodzić urodzin tylko wydobyciny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2017.11.03 15:20- Jak dziecko juz jest duze i ma juz wyrobione pewne smaki to tego nie tknie. Dlatego sa dla niemowlat ktore nie znaja innych smakow. To samo preparaty mlekozastepcze dla alergików. Zaden szanujacy sie przedszkolak tego nie ruszy xxxxxxxxxxxxxxxxx no nie tknie bo jest obrzydliwe w smaku i wbrew pozorom bardzo przyprawione nie wiem czym, ja nie przyprawiałam niczym, a to było w smaku wręcz metaliczne ja nie jestem żadną matka eko, ani nie słodyczową, żyjemy normalnie i jemy normalnie, czasem korzystamy z maca, ale dałam tylko przykład do zastanowienia, że pchamy w niemowlaki te słoiczki a to i smakowo i składowo nic dobrego ok teraz dopadną mnie mamusie, które dawały lub dają słoiczki, wasza to sprawa, ja nie dawałam i jestem zadowolona z tego faktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektóre dają a niektóre nie, jest wybór. Ale dla mnie jest dziwne jak ktoś narzuca jak ktoś inny ma robić. (będę ta wredna synowa) moja tesciowa poniża swoją siostrę bo ona dawała dzieciom słoiki a ona gotowala. Był taki czas ze tez dałam słoiki ale gotowalam też (nie chciało mi się gotować więc dostał słoika w ten dzień) i też zaczęła u mnie że co ze mnie za madka, jak tak można i w ogóle. Nie chciała słuchać jak gadałam o pobyt w szpitalu i jak mojej mamie opowiadałam (miałam cc) to ona przerwała i opowiedziała o swoich SN porodach. Każda ma swoją historię myślę że chętnie opowiadają i każdy ma wybór do słoika. Nie rozumiem tego że ludzie ciągle się wtracaja do wychowania dzieci. Wczoraj widziałam jak ktoś wsadził parę miesięczne dziecko które nie potrafi siedzieć do wózka sklepowego i on po prostu tam wisiał ale nie moja sprawa. Madka, ojciec i babka tam byli i żaden nie pomyślał że to może zaszkodzić ślę kim ja jestem żeby im coś mowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najgorsze zło to sloiczki - ja widze matki stojace przed polka i kupujace kilkanascie sztuk sloiczkow a obok facet z miną mowiaca"ja prdle ja apie/przam na to gowno a ten leń nic nie gotuje" to smiac mi sie chce...serio bedac na tym maciwrzynskim nie mozecie dziecku ugotowac porzadnej zupy??tylko dajecie te papy, geste i niedobre, nawet moj pies tego nie je... rozumiem gdzie niespodziewany wyjazd, czy nagla sytuacja-mozna kupic(sama kupilam 2 sztuki) ale na stale???? albo nawet deserki kupujecie, jakby nie szlo utrzec labluszka, banana, malin itd.... serio to was przerasta.???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×