Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego w Polsce mortadella to syf i zlo

Polecane posty

Gość gość

ja tam uwielbiam mortadelle , zawsze jak przechodze kolo wloskich delikatesow to musze kupic kilka plastrow , czasem kupuje tez z oliwkami lub innymi dodatkami jem mortadelle i sie tego nie wstydze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż też lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Polsce ostatni raz jadlm mortadele z 20 lat temu w podstawowce wiec nawet nie pamietam jak smakuje. Ale wloska uwielbiam zwlaszcza ta z dodatkiem pistacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzi mi bardziej o to ze czesto jak sa tematy o zywieniu to jest taka pogarda typu a ty co , pewnie zresz pasztetowa i mortadelle ! ja bym nie stawiala mortadelle na polce z tanimi parowkami czy pasztetowa , mortadella jest dobrym produktem , ja lubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja lubie poledwice typu mortadela z warzywami i lubie wysmiewana tu kaszanke zasmazana i jem ja z ketchupem. Jak bylam na Kurpii w niedziele palmowa to kosztowalam pajde ze smalcem i ogorem kiszonym i bardzo dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kiedys w dobrej restauracji dostalam jako czekadelko trzy malutkie sloiczki ze smalcem , kazdy z innymi dodatkami i ogromna pajde ichniego pieczonego chleba niebo w gebie , samym czekadelkiem bym sie mogla posycic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jest różnica między dobrą mortadelą włoską, składającą się z mięsa wieprzowego i przypraw, a tym co w Polsce pod tą nazwą funkcjonuje, czyli pies zmielony razem z budą i łańcuchem, plus kupa "E". Tu masz przykład czegoś takiego: https://www.spolem.bielsko.pl/20360,mortadela-firmowa-duda-kg.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Włoska mortadela to specjał najważniejszego gatunku W Pl to zmielony ryj świni, z ogonem i nogami razem z kopytem, do tego garść fosforanów, wypełniaczy, barwników, utrwalaczy, azotanów doprawione szczyptą glutaminianu monosodowego. Smacznego :) PS. Psu bym tego nawet nie dała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mortadela, nie jadłam tego "specjału" już ponad ćwierć wieku ... Ale pamiętam taką zabawną sytuację jak z koleżanką chcieliśmy w owych czasach kupić ten specjał. Weszłyśmy do sklepu mięsnego,- koleżanka miała zrobić zakupy dla swojej babci- i poprosiła ekspedientkę o 30 dkg saradeli. Pani wybałuszyła oczy, a koleżanka tłumaczy " nie wie pani jak wygląda seradela, zaraz pani pokażę" i wyciąga kanapkę, której nie zdążyła zjeść na przerwie, podtyka pani pod nos, spora kolejka za nami, ogólny śmiech . Och, mortadela! Uczyłyśmy się wówczas w technikum ogrodniczym. Wówczas u babci koleżanki spróbowałam tego specjału, ale jakoś chyba nie przemówił do mojego podniebienia, bo nigdy nie kupowałam. A koleżanka? Jest nadal i już chyba możemy mówić o przyjaźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy w życiu tego nie jadłam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×