Dziwne zachowanie mojej dziewczyny

Witam, jestem z dziewczyną rok. Było wszystko ładnie pięknie aż do niedawna. Od jakiegoś miesiąca w moja dziewczyna wstąpiło. Nadmienię ze ja mam 20 ona 18 lat. No i od miesiąca coś się stało stała się mniej zaangażowania, nie cieszy się aż tak bardzo ba mój widok, jest często arogancja i obojętna co do mojej osoby. Kiedy chce z nią gdzieś iść albo pojechać to odmawia mi a kiedy ona gdzieś ma jechać z koleżankami to jest pierwsza. Widujemy się dwa trzy razy w tygodniu plus co drugi weekend. (Praca i studia zaoczne) w każdym razie kontaktu złego nie mamy. Czasami jestem wręcz zazdrosny kiedy mi odmawia pójścia na imprezę albo kiedy już gdzieś pójdziemy tu nie wystroi się tak jak robi to bezemnie. Ostatnio usunęła rozmowę z kolega z klasy po czym powiedziała bo byłbyś zazdrosny... No ok. Jeśli chodzi o seks hmm kiedyś mogła robić to wszędzie i po kilka razy dziennie a teraz nie kochaliśmy się od miesiąca a kiedy wspominam o tym to słyszę " tylko dla tego że mną jesteś?" Nwm co myśleć o tej całej sytuacji. Kiedy próbuje z nią rozmawiać to zlewa mnie ciepłym moczem. Mówi ze jest wszystko w porządku i mam przestać się czepiać. Próbowałem już wszystkiego żeby jej udowodnić że mi na niej zależy ale nic się nie zmieniło. Co mogę zrobić w takiej sytuacji? Dopytywac się dalej czy popuscic sznurek i dać jej oddychać z nadzieją ze może powróci do normalności. Strasznie się przejmuje ta sytuacja i to wszystko rujnuje cały dzień się tylko zamartwiam. Czekam na wasze sugestie! :)

Wyglada na to że ta pierwsza faza zwiazku uczuciowego, chemia, zakochanie, minelo.... Podobno ta ognista namietnosc w zwiazku trwa kolo 2 lat. Ale to tylko teoria. Moze ktos tutaj jest z wieloletnim udanym zwiazku i podzieli sie Ile trwalo u was ta pierwsza fascynacja, zakochanie do szalenstwa zanim wejdzie sie w stagnacje?

Ja tak zachowywałam sie jak cos bylo nie w porządku od dluzszego czasu w zwiazku. Co lepsze powiedziałam mu o tym co kompletnie zignorowal. Wiec jak mnie bolalo i bolalo to co robil to w koncu przyjelam chlodna postawe. Moze ja czyma uraziles albo prosila Cie o cos a Ty nie ogarnales i ciągle powtarzasz ten sam blad. Tak czy siak jesli chcecie ratowac musicie porozmawiac i to powaznie. U mnie reakcja z strony partnera była za pozno, ja czulam sie zla i smutna, a on sfrustrowany wiec sie rozstaliamy. Reagujcie od razu bo takich rzeczy nie wolno ignorowac jesli wam zalezy. A brak komunikacji i bliskości zabija powoli

Oj.dzieci dzieci na seks macie jeszcze czas 18latka która mogłaby robić to wszędzie... Robi tak żebyś to Ty zerwał. Numer stary jak świat -obrzydza Ci siebie swoim wrednym zachowaniem.

kobieta jest jak malpa, stara galaz pusci jak zlapie nowa...

Olej ją.

Uciekaj od niej póki czas! Bo jak będzie za późno to do końca życia będziesz żałował, że tego nie zrobiłeś! Nie główkuj już tylko uciekaj od niej! I nie dawaj szans powrotu! Pół roku i będziesz szczęśliwy z jakąś chętną i oddaną!