Przyjaciolka od dziecka mi dogryza. czy to zazdrosc?

Hej. Mam taki nietypowy problem (a moze wrecz bardzo popularny). Mam przyjaciolke ktora znam od urodzenia i nasi rodzice tez sie przyjaznia. Jest to wiec osoba ktora chcac nie chcac bedzie sie przewijac w moim zyciu. Zawsze bylo miedzy nami super moglysmy rozmawiac o wszystkim. Obie mamy po 24 lata, jednak od momentu kiedy ja (i tak dość pózno bo w wieku 20 lat) zaczelam pracowac ona zaczela sie do mnie porownywac bo przeciez ona pracy nie ma.. Jestem osoba ambitna i kiedy zaczelam osiagac swoje cele, schudlam 20 kg i przestalam narzekac ona zaczela mi dogryzac. Kiedy pewnego dnia powiedzialam jej ze waze 56 kg i nigdy tyle nie wazylam w doroslym zyciu ona odpowiedziala z 'inna mina': oo to tyle co ja. Nie byloby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt ze gdyby rzeczywiscie tyle wazyla to przy jej wzroscie 178cm byłaby anorektyczką. Uświadomiła mi to inna przyjaciółka która nikomu nigdy nie zazdrości i jest pozytywna. Ale ja nadal zastanawiam sie czy to moze mi sie tak wydaje ze ona mnie nie lubi czy to przypadek... Takich sytuacji jest mnostwo a ja ciagnelam to tyle lat i ostatnio byl juz ten moment kulminacyjny po ktorym ostro zaczelam zastanawiac sie po co tkwic w takiej tablicy mendelejewa... Pytanie do was, czy spotkalyscie sie z czyms takim i jak zareagowaliscie.. jak rozwiazac taki problem?

TAK. To jest zazdrość. Powiedz tylko że koleżanka nie pracuje nadal i sprawa rozwiązana, wszystko wiadomo. Olej ją.

Mam tak samo. Odkad osiagnelam sukces moja przyjaciolka ma dwie twarze. Czeka na nowe newsy ode mnie by mogla mnie obgadac. Na szczescie to wykrylam i wszystko jej sciemniam, ona o tym plotkuje i wychodzi na idiotke. Karma lubi wracac ;d

.. no ona nigdy nie przepracowala dnia a ma 24 lata.

Wymyśl coś innego, powtarzasz się.