Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mariusz19985

Kobieta nie dorzuca się do wspólnych kosztów

Polecane posty

Gość Mariusz19985

Czy normalne jest że kobieta nie dorzuca się do wspólnych kosztów typu utrzymanie mieszkania, jedzenie, wyjazdy itp mimo iż mieszkamy razem już pół roku? Rozmawialiśmy nawet już na ten temat, ale ona mówi ze czasem coś kupuje np zakupy kilka razy w miesiącu jak jest sama w sklepie max może ok 100 zł na miesiąc. Poza tym jej argument to że musi wydawać na kosmetyki. Jednak mimo wszystko oczekuje że będę ją podwoził i zabierał z /do pracy, że w domu wszytko będzie typu telewizor nie 43 cale tylko cos większego bo koleżanki takie mają ( a ich mężowie o to zadbali), ze pojedziemy gdzieś do ciepłych krajów teraz, że czasem wyjedziemy gdzieś na weekend itp. Nie zarabiam mało bo ponad 10 tys, ale nie chwiałbym czuć się jeleniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale chyba jesteś. Jeleniem... Normalna kobieta płaci za siebie. Ona może być z tobą nie dlatego ze cię kocha ale bo ma oszczędności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty po co ja wziales na mieszkanie? Zeby spbue za darmo poroochac i zeby bylo czysto w domu - no bo zenic sie nie masz zamiaru, prawda? Wiec jest uklad - ty dajesz chate ona rece do sprzatanua i doope do roochania - jeszcze ma ci za to doplacać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jako kobieta mówię ze to nie jest normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym jej argument to że musi wydawać na kosmetyki. to juz rozumiem, ona daje wygląd i d... a ty za to płacisz. Chciało sie mieć laskę, której pozazdroszczą koledzy no to trzeba sie liczyć z kosztami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to partnerstwo, czy uklad oparty na sponsoringu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha, dokładnie. :D Myślałeś, że będziesz miał darmową kuchtę, sprzątaczkę i dziurę do dymania, a tu zonk. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslal ze bedzie bzykal bez zobowiazan a ta mu jeszcze rachunki poplaci! Takiego wała!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariusz19985
Jak się do mnie wprowadzała, to myślałem że będziemy razem utrzymywać dom, nawet gdybym to ja miał więcej płacić. A co do gotowania, to faktycznie nie gotuję, ale tez często kupuje obiady w pracy no i robię śniadania, czasami kolację. Sprzątamy razem więc nie mówmy ze chciałem kuchtę i sprzątaczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nie jest prostytutką utrzymanką to oczywiście powinna dokładać się 50% do jedzenia i mieszkania jeśli korzysta z samochodu to również do paliwa i innych kosztów eksploatacji. Obowiązkami domowymi również powinniście dzielić się po równo w granicach rozsądku. Nie będziesz przecież gotował jeśli nie masz o tym pojęcia a ona naprawiać kranu jeśli nie umie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale zenic sie z nia od poczatku nie miales zamiaru, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna Polka-pasożytka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
policz sobie - noc u prostytutki to 500-1000 zł, jeżeli uprawiacie seks 10 razy w miesiącu to rachunek prosty - nie stać cię na nią.... poszukaj tańszej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szry
nie stac... milo baby ze inna babe same, z wlasnej nieprzyuszonej woli, sprowadzilyscie do roli prostytutki. A skoro potraficie tylko i wylacznie wyceniac wlasna rzyc na pieniadze, to skonczcie udawac jakie to porzadne jestescie, bo wychodzi wlasnie wasza prawdziwa natura:D eh, zeby sie kilka naraz(zaznaczam ze nie wszystkie, zebyscie sie przypadkiem pospolu urazone nie poczuly i te winne i te niewinne takich wypowiedzi) tak same z siebie pograzylo, piekny widok:D AUTORZE - jak darmozjadzi to pogon pasozyta, znajdziesz sobie inna, byle inna od tych bywalczyn tego forum, ktore potrafia tylkiem jedynie kupczyc(co pare z nich udowodnilo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polki-pasożytki, same traktujące się jak kurtyzany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
01"04 prawdziwa treściwa wypowiedź dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogoń szmatę, niech zamieszka z tymi co ją tutaj bronią ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro sprowadza facet do domu dziewczyne ale nie ma zamiaru sie z nia zenic to sam robi z niej prostytutke!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariusz19985
To nie jest tak, że nie miałem zamiaru się żenić. Po prostu. bardzo chciałem z nią być i nawet miałem taki plan żeby w Sylwestra jej się oświadczyć, ale teraz wiem ze tego nie zrobię, o ile się nie zmieni. Tym bardziej, ze nie chodzi tylko o pieniądze, bo te mam, chociaż nie chciałbym się czuć jak dojna krowa ( dziewczyna poza tym że mam mieszkanie i dobry samochód to nawet nie wie ile faktycznie mam), ale są tez różne inne akcje które mnie od niej odstraszają. No ale mimo wszytko, kocham ja bardzo i nie potrafiłbym jej pogonić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Całą pensję wydaje na kosmetyki? Moim zdaniem jeżeli sama pracuje i nie macie dzieci to powinna się sama utrzymywać, dokładać się konkretnie do kosztów utrzymania. Jak są małe dzieci to różnie bywa, l4, mniejsza stabilność zatrudnienia - na ten okres mężczyzna powinien być przygotowany tzn że może być jedynym żywicielem rodziny. JESTES OSLEM I JELENIEM DAJACYM SIE WYKORZYSTYWAC.ZLAPIE CIE JESZCZE NA DZIECIAKA I JESTES DURNIU UGOTOWANY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A weź ja kopnij... Jeszcze jakby ona kupowała jedzenie to ok bo wydawała by ten tysiąc ale tak. To typowy darmozjad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry. Autorze. jesteś jeleniem. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro robi i mówi tak jak opisales to jesteś durniem, wyczula i Cie wykorzystuje. Widziały galy co braly.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra, a jak będzie jego żoną to też ma dokładać 50%? Raczej nie zarabia 10000. Ma robić obiady, a on raz na ruski rok naprawi kran? To ma być sprawiedliwe? :D To facet jest od utrzymywania rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze po co ściągałeś ją do siebie? Chciałeś zabawy w dom to masz. Seks przed ślubem, ale zobowiązania po ( a może i nie ). To jest dopiero szczyt frajerstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha o jezuniu dobrze ze mieszkam sama :D nie będzie mi jakiś cieć mówił ile mam się wg niego dokładać :D :D :D jak cie boli dupsko to sobie znajdź wpółlokatora, wtedy na pewno będziecie płacić po 50% :D :D bidulku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typ zarabia ok. 10000, ściąga dziewczynę do domu, nie protestuje jak ta zabiera się za gary. Śpi z nią ( generalnie żyją jak małżeństwo ), ale boli go, że nie dzielą wydatków na pół. Co by jej zostało? Kiedyś facet czuł się w obowiązku utrzymać ukochaną. To jest niby twoja przyszła żona. Chociaż dla ciebie to raczej materac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwa____
Niestety ja także uważam podobnie jak ludzie wyżej. Normalnie powinna się dokładać do wszystkiego tyle ile moze. To jest uczciwe. Przykro mi, ale mi by było wstyd, gdyby to tylko facet za wszystko płacił. Nieważne czy jest już mężem czy jeszcze nie. Może na poczatek sprobuj z nia o tym porozmawiac. Powiedz jej dokladnie co Tobie przeszkadza, pozwol jej sie takze wypowiedziec na ten temat. Zapytaj sie jej, czy jej cos przeszkadza. Opowiedz jej jak sobie wyobrazasz wasze wspolne zycie, dowiedz sie jak ona sobie je wyobraza. Wtedy bedziesz wiedzial na czym stoicie i czy podobnie myslicie. Zycze powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba nie chodzi o to że facet ją wziął i chce żeby płaciła po pół, bo pisze że ona wydaje tylko 100 zł na wspólne życie. Problemem jest że ten darmozjad nie poczuwa się do obowiązku kupować np jedzenia od czasu do czasu i liczy że wszytko zorganizuje facet. Ten gość pisze że robi śniadania, kolacje, sprząta, wozi ją do pracy i odwozi, więc ta głupia dziunia też nie robi za kuchtę. Ogólnie to ma z nim boskie życie, ale tylko patrzeć kiedy on przejrzy na oczy i ją wykopie z tego raju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes duren autorze i trafiles na chytruske.Jak zwiazek oparty jest na nieuczciwosci to nic z tego dobrego nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×