Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet ciągle kłamie

Polecane posty

Gość gość

Jestem z facetem od 3 lat i nie wiem jak to wytrzymalam. Od poczatku zdarzaly mu sie male klamstewka przez co zaczelam go ograniczac troche. Wiem ze to zle ale kiedy okazuje sie ze Twoj facet flirtuje z dziewczyna z Twojego miasta za Twoimi plecami to jest Ci nie przyjemnie.. jeszcze oklamal mnie w oczy, ze z nia nie gadal. Pozniej byla chwila spokoju. I znow sie zaczelo. Oklamuje mnie nawet w błahych sprawach... wiec znow zaczelam go troche osaczac, bo dlaczego nie mozna wprost powiedzieć "ide z kolegami"? Lepiej oklamac zebym ich znienawidzila i NIE CHCIALA ZEBY WYCHODZIL. Dzis myslalam rozmawiam z nim powaznie. Powiedzialam ze go zostawie jak to dalej bedzie tak wygladac. Ze albo cos sie zmieni albo nie ma sensu tego ciagnac. Powiedzialam ze wiem ze nie jestem idealem i też musi mnie nakierowac co robie zle, zeby sie nie blokowal i mowil mi co robi czy go gryzie. Oj, jakie wielkie byly jego zapewnienia, ze bedzie to ze mna naprawiac. Ze mnie kocha. No i 3 h pozniej... Trzy godziny pozniej juz sobie flirtowal z inna laska w miedzy czasie piszac do mnie dalej slodkie slowka. Nie powiem jak sie wnerwilam i moze zle ze zrobiłam mu wyklad smsem ale juz mnie ponioslo.. 3 h wcześniej obiecywal ze nie Bedzie tego robic albo ew. Mnie informować ze glupio sobie zartuje. Zebym wiedziala ze to zart.... no i skonczylo sie jak zawsze. Dodam tez ze od poczatku zwiazku tez byl o mnie okropnie zazdrosny i zabronil mi sie spotykac z kolegami. Ja dla niego problemu nie robilam i po prostu sie dostosowalam. Czasem tylko zapytam jak komus leci i do tego zawsze go informowałam ze z kims rozmawialam-.- zeby mi scen nie robil. Widac w druga strone juz sobie nie zasluzylam... nie wiem jak mam dojsc do takiego czlowieka... kocham go ale mam kolejna noc z glowy bo serce chce mi z piersi wyskoczyc przez to jak sie zachowuje... mi pokazuje jedna twarz, a obok nic nie wskazuje na to zeby jego slowa byly pewne. Ja mu juz nawet nie ufam przez to ze cały czas lapie go na czyms co mnie boli. I nie zawsze sa to drobnostki.... przez to tez zaczelam wyolbrzymiac troche pewne rzeczy. Ale jak co 2 zdanie ktore słyszysz mija sie z prawda to ciezko pozniej odroznic jedno od drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybacz, przepraszam! ale masz chyba jakieś kompleksy skoro tkwisz w tak dziwnym związku już tak długo,podobno podstawą związku jest zaufanie a w tym tekście nie znalazłem o tym ani słowa, oboje jesteście zazdrośni o siebie jednak on ma nad Tobą jakąś przewagę, i nie napiszę tego wprost ale domyślam się że nazwijmy to hmm masz prawdopodobnie niskie mniemanie o Sobie. W mojej ocenie powinnaś zakończyć ten dziwny związek ale ciężko jest wnioskować nie znając szczegółów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam niska samoocene o czym on wie, nir naleze do modelek, chociaz brzydka nie jestem, zwykla przecietna dziewczyna do tego szara myszka. Od zawsze mialam problem z zawieraniem znajomosci bo sie wstydzilam ot co. To moj pierwszy poważny chlopak i to on wyszedł z inicjatywa. A tkwie bo mi zalezy. Dzis w koncu po paru miesiącach stanowczo chcialam postawic sprawe i porozmawiac z nim ze zwiazek nie może wyglądać w ten sposob. Po 3 h juz nie zastosowal sie do tego co obiecywal. Dodam ze na początku zwiazku mu ufalam i nie reagowałam w ten sposob. Pierwszy raz zaczelam miec watpliwosci kiedy jego siostra z kolega zaczeli mi opowiadac o jego milosnych podbojach. Co pozniej okazalo sie prawda. A mi próbował wmówić ze jest prawiczkiem. Jego koledzy to typowi impezowicze co co weekend koncza z inna laska. I on byl kiedys w tym udzial. Do tego klamal swoim bliskim o mnie dlatego za mna nie przepadaja. A moi za nim właśnie z tego powodu ze jego babcia wydzwaniala do mojej mamy z wymyslonymi watami ktore nie mialy miejsca, wyzywala mnie od k***w mimo ze nie mialam nikogo przed nim. I inne nie zbyt mile historie. Moi rodzice nie lubia sie wpieprzac ale tegomieli juz tez dosyc. Nie bede rozpisywać więcej ale bylo tego sporo.... dzis tez.. pogadalam poprosilam mial przemyslec powiedzial ze rozumie chociaz mial do mnie waty ze pisalam kiedys tam z Tomkiem Piotrem xzy innym(wymyslam imiona)... probowalam mu wyjasnic ze ma dostęp do moich komunikatorow i jesli cos do mnie ktos dziwnego napisze od razu mu mowie bo nie chce niedomowien i juz niw żartuje z tego bo mam nauczke z przeszlosci. A on ? Sam tego nie chcac mowiac mi ze mi nie wolno okazało sie ze od dluzszego czasu zna jakas Ewcie z ktora sie ciagle droczy, nazywa go kochaniutkim i pyta czy pomoze jej wyjsc z wanny. Oczywiście nie pomyslal ze jak ustawi wszedzie jego haslo to nie wejde(wiem brzydko postapilam ale intuicja mowila ze cos jest nie tak bo dziwnie sie zachowywal). Mnie mamil slowami ze chce naprawiac a w miedzyczasie cos takiego odwalal. Juz zaluje ze sms napisalam bo sie wnerwi i znow nic z tego ne wyniesie ale z drugiej strony moze sie obrazi i pokaze mi to oblicze ktore ma do innych a nie bedzie mi mowic to co chce uslyszec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam za chaos i niepoprawna pisownie ale nerwy mnie nosza... od jakiegos czasu mam drgawki kiedy dochodzi juz do takiego stanu... chyba system nerwowy mi juz nie wyrabia bo jest tego za duzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabronil ci miec znajomych , przeglada twoje konta do ktorych sam ustawil haslo, klamie, bawi sie, flirtuje z innymi a ty szukasz winy w sobie i przepraszasz ze ze cie to wkurza???- lecz sie dziewczynona nogi bo na glowe to juz za pozno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ty z nim jeszcze robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to co? On ga nie zostawi bo go koooooocha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie ze ona go nie zostawi i on o tym dobrze wie! Gdybyś się szanowala to nie tkwilas w takim związku 3 lata, już dawno pogonilabys takiego klamce i flirciarza! Pewnie, jeśli jeszcze Cie nie zdradza to zaraz zacznie to robić, już przecież się rozgląda na boki. Ale Ty i tak wybaczysz bo nie jesteś modelka i,, nie potrafisz być sama", potrzebujesz faceta jak powietrza, bo bez niego nie masz poczucia własnej wartości. Brawo desperatko. Pewnie on na spotkaniach z kumplami śmieje się z Ciebie, że Cie tak ogranicza, sam może robić wszystko a Ciebie sobie podporzadkowal, miłości tu nie widać z jego strony, raczej jest z Tobą tylko dla seksu a jak znajdzie inna to Cie kopnie w d... E. Nie masz godności, on to wie i wykorzystuje. A za jakiś czas założysz temat,, jestem z nim w ciąży a on kręci z innymi laskami i nadal kłamie ciagle". Wtedy dopiero będziesz,, wkopana"... Weź się zastanów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sluchaj jestes dobra kobieta ktora wybrala sobie dupka, bo to ze ktos nawet jest slaby nie uprawnia nikogo do ranienie 2 strony, zerwij z nim jak najszybciej i zrob sobie z 1 rok przerwy od zwiazkow bo inaczej znow wpakujesz sie w szambo, a przez ten czas zapsiz sie na kurs asertywnosci, zacznij udzielac sie publicznie nie wiem moze jakas praca z kilentem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babki są walnięte. Masz co masz na własne życzenie. Widzisz jaki kolo jest ale z nim jesteś. O co masz kuźwa pretensje?! . Inny nie będzie, nie zmieni się więc wsadź sobie swoje żale wiesz gdzieś skoro z nim jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz mu chyba postawić ultimatum, że albo pzestanie albo będziecie się musielirozejść skoro było tyle rozmów i nic... Spróbuj to chyba jedyne co jeszcze można. Współczuję Tobie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ,że Go kochasz ale zerwij z nim proszę Cię będziesz tylko cierpiała ,a na Ciebie czeka gdzieś mężczyzna który Cię pokocha i będzie Ci wierny na prawdę nie ma sensu ... Przemyśl to i zastanów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiedziałam, że ktoś jeszcze odpowie, postawiłam mu sprawę jasno i kazałam odezwać się kiedy serio przemyśli, znów próbował mnie "przekupić", ale póki co nie odpisuję, nie jem, mam drgawki, ale nie chcę być tak traktowana, dodam, że pracuję w szkole, wcześniej byłam na BOIu, nie mam super znajomych bo jestem cicha osoba, ale wszyscy mają mnie za miła i grzeczna.... Nie potrafię nikogo przy sobie zatrzymać i fakt tkwię w bagnie, bo ciągle wierzę, że on się zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja z 20:08 posłuchaj mnie On się nie zmieni ... będziesz tylko cierpieć i nie prawda że nie umiesz nikogo zatrzymać przy sobie wmawiasz sobie to bo mam takie wyobrażenie że Ty myślisz ,że Ciebie nikt więcej nie pokocha a sęk w tym ,że On Ciebie nie kocha bawi się Tobą już trzy lata ile będziesz jeszcze czekać? aż Go przyłapiesz na zdradzie a On Ci będzie wmawiał w żywe oczy ,że to koleżanka tylko? ZASTANÓW SIĘ szkoda mi tylko Ciebie i Twojego zmarnowanego czasu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eh, widać to z boku doskonale jaki jest, a mi chyba właśnie kopa brakuje... Bo mózg nie chce się jakoś z tym pogodzić,ale masz rację, marnuje czas przez własną głupotę, dzięki za słowa otuchy :( jak napisałam - walczę - nie jem, nie spałam, ale postaram się nie ugiąć. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój dziadek miał takie powiedzenie "kto kłamie to i kradnue". Daj sobie z nim spokój, bo zszarga ci reputację w pracy, wśród znajomych, bo jak kłamie, to i na twój temat teź! Możesz być myszką, ale miej swój honor i godność. Życzę ci więcej wiary w siebie, bo jesteś wartościowa dziewczyną, do której kleją się tacy ściemniacze. Więcej asertywnosci- odwaz się mówić "nie", a od razu lepiej się poczujesz. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostawilas go wkońcu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za dziwna sprawa, że weszlam tu akurat dziś przed praca. Nie jesteśmy już razem od jakiś 3 miesięcy. nie wytrzymałam juz I w tej chwili jestem troche samotna, ale nie tęsknię już tak za nim, a za sama bliskością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna durna baba wybrala dupka a teraz marudzi ale co tam nie odejdzie bo "kocha" swojego misia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×