Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Artemida_10

Jak go podejść, żeby się przyznał?

Polecane posty

Gość Artemida_10

Mój facet od dawna miał słabość do marihuany, czego ja nigdy nie akceptowałam, zwłaszcza że były czasy, kiedy palił codziennie i nie mógł bez niej normalnie funkcjonować. Chciałam wierzyć, że z tym skończył, ale od pewnego czasu coś mi nie pasowało, miałam podejrzenia, że znowu po to sięga. Zawsze byłam daleka od grzebania w cudzych rzeczach, ale musiałam sprawdzić, bo jakoś dziwnie się kręcił obok jednej szafki, wyraźnie coś chował i... znalazłam u niego zestaw do palenia. Wiem, że przenosi go z miejsca na miejsce, czyli wygląda na to, że tego używa, chociaż jakimś cudem nie czuję od niego smrodu, a wcześniej śmierdziało tak, że nie dało się tego ukryć. Zapytałam go wprost czy pali, czy ma coś w domu, wyparł się. Jak tu teraz dalej ufać takiemu człowiekowi? Jeżeli wrócił do nałogu, to chciałabym żeby mi się do tego przyznał. Nie powiem mu wprost, że wiem o wszystkim, bo zajrzałam do jego rzeczy. Macie jakieś pomysły, jak to zrobić, żeby prawda wyszła na jaw? Co byście zrobiły na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z alkoholikiem czy narkomanem nie ułożysz sobie życia. Szkoda twojego czasu, bo on i tak cie przechytrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się z wypowiedzią powyżej, uciekaj póki możesz jak teraz jest nieszczery to potem tylko gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artemida_10
Podnoszę, chętnie poznam więcej opinii. Niby ucieczka wydaje się logiczna, jednak jesteśmy ze sobą od wielu lat, za nami wiele wspólnych przeżyć, lepszych i gorszych chwil, a także powiązania finansowo-biznesowe. To nie takie proste. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uzależnienie jest chorobą psychiczną i bardzo trudno jest znaleźć tego wyjść samemu. Potrzeba drugiej osoby w której będziemy mieć wsparcie. Więc autorko jeśli on wrócił do tego to brakowało mu wsparcia, i w ten sposób najlepiej możesz pomóc i jemu i sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×