Anemia

Od zeszłego roku walczę z anemia, niestety przegrywam. Mialam juz robione badania na celiakie , gastroskopie,krew utajona w kale, usg,usg ginekologiczne, cytologie i właściwie poza gastroskopia wszystkie wyniki wyszly dobre. Mam zapalenie żołądka tzw nerwice,ale podobno to nie jest przyczyna anemii. Lekarze rozkladaja rece i twierdzą ze taka uroda ze najpewniej wina miesiaczek z czgm sie nie zgadza moja ginekolog. Moje zelazo wynosi 16 , w zeszłym miesiącu 13. Codziennie biore po 2 tabletki żelaza . Najdziwniejsze jest to ze hemoglobina podskoczyla i wynosi juz 11,4 czyli jakby juz prawie norma a ja nadal czuje sie fatalnie ,zwłaszcza po miesiaczce. Dretwieja mi nogi,twarz , trzęsie itp . Zaczelam miec problem ze wzrokiem, często tez czuje sie jakbym wypila.litr energetyka. Problemy z koncentracją , po ludzku mówiąc czuje sie jak wrak czlowieka. Czy ktos mial podobne problemy ? Jakies pomysly odnośnie diagnostyki?!

Tarczyca tez zbadana i wszystko ok.

Zmieň diete, przestań jeść produkty przetworzone, zrezygnuj z kawy, alkoholu, nabiału, mięsa, unikaj kosmetyków, leków bo są w nich substancje toksyczne dla organizmu i powodują wiele chorób.

mnie ze zwalczeniem anemii pomógł suplement dicofer. Oczywiście, że dieta jest bardzo ważna i trzeba się zdrowo odżywiać, ale nawet profilaktycznie warto się wspomagać suplementami, co teraz oczywiście robię :)

może to jest właśnie kwestia tego że bierzesz tabletki. a próbowałaś formy płynnej? biovital ma dużo żelaza razem z witaminą C, a to jest płyn czyli lepiej akceptowany przez organizm. spróbuj