Pomocy ludzie bo ja już nie daje rady.

Problem jest taki, że mam 20lat. Teraz zaczęłam studia. Będąc w domu jeszcze ciagle spałam ze światłem bo boje sie świata nadprzyrodzonego. Ciagle mam wrażenie ze zobaczę ducha. Gdy spie z chłopakiem lub z kimś to tak nie mam. Czuje sie komfortowo i zasypiam. Wynajmuje mieszkanie w dużym miescie ponieważ tutaj studiuje :) Mam swoj pokoj i ciezko mi spac po ciemku bo nie chce robic z siebie pośmiewiska przy wspolokatorce. Poznan jest jasnym miastem i w mieszkaniu jest jasno ale mimo wszystko sie boje. Boje sie byc sama w domu. Właścicielka tego mieszkania zmarła 4lata temu i stało puste. Pomóżcie mi. Ja mam tak wszędzie. Ciagle żyje tym wszystkim nadprzyrodzonym i nie moge funkcjonować :(