70 letnie tesciowe. Jak sobie z nimi radzic ?

Chodzi mi o to jak panowac nad soba gdy taka starsza kobieta ma swoje fochy i czesto z igly robi widly? Ona ma 75l a ja po 30ce. Ciagle ma swoje humory. Wiem ze z wiekiem ludzie tak maja ale moze ktos cos poradzi ? Mieszkamy razem. Ona na gorze my na dole. Staram sie zawsze byc grzeczna ale czasem juz idzie osiwiec.

Wycieczka do Holandii i eutanazja

A czemu mieszkasz z tesciowa? To jakas masakra.nie zal mi takich kobiet.

Naszykuj się ze nie będzie lepiej, będzie tylko gorzej. Dla twojego dobra i zdrowia uciekaj... przez nią nabawisz się nerwicy

Rada - rzadko się widywać. Ja tak robię, ale ja nie mieszkam z teściową.

eh... mamy dom zapisany i mieszkamy

na kafeterii to wszystkie maja swoje domy i mieszkania haha

Nie "macie dom zapisany" tylko MAZ MA DOM ZAPISANY!!!

A skąd wiesz, że mąż ma dom zapisany, a nie jest zapisany na nich oboje? Jasnowidz.

A uwazasz, ze tesciowa lubi mieszkać z tobą? Zwlaszcza we wlasnym domu? Dziwisz sie,ze jej puszczaja nerwy? Najlepiej mieszkać niedaleko, ale osobno.

do gość dziś - odwaliło ci, przecież oni mają porządne emerytury i do tego jeszcze naszymi dziećmi się opiekują

70 lat to jeszcze młody wiek bo wy będziecie teraz zapieprzać do 70 lat, bo kto wyrobi na te 500+

wczoraj Trzeba mieć odrobinę wstydu,wsadzać duupę do domu teściowej.Nie masz pomysłu na własne choćby wynajmowane mieszkanie dziadówo!!!! chcesz miec chłopa to weż go do swojej mamusi ,tam nie będzie ci gdrerała.

Poważnie wyprowadzcie się wiem co mówię. Ucierpi na tym twoja psychika. Teraz tak się a zachowuje nie długo zacznie odwalac jakieś schizy.

Nikt nie ma zamiaru sie wyprowadzac bo dom tesciowa zapisala na wnuka. Mam tez domek po rodzicach i nikt tu nie jest dziadowka. Matke czy tesciową trzeba opiekowac do smierci a nie brac d**y i jej zostawic gdzie ma emeryttury 1100zl i jak przezyje taka osoba ? Najlepiej to uciekac. Jak sie pojawiaja choroby i starosc to wypad od razu do domow starcow...itp. Takie rady to mam gdzies. Tesciowa to tez czlowiek i nie mozna nikogo krzywdzić.

To bardzo miłe co piszesz. Ale ja przeżywałam starość z babcia - tragedia nie polecam nikomu. Mówisz ze juz idzie osiwiec, a co będzie potem? Skoro ty juz przez ta osobe siwiejesz? Żeby to była twoja matka to co innego.

Jedynie co możesz zrobic w zasadzie to nie możesz bo nie jesteś jej dzieckiem ale zabrać ją do psychologa psychiatry ja długo nie wierzyłam ze dziwne zachowania mogą byc z powodu choroby psychicznej.

Tak moze faktycznie bede miec ciezkie zycie z tesciowa ale z drugiej strony to w sumie nie ma wyjscia. Poki jest sprawna i ma dobre zdrowie to bedzie ok. Moze nie powinnam tu pytac o takie rzeczy na forum. Tutaj są przeciez same panie z wlasnymi domami i maja tesciowe za nic... a przeciez to tez matki naszych mezow. Ciekawe czy wlasne matki tez byscie tak zostawily ?

Napisz cos wiecej . Czy macie osobne wejscoe do domu ? Rozumiem ze kuchnia i lazienka osobne? Kiedy ma fochy, ktora do ktorej przychodzi, jak maz zapatruje sie. O co przykladowo czepia sie ?

Napisałam ze jak by to była twoja matka to byłoby inaczej. Ty nawet nie możesz iść do lekarza z nią a tak się sadzisz. Do opiekowanią są dzieci nie obca osoba synowa.

Zmienisz zdanie jak zacznie ci swiriwac jeszcze będziesz żałować ze tam mieszkasz

Mój teść to były ubek. Ma prawie 10.000 PLN emerytury i bardzo nam pomaga. A dom mamy zapisany w spadku.

Spokój psychiczny twój i twoich dzieci nie jest wart żadnych pieniędzy nawet 20 tys miesięcznie

Moja ma 60 lat,i wytrzymalismy 2 mies. Pod jednym dachem,myśleliśmy wynająć coś niż mieszkać z nią,jak charakter wredny to i wiek bez znaczenia

Ja z moją nie utrzymuje kontaktu,sama sobie na to zapracowala,nastawiala córkę przeciwko mnie i mojej rodzinie,mąż próbował z nia rozmawiać,i teść,sprawę pogorszyli,powiedziała że nie mam wstępu do jej domu i szczerze mówiąc nawet mnie to cieszy,od 2 lat jej nie widziałam i jakoś nie tęsknię.

gość dziś coś ci się pier....pod czupryną,zapomniałaś o USTAWIE dezubekizacyjnej????

Idzcie na swoje:) i pamiętajcie że również będziecie świrować kiedy dzieci do ussranej śmierci będą wam wisieć na karku.Rozmnażacie się a nie macie pomysłu jak mieszkać u siebie.Myślicie że to przyjemność mieszkać z synową czy zięciem???? przecież to obcy ludzie którzy byli wychowani w innch rodzinach,inna kultura,inne zachowania,inne wpojone zasady.

Ja napisze tak: mieszkalam po slubie i z mamą i z teściowa i wiem jedno: TRZEBA MIESZKAC OSOBNO !! Taka jest moja rada :-)

autorko zrobić osobne wejścia i zyc swoim zżyciem jaki najmniej opowiadac o sobe itp...pomoc co trzeba ale tez nie dac się wykorzystywać.Moj maz tez dostała dom od rodziców ,ale wybudowaliśmy sobie swój wlasny .....myśleliśmy ze sąsiedzi ,znajomi tesciow nas zjedza bo teściowie dom 280m2 a młodzi glupa pala i się buduja....Ludziom nigdy się nie dogodzi ,młodzi mieszkają z teściami zle ,zostawia ich samych na stare lata tez zle.Autorko nie musisz kolo teściowej skakać jak kolo księżniczki bo u niej mieszkasz ,bo na pewno oni tez z tego maja jakies korzyści i na pewno zgodzili się na taki układ :szacunek owszem i niech każdy patrzy swojego zycia

Skoro mają dobre zdrowie to czemu musisz tam mieszkac? Wyprowadz się a skoro nie chcesz to żyj jak żyjesz i nie jęcz bo robisz to co chcesz, jesteś dorosłą kobietą nikt nie zmusza cię by tam mieszkać.