Czy zaszczepiły byście na moim miejscu tu dopiero pytanie

Dziecko 4 latka urodzone w nl a wróciliśmy w tym roku. Tam poszłam do lekarza zaszczepić a lekarz rodzinny po przebadaniu dziecka szczepienia odradził bo widział przeciwwskazania. Tu w pl gdy dowiedzieli się o braku szczepień chcieli mnie zjeść w przychodni twierdząc tylko że tu w pl jest obowiązek szczepień bezwzględny. I szczepić na wszystko najlepiej płatnymi i co mam teraz zrobić?

A chcesz szczepic ? a jakie były to przeciwwskazania wg tamtego lekarza > skonsultuj u innego pediatry .

No nie mam nic do szczepień, chciałam dziecko zaszczepić. W nl pierwsze szczepienie wykonuje się u 3 miesięcznego dziecka. Lekarz mi odradził ze względu na skaze białkową i azs. Powiedział, że na własne ryzyko ze względu na obecność białka w szczepionkach co może wywołać groźne powikłania. Inny lekarz powiedział dosłownie to samo. A tutaj lekarze nawet nie chcieli tego słuchać tylko powiedzieli że muszę zaszczepić.

Powiedz lekarzowi, który kieruje na szczepienia, co Ci tam powiedziano i że w związku z tym prosisz na piśmie, że dziecko tych powikłań nie będzie miało.

No najlepiej płatnymi bo mają z tego kasę. Powiedz o wszystkim co powiedział Ci lekarz w NL

Jeśli chcesz wykonać eksperyment medyczny na swoim dziecku... proszę bardzo. Nawet na ulotkach do szczepionek to o czym piszesz jest przeciwwskazaniem. Przeczytaj sobie też charakterystykę produktu leczniczego do szczepionki, którą chcesz podać (zwłaszcza przeciwwskazania i skład). Powinnaś otrzymać skierowanie do poradni do spraw szczepień, oraz udać się do immunologa i alergologa po opinie na piśmie. Dzieci takie jak Twoje, jeśli są szczepione, powinno to być wykonywane w warunkach szpitalnych, gdzie jest szybki dostęp do tlenu i morfiny. Moje dziecko nie miało przeciwwskazań, a i tak ma powikłania, więc nie chcę myśleć, co się dzieje, gdy są przeciwwskazania. PS Poza granicami naszego kraju na ogół są lepsi lekarze, ja bym zaufała opinii tamtego lekarza. Zaryzykujesz?

Nie chce ryzykować. Tutaj nawet wysłuchać mnie nie chcieli dlaczego tylko od razu, że tu są szczepienia obowiązkowe i nawet takie dzieci jak moje są szczepione. I jeszcze podwazali autorytet lekarzy w nl a nawet jeden lekarz się wyśmiał że w nl tylko marihuaną by leczyli.

Dzieci takie jak Twoje, jeśli są szczepione, powinno to być wykonywane w warunkach szpitalnych, gdzie jest szybki dostęp do tlenu i morfiny x Po tym zdaniu już wiem, że temat szczepień zgłębiłaś na blogu w tylu axljoens itd. Nie, nie jestem zwolenniczką szczepień. Ale po takich wpisach już wiem dlaczego antyszczepy ze stopnop to oszołomy.

nie zaszczepiłabym

Nie musisz. Ja bym nie szczepila. Tutaj niby obowiązek jest ale nikt nie ma prawa silą zmusic cie do szczepienia. Wejdź na facebooka na STO NOP tam ci pomoga. Ja swojego dziecka nie pozwole zaszczepic bo bywam na onkologii i tam wiekszosc nie zaszczepi juz swoich dzieci.

STOP NOP