Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasia 2017

Syn chce zrezygnować ze studiow

Polecane posty

Gość Kasia 2017

Hej... potrzebuje porady bo juz sama nie wiem co myśleć. Moj syn od października zaczął studnia na akademii morskiej w Gdyni na wydziale nawigacji. Dziś, a w zasadzie wczoraj, oznajmił mi (napisał do mnie list i położył w moim pokoju), ze rozważa rezygnacje ze studiów. Twierdzi ze nawigacja to nie dla niego, on nie chce pracować z dała od domu, pływać tygodniami czy miesiącami, chce codziennie wracac z pracy do domu i byc szczęśliwy. Cały proces rekrutacji to był jakis koszmar bardzo wiele mnie kosztował i finansowo i psychicznie - badania, jeżdżenie do Szczecina i Gdyni bo składał w dwa miejsca, kupa kasy by kupic rzeczy potrzebne na statek na praktykę wrześniowa, kurs przygotowawczy we wrzesniu, utrzymanie go we wrzesniu i październiku na studniach... tyle szarpaniny i wszystko na marne :( nie obyło sie dziś bez rozmów i łez, powiedziałam żeby przemyślał, żeby sie starał i uczył na tej nawigacji, żeby zaliczył rok a potem w czerwcu niech składa na studia takie jak on chce, tylko jak sie nie dostanie to bedzie mógł kontynuować nawigację, a on ze nie i cały czas to samo.... jestem wykończona po prostu. Moze ktoś na zimno sie wypowie bo mnie emocje po prostu roznoszą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie czytam bo za dlugie ale niech rezygnuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Órwana z  choinki
Jeżeli mu to nie odpowiada, to niech rezygnuje. Po co ma się męczyć i realizować w czymś, co mu nie odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozsądnie tłumaczy, dlaczego nie chce, to nie jest jakas fanaberia. Nie męcz go na siłę, niech rezygnuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiutka    1999
No nie może tego robić na siłę, jak nie chce pracować w zawodzie do którego te studia przygotowują to tylko traci czas studiując. Ma rację . Za rok może zacząć coś innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak uważam. Mój syn zmienił kierunek, znowu jest na I i jakoś żyjemy. Rozumiem, bo było nam ciężko. Ponieśliśmy duże straty, ma za sobą cały rok. Teraz jest zadowolony z wyboru. Był na trudnym i teraz tez jest ciężko, ale walczy ambitnie, bo robi to co lubi. Są już pierwsze sukcesy. To nas cieszy. Tamten rok to była szkoła życia. Wszystko kosztuje. Daj Synowi prawo wyboru. Dodam, że mam znajomą nieszczęśliwa lekarkę. Wybrała medycynę, bo tak chcieli rodzice. a ona cudownie maluje, tylko teraz nie ma czasu tego robić, bo wciąż wykonuje operacje. Często płacze. Jest wrażliwa i utalentowana plastycznie. Wybitna wyobraźnia, ale.... Dodam, że na zmiany za późno, bo wiek już mocno dojrzały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×