Nietolerancja laktozy a zmiana mleka czy ktoś coś?

Witam drogie mamusie, potrzebuje skorzystać z Waszego doświadczenia w tej sprawie. Serio proszę o rady tylko tych co to przeszli. Sprawa wygląda tak. Ż miesiąc po urodzeniu lekarz zauważył że córce schodzi skóra z brwi. I tylko na tym argumencie wymyślił że nasze dziecko ma podejrzenie o nietolerancji laktozy i kazal dawac Bebilon pepti 1(ja i tak nie karmilam piersia bo nie moglam ale to nie o tym). Dajac te mleko wszystko bylo ok. Teraz corka ma 5,5miesiaca i bylismy u lekarza 2 dni temu wlasnie w sprawie mleka co teraz zrobic? Czy bedziw bebilon pepti 2 czy sprobujemy ze zwyklym bebilonem. Lekarz powidzial ze przepisze nam asekuracyjnie jeszcze bebilon pepti1 a jak skonczy 6 miesięcy to żeby te mleko mieszać że zwykłym bebilonem (na 5 łyżeczek-4 łyżeczki pepti i 1 bebilonu2 normalnego). My zaczęliśmy od razu jej mieszać to mleko nie czekając aż skończy te 6 miesięcy no i juz zaczęła jej schodzić skóra przy jednym niż trzy i ma lekko czerwone brwi:( moje pytanie: czy to jednak jest nietolerancja laktozy? Czy pp prostu na razie jej organizm tak zareagował na zmianę mleka? Czy jednak powinniśmy poczekać do 6 miesiąca zakończonego? POMOCY!:)

Ewidentnie "zwykle"mleko dziecku nie służy. Wróć do tego pepti następnym razem słuchaj lekarza. To, że poczekasz z tym mieszkaniem mleka 2tygodnie raczej sprawy nie załatwi.