Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie rozumiem mojego kochanka

Polecane posty

Gość gość

Powiedział mi ostatnio, że o mojego męża nie jest zazdrosny, ale kiedy ktoś na mnie spojrzy, ktoś obcy to wtenczas trochę jest. Nie rozumiem tego, bo przecież wiadomo, że z mężem mam zbliżenia, może nie częste, ale ma, a akurat o Niego nie jest zazdrosny. Ja jestem mężatką, on singlem. Wytlumaczcie mi to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co Cie popchnęło w ramiona kochanka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rutyna. Ale nie o tym temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo pewnie to zaakceptował i z tym się liczy, co nie znaczy, że tego nie przeżywa. M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy chcesz przerwać tą znajomość i wrócić do męża? Jakie są Twoje myśli obecnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcę tego przerywać. Kochanek jest dla mnie naprawdę ważny w moim życiu, zakochałam się w nim. Jednak mam swoją rodzinę, dwójkę wspaniałych synów 14 i 4 latka. I męża, ale po 15 latach to już nie to samo, zresztą ja mu lata temu zdradę "przebaczylam" kochanek jest młodszy o 8 lat, to wspaniały mężczyzna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolega z pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Poznałam się z nim przez moją przyjaciółkę, jest jej kolegą. Znałam jego wcześniej, ale tylko na "czesc" . Kiedyś był na grillu u przyjaciółki, rozmawialiśmy, kiedyś w końcu napisałam. Wiedziałam zawsze ze bardzo się jemu podobam, on mi zresztą również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiedziałam zawsze ze bardzo się jemu podobam Skąd to wiesz? M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauwazalam jego wzrok na mnie, kiedy się gdzieś widzieliśmy. Mojej przyjaciółce kiedyś powiedział, że jestem bardzo ładna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potrzebne dla Ciebie było to przeświadczenie, że się jemu podobasz aby zrobić pierwszy krok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie chcesz drugiego kochanka jestem młody i piękny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że pewnie trochę mi to dało odwagi, ale ja zrobiłam ten pierwszy krok jakoś po ponad roku, jak dowiedziałam się że powiedział przyjaciółce, że się jemu podobam. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że będę chciała romansu. Ludzie się sobie często podobają, a nie wchodzą w związki, czy romanse. W nim ujęła mnie jego inteligencja, kiedy coś opowiada to fajnie się jego słucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tego np nie ma mąż, tego Ci brakuje, on jest kawalerem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż jest dobrym człowiek, a przede wszystkim wspaniałym ojcem, nie wyobrażam sobie, abym kiedyś nie miała jego przy sobie. Jednak z kochankiem przeżywam coś czego właściwie nigdy nie czułam, dostarcza mi niesamowitych emocji, tu nawet nie chodzi o sam seks, a o uczucie, którego nigdy aż tak nie czułam, jak do Niego. Ciężko to wytłumaczyć, to się po prostu dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jest kawalerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to pewnie coś nowego, nowe bodźce, emocje, ale czy tak długo będzie. Między Wami nie ma prozy życia codziennego, a jedynie idealizacja i uniesienia. Ja tak to widzę, chociaż sam jestem uczciwy wobec swojej żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie dlatego że wie ze z mężem to taka pańszczyzna więc nie ma być o co zazdrosny?jakby byli super z mężem to kochanka by nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z pewnością masz rację. Wspólne codzienne życie zmienia wszystko. Tutaj mamy siebie z dwa razy w tygodniu, czasem jakiś wspólny wyjazd, wtedy np dwa dni z rzędu razem. A tak to smsy, czy rozmowy przez telefon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie...,gdybyś miała go na co dzień,to cza by prysł,w tym szkopuł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem tylko, że gdybyśmy poznali się wcześniej wiele lat temu, kiedy byłam jeszcze panną i oczywiście gdyby nie ta różnica wieku, to chciałabym, aby to właśnie on był moim mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On jest dużo starszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest młodszy o 8 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie było dla Ciebie z tym problemu? Jest jakiś plus tego, że jest młodszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Młodszy jest wiekiem, ale emocjonalnie jest bardzo dojrzały. To chłopak z "trudnego domu" wiele przeszedł i wyciągnął wnioski. Dziś ma dobrą pracę i utrzymuje się samodzielnie. Czy miałam z tym problem ze jest młodszy... Właśnie chyba wręcz przeciwnie, podobało mi się to, że młodszy facet zwraca na mnie swoją uwagę. Z seksem jest tak, że bardzo się stara, aby mi dogodzić i jest mega świetnie. Uwielbiam jego za wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekam spać. Miło się pisało. Dobranoc ;) Autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potrzebowałaś takich emocji z innym mężczyzną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, czy czegoś potrzebowałam, ale w momencie poznania "jego" wiedziałam, że chciałabym czegoś więcej z nim. Właśnie dziś się widzieliśmy, pół godziny temu, wracam po prostu w dobrym humorze do domu. Chciałam tutaj coś napisać, a tu akurat Twoje pytanie. Mąż jest na piłce do 22 wiec mam czas. Wcześniej ja miałam wyjście do kochanka ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż nic nie podejrzewa?, wydaje się być sprawny, wysportowany jeśli trenuje jednak czegoś brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niczego nie podejrzewa. Dwa razy w tygodniu chodzi na piłkę, w weekend przeważnie grają mecz, ale to amatorsko. Tak jest wysportowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×