Sens związku

Witam. Od dlugiego czasu zastanawiam się nad sensem pewnej relacji. Poznałem pewną dziewczynę, gdy oboje mieliśmy po 18lat. Od 2 lat naprawdę jestesmy szczerymi przyjaciolmi, ona wyjechała na pol roku I potem spotkalismy sie znowu I nadal mieszkamy blisko siebie. Mamy teraz po 21 lat. Problem jest w tym, ze zarowno z mojej jak I z jej strony nie jest juz to przyjaźń. Brakuje nas sobie, gdy któregoś z nas nie ma dłużej niż jeden dzień, powstała tzw. "chemia", wiemy o sobie wszystko. Znam jej wszelakie wady I w 100% je akceptuje. Czy ryzykować utratę szczerej przyjaciółki, czy zaryzykowalibyście związku, gdyż bardzo przykrym jest stracic szczerego przyjaciela, gdy pojdzie nie po mysli... Zastanawia mnie tylko, dlaczego nie interesowalismy sie soba od samego poczatku tylko dopiero po 2 latach zobaczylismy w sobie potencjalnych partnerow.Dziekuje za wskazowki!