Wpadki weselne

Mialam zle uszyta suknie na wlasnym slubie ,byla za dluga i nieprzypiety welon ktory mi spadal .Czy moze byc gorzej?Nie moge sie z tym pogodzic ,budze sie rano i pierwsze o cZym mysle to sukienka slubna.

do dziś nie wiem jak to możliwe i nie mozemy tego rozszyfrowac bo wszystko się zgadzało , że brakło 2 miejsc na weselu, wesele w restauracji, podani wyliczeni goscie, okazało sie ze brakuje 2 miejsc, obsługa dostawiła 2 miejsca , mój brat i bratowa sie przesiedli, w kuchni powiedzieli ze 2 -3 porcje zawsze robia wiecej , wiec jedzenia niby nie braklo, ale zostalismy bardzo obgadani, mimo ze mineło 4 lata dzo dzis nas obgaduje, ale gdy wszystko analizujemy wszystko nam sie zgadza , no nie wiemy jak to mozliwe, obługa tez twierdziła ze zrobili tyle miejsc ile podalismy/ no niby mówili prawde

Wolałabym taka akcje z miejscami niz zle usZyta suknie i nieprzypiety welon .A ty nie przejmuj sie tak ludzie zawsze gadaja.

Zalamana