Oklamalam faceta ,zeby wyjsc za niego zamaz.

Od kilkunastu lat choruje na schizofremie paradoinalna ,bylam osoba bardzo samotna, nielubiana,niekochana.Poznalam swojego faceta ,a teraz meza przez internet wprowadzilam go w blad, ze choruje na zaburzenia deprsyjne ,a tak naprawde choruje na schizofremie paradoinalna, gdybym mu powiedziala prawde on by sie zemna nie ozenil ,a mi dalej by dokuczala samotnosc bo po rozwodzie moich rodzicow nie utrzymujemy kontaktu z zadna rodzina ,a z ojcem tez nie mam kontaktu i na moim slubie byly tylko dwie osoby z mojej rodziny. Po slubie moj lekarz psychiatra zadzwonil do mojego meza i powiedzial mu o mojej chorobie, jestem w ciazy i maz jak sie dowiedzial o chorobie to powiedzial zamowic rzeznika,usunac ciaze.W czesniej go prosilam o pieniadze to nie chcial mi ich wyslac ,mowil raz ci wysle, potem nie wysle,potem dostaniesz jak przyjedziesz i zmienial wersje i jeszcze mowil na co ja potrzebuje ta kase. no wiec mu napisalam ze na badania ginekologiczne ,na dentyste i ze chce odebrac zdjecia ze slubu, zaplacic. Mowil nie wierze ze, to byl twoj pomysl z tymi pieniedzmi,tylko twojej matki a tak naprawde potrzebowalam ich.Zastanawiam sie czy do meza wrocic, uniewaznic slub, a ciaze usunac co byscie zrobili.Jestesmy malzenstwem miesiac.

Słuchaj lekarzy, będzie dobrze. To że mąż wie ma tylko dobre strony - w razie problemów będzie mógł ci pomóc, wezwać pomoc, zająć się dzieckiem itp.

Maz sie dzieckiem nie zajmie, on chce zaangazowac do opieki osoby trzecie ,czyli swoja matke i siostre a ja zamiast cieszyc sie ciaza, to ciagle mysle o tym jak zachowuje sie do mnie maz, bo pisal mi takie smsy cytuje i to nie sa klamstwa niejestem bankomatem , bylo trzeba nie wpiepszac psychotropow niejestes pepkiem swiata ze slub byl zrobiony w klitce na pietnascie osob ze maly tort ze stypa a sam zgodzil sie na przyjecie weselne ja go kocham a on mnie tak rani ze chce nawet ciaze usunac uniewaznic slub i juz do niego nie wracac a cala wies smieje sie z niego ze wzial slub i sam siedzi w domu bez zony.

Patologia

Ja na jego miejscu uniewaznilabym ten ślub!! Zobacz co piszesz- wysłowić sie nawet nie potrafisz. Okłamałaś go!!! Ciekawe jak w ciąży bedziesz sobie radzić, bedziesz wp*****la.c psychotropy??!!

Nie rozumiem, wzieliście ślub przez internet? :)

dlaczego nie jestes przy męzu w domu z nim hm?

gdzie teraz jestes

Pepełniłaś błąd, nie buduje się szczęścia na kłamstwie lub czyjś łzach. Ale szkoda że nie ty powiedziałaś prawdy tylko lekarz. Najważniejsze byś zaczęła cieszyć się dzieckiem bo ono da ci to czego nie masz, mąż może zrozumie może nie. Alimenty musi płacić. W sumie szkoda że nie masz kontaktu z rodziną. O usunięciu nawet nie myśl mało ci problemów, Przy twoich problemach to byś skończyła jak najgorzej tylko można. Mąż by cię zostawił a ty byś miała krew własnego dziecka na sumieniu. Tak jak pisała tu inna osoba słuchaj się lekarza i urodz dziecko bo ono już nigdy nie pozwoli Ci być samej. A mąż zrobi co będzie chciał jak unieważni małżeństwo to jego wybór a kasę na dziecko będzie płacił albo z tobą będzie żył albo z alimentami. Źle zrobiłaś i dostajesz to co chciałaś ale dziecko nie zasługuje na karę za swoich rodziców.

Źle zrobiłaś że mu o tym nie powiedziałaś. Zachowałas bardzo egoistycznie. Nie znam tej choroby, mało o ile nic o niej nie wiem ale domyślam się, że twój mąż może mieć podobny poziom wiedzy. Nie można go uspokoić i przekonać że życie z taką chora osoba wcale nie musi oznaczać piekła? Leczysz się? Jako, że będziesz matka to sama powinnaś wiedzieć czy będziesz w stanie zapewnić dziecku w miarę normalne życie... Wiedz, że na dziecko, na jego całe życie dzieciństwo może silnie zutowac. Wiele zależy od tego jaka matka będziesz. Czy samotna czy nie, musisz się bardzo starać.

Twój lekarz powiedział mężowi o chorobie? Zacznijmy od tego że jest tajemnica lekarska i nie mógł tego zrobić. Więc dla mnie troll. Oklamalas męża i ma prawo się na ciebie wkurzac. Jeśli to prawda to usuń dziecko i zostaw go w spokoju. Bo jeśli nie usuniesz zostaniesz chora z małym dzieckiem sama. Jaki mu byt zapewnisz pomyślałaś że ta choroba może się nasilic??? I naucz się pisac

Mąż ma prawo do ubiegania się o stwierdzenie nieważności, o ile macie ślub kościelny. nie wolno zatajać tak powaznej choroby. Druga sprawa: to podpucha, bo nie ma takiej choroby, jak schizofremia, a napisałaś tak 2x, jest schizofrenia. Nie wierzę, że chorując niby kilkanaście lat na to nie wiesz, jak się nazywa, jak pisze.

nie wazne co za choroba ,ważne ze Jezus każda uleczy nawet głupotę