Jak zrobic haki jak zebrać dowody przeciwko rodzicom za katowanie w dziecinstwie

jak spowodować by powiedzieli to podczas gdy będzie włączony dyktafon . Te bestie zniszczyły mi całe życiie i wypierają że nie miało to miejsca a jak miało to może kilka razy lekko pasem. W rzeczywistosci przemoc psychiczna i fizyczna była cały czas a psychiczna dłuzej dziś ekonomiczna i utrudnianie życia. Błagam pomocy

Mówisz że byłeś bity przed właczeniem dyktafonu najlepiej nakrzycz za to że cię bili i poniżali powyzywaj a potem wyjdz z domu tak żeby słyszeli wtedy sie nagra prawda na 100%. Nie obiecuje że cała. 3 maj się trzymam kciuki d***b k****m najlepiej w zagranicznym sadzie

A na co ci to nagranie autorze? Ile masz lat? Mieszkasz z rodzicami?

Co za niewdzięczny bachor! Rodziców należy szanować!

Carycka dziś 20 lat nagrane po to by zapłacili za wszystko chce ich do sądu podać to co robili było bestialstwem teraz chcą mnie załatwić tak bym trafił do szpitala psych. także widzisz jakie to bestie boją sie na tarosc za to że zabili człowieka. Bo żyje ale umarłem

Nie wiem czy cos Ci to da. Masz 20lat wiec znajdz pracę i wyprowadz sie z domu, wyjedz za granice lub gdzies daleko. Najwieksza kara dla nich bedzie strata syna, na zawsze urwij kontakt.

Po kilku latach bylo to ciezkie. A poza tym co da Ci wywlekanie brudow z przeszlosci? Chwilowa satysfakcje? Ale za to dalej bedzie sie to ciagnac za Toba i wpsomnienia wroca. Nie mowie, ze masz byc druga " matka Teresa" i wszystkim wybaczac. Oni moze zasluguja na kare, ale teraz zrob cos dla siebie i lepiej odetnij sie od tego. To juz bylo i teraz sam jestes panem swojego losu. Najlepiej sie jaknajszybciej uniezaleznij i wyprowadz od nich, moze nawet zerwij kontakt i zobaczysz, ze bedzie o wiele lepiej

Dobrze ktos ci radzi powyzej. Jestes dorosly ? To sie wyprowadz. Odetnij. Nie walcz, bo to nie ma sensu. Chcesz wyjsc z patologii? To nie mozesz powtarzac bledow rodzicow, jesli oni cie gnebili a ty chcesz sie na nich mscic po latach to chyba sam widzisz jak podobny stajesz sie do swoich rodzicow.

gość dziś Wiem że to by ich bardzo bolało bo zauważyłem jak gdzieś pojade i nie daje znać to to widać ale jestem im potrzebny do lęków do poniżana do wywyższania sie bo oni są nikim musza sie dowartosciowywać to nie jest wyssane z palca po prostu są bestiami. Ty nie rozumiesz chyba tematu ty nie wiesz czym jest biestialstwo przemoc psychiczna od wczesnego dziecinstwa psychiczna zabranianie kary szantaże katowanie do krwi zawstydzanie osmieszanie straszenie nie babami jagami tylko tym że moge być ukiszony w beczce tak jak te dzieci tak mi ojciec powiedział a matka to kobieta najbardziej sadystyczna na świecie. To nie takie proste uciec z domu bo człowiek jest wykonczony ma brak wiary w siebie niskie poczucie wartosci niska samoocena silne bóle psychiczne i fizyczne ptsd nerwica depresja to straszne. Rodzice to tylko nazwa za nazwą są ludzie ci ludzie to psychopaci którzy nic nie osiagneli i niszczyli mnie wiele lat mnie nie dziecko tylko człowieka.

Carycka dziś Łatwo ci powiedziec mam ochote zabić ich zabic bo robili to celowo. Mało kto pewnie uwierzy ale byłem przez matke przypalany papierosami lany do krwi obrażany od rana do nocy od kurw swin debili baranów s**********w tak mówiła do 5 latka a sąsiadki jej dawały pewnosc siebie przychodzac i mówiac że to moja wina to co wtedy czułem było jak by ktoś mi nóż wsadził do środka i nim mnie ciął od środka. Zresztą dziś czuje silniejszy ból

'' jaknajszybciej uniezaleznij '' jak to zrobic jak mi utrudniają ? ich utrudnianie polega na nie dawaniu pieniedzy podkopywaniu strasznie samooceny nagadywaniu ludzi przeciwko mnie udawaniu ofiar wtedy ludzie przychodza i nawet chca mnie bic. mam ochote ich zabić

skąd ja to znam...

autorze ja identyfikuję się z postacią z teledysku metalliki: the unforgiven, nie wiem jak ty ale mnie w twoim wieku po części pomagały filozofie nihilizmu i stwierdzenie że to wina losu, ja za wszystko obwiniam los i ten chory system "matriks" że stwarza takie sytuacje jak twoje

Autorze bardzo ci wspolczuje, twoi rodzice nie powinni nigdy miec dzieci. Chcesz sobie pomoc czy walczyc z nimi az kiedys dojdzie do tragedii? Chcesz tego? Jesli nie chcesz sluchac naszych rad, idz do psychologa. On tez ci powie że przede wszystkim trzeba natychmiast odejsc z domu. Odciac sie calkowicie od patologii.

08:49- Autorze, to, ze oni Ci nie ulatwiaja wyprowadzki nie znaczy, ze masz sie temu poddac. Jesteś ubezwlasnowolniony? Nie. Więc to TY sam decyzujesz czy sie temu poddasz czy nie. Ludzi spotyka wiele nieszczesc w zyciu i jedni radza sobie z tym lepiej inni gorzej. Ty sie temu za latwo poddajesz. Bo to juz nie rodzice maja najwiekszy wplyw na Twoje zycie ,ale Ty sam. W zyciu jeszcze spotkasz ludzi, ktorzy beda Ci cos utrudniac, ale od Ciebie zalezy czy to pokonasz czy nie. Powiem Ci na pocieszenie, ze znam osobe z patologocznego domu, nad ktora sie znecano, ktora otworzyla swoj biznes i zalozyla rodzine. Tylko to byla osoba silna psychicznie. Ty tez mozesz byc silny, narazie trwasz w bezsilnosci bo tak latwiej, ale ta droga niczego nie osiagniesz. Rozejrzyj sie np. za praca za granica gdzies w Niemczech. jesli nie masz pieniedzy nawet na wyjazd to idz do byle jakiej pracy tutaj i zarob , a pozniej wyjedz, a jak rodzice Cie beda dolowac czy Ci to odradzac to po prostu ich nie sluchaj

Po prostu są ludzie, ktorych takie maltretowanie zniszczy psychicznie, a sa tacy, ktorzy sie temu nie dadzą i odetna sie od tego. pewnie ,ze to wplynelo jakos tam na Twoja psychike, ale jestes juz doroslym, ODREBNYM od nich czlowiekiem. Nie jestes juz bezbronnym dzieckiem. Mozesz sie od tego odciac i wyprowadzic w kazdej chwili, jak tylko bardzoi bedziesz chcial. Szukaj pracy juz od dzisiaj, jak masz jakas kase na wyjazd to np. w Niemczech

Nic ci nie da takie ciąganie po sądach po latach..mogłeś prosić o pomoc wcześniej ale domyślam się, że się bałeś.Też radzę ci odciąć się od toksycznych rodziców,ja tak zrobiłam i czuje się lepiej psychicznie chociaż czasem cisną się mi łzy do oczu staram się być silna.Teraz tworzę prawdziwy dom pełen miłości dla moich dzieci i męża więc mam dla kogo żyć :)

łatwo się wam wszystkim gada... debile

Carycka dziś Mam silne napady czyli jak sobie przypomne albo inaczej jak to wraca te myśli co mi robili te skurw..... to mam tyle siły że moge rzucać dorosłym człowiekiem i wtedy mam ochote ich zabic skrzywdzić połamać po jakimś czasie to mija po kilku godzinach lub dniach i znów wraca za jakiś czas to PTSD na 100%

Nie prosiłem o pomoc bo wiedziałem na 100% jaka będzie reakcja czyli taka jak zawsze nie kłam to najczesciej sie słyszy lub smianie sie albo spektakl pod tytułem ty gnoju szanuj rodziców

pshemo84 Byłem katowany przez matkę od 5 do 13 roku życia poniżany wyzywany straszony oczerniany, dlaczego katowany, dlatego że biła pasem aż krew leciała bardzo mocno biła 3 razy dziennie przez 8 lat biła za nic dało sie odczuć, że bije po to żeby jej ulżyło, gdy sie wyżyła jej twarz normalnie promieniowała. Biła tak często, że czasami sprawdzałem czy będzie mnie katować tyle, co zawsze, czyli kilka minut czy do momentu aż sie rozpłacze się, więc wytrzymywałem to przez kilka minut nie płacząc tylko krzycząc, ale musiała katować dotąd aż sie rozpłakałem zawsze katowała oprócz świąt. Jak sie spytałem psychologów, dlaczego akurat ja a nie siostra tak z ciekawości ( nie chciałem żeby siostry katowała), ale jej nigdy nie uderzyła nigdy wogole?) To psycholodzy powiedzieli żebym uciekał z domu jak najszybciej, bo Pana matka to psychopatka a znęcała i utrudnia Pana życie, dlatego bo albo była bita przez mężczyznę w dzieciństwie albo upatrzyła sobie bezbronny cel, czyli mnie. I tak to jest byłem katowany nieustanie powtarza sie nam ze matkę sie ma jedno i trzeba ja szanować to kpiny matki trzeba zabijać trzeba robić odwet jak najszybciej. Też mam ojca despotę i pantoflarza, który nic nie robił jak mnie katowała tylko oglądał TV jak niby nigdy nic to daje do myślenia ze u nich to normalność, nie wiem jak wy, ale ja mam zamiar w przyszłości swoich zastrzelić za to, że mnie tak traktowali teraz wszystkiego sie wypierają a nawet wkurzają, ale to i tak nic nie pomoże. Dzieci jak najprędzej muszą zacząć robić tak jak młoda para z Rakowisk wtedy może sądy na ten problem zwrócą uwagę. Dodam jeszcze ze nigdy w życiu nie widziałem żeby ojciec tak tłukł dziecko jak matka tak poniżał tak wyzywał oczerniał straszył ze odda do domu dziecka głodził itd. Takie coś to domena matek ( kobiet), którym nie wyszło w życiu i wyzywają sie na własnych dzieciach, bo innych sie boją. Rodzice psychopaci oni zrozumieją to dopiero w niebie tu tego nie zrozumieją, co nam zrobili, ponieważ system (matrix) popsuł im głowy. Tak, więc nie wstydźcie się mówić, że wasi rodzice to psychopaci i nie wierzcie w bajkę, że matka jest cudowna, bo was urodziła i trzeba ją szanować. pshemo84 masz racje żyjemy w matrixie to co nam wciskają w szkołach to co nam wciskają do głów rodzice jest chore ale oni myslą że to mądrość te sterootypy że dziecko to zło i trzeba bic to chore. Ja nie żyje w matrixie jak coś ten sytem da sie omijać wierzcie mi.

też miałem/mam PTSD ale przez "ojca"... ja tak woógle jestem DDD...

Autorze, Pshemo84, kochani, wiem, ze "latwo sie mowi" ale warto wierzyc że wasze zycie bedzie inne, lepsze. Nie mozemy pozwolic na to, ze PRZESZLOSC wplynie na nasza przyszlosc. Krokiem na przod jest zmiana otoczenia, WYPROWADZKA I stac sie samemu WSPIERAJACYM RODZICEM, dla siebie samego, dbanie o WEWNETRZNE DZIECKO, te zranione, krzywdzone I niekochane. Czyli dbac samemu o swoj spokoj, zaspokajac potrzeby, chronic sie. Ale na poczatek trzeba zrobic ten 1 krok. Odejsc z domu. I dbac o siebie jak nikt nigdy nie dbal

Carycka chyba nie wiesz co to znaczy, "przeszłość jest tatuażem, nic jej nie zmaże" te słowa piosenki najbardziej oddają temu sens, zrozum kobieta przeszłosci nie da sie wymazac i zapomnieć jeśli odcisnęła takie piętno na psychice jak tuatj ludzie pisza. Sama wiem co to znaczy

nie rozpaczaj , w obozie koncentracyjnym niektórzy mieli gorzej i jakoś przeżyli . Ty cierpisz za swój błąd . Uważając , że rodzice powinni być dla dzieci samą dobrocią nawet wtedy , gdy są poza wiarą . Ale to błąd, bo ludzie którzy odeszli od wiary nie są w stanie wykrzesać miłości nawet dla swych dzieci bo jej nie mają. To co ty cierpisz obecnie : depresje , mogą nie być związane z twoim dzieciństwem . Zajrzyj na stronę psychiatria.pl a zobaczysz jak o wiele gorsze od twoich przeżyć maję obecnie dzieci. A wcale nie są chore tylko mają chorych rodziców . A masę jest takich co mieli luksusowe dzieciństwo , pełne kasy i też tam piszą , że są w stadium depresji i amoku. Jak chcesz być bezpieczny i nie cierpieć depresji ani trwogi tego świata musisz nauczyć się wędrować po światach równoległych , które są bardzo rozległe i zwielokrotnione. Światy te stworzył Bóg po to by ludzie mieli bezpieczeństwo , np we śnie . Ktoś kto zaniedbuje wiarę i daje innym złe rady życiowe już spada na niższe poziomy i tam jest na prawdę ciężko . Wystarczy tylko wrócić na wyższe poziomy snów a wówczas odnajdziesz spokój i radość życia .