Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pustka w glowie, oddzielenie od ciala, brak zainteresowania codziennymi

Polecane posty

Gość gość

czynnosciami. czy ma ktos moze podobnie.. Bo ja od dluzszego czasu tak "dryfuje", juz nawet nie umiem udawac wsrod ludzi, na uczelni ze obchodzi mnie co mowia, zastanawiam sie PO CO, w pracy tez jest duzo gadania o bzdetach a ja nie umiem sie dolaczyc bo zastanawiam sie po co to. Wszedzie czuje, ze mnie tam nie ma i zastanawiam sie, po co ludzie to robia, po co gadaja, kogo to obchodzi. Takie dziwne mysli. Nie obrazam nikogo, po prostu meczy mnie ten bezsens. Nie musze dodawac, ze odizolowalam sie od wielu ludzi, mam tylko pare osob, z ktorymi rozmowa nie jest katorga bo moge sie skupic co do mnie mowia. O wlasnie, to jest problem - nie moge sie czesto skupic, nie wiem co mam z glowa. W pociagu codziennie rano czuje sie jak robot i nie wiem po co jezdze tym pociagiem, w sumie nie wiem co innego moglabym ze soba zrobic. Cos trzeba robic, ale nic mnie nie cieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co ludzie np. jezdza do pracy - zeby byla kasa, ale po co kasa no zeby jakos wyzyc, ale po co zyc - rozumie moze ktos ten poryty tryb myslenia.... nie mam marzen, nie mam czym sie pochwalic, ludzie chca podrozowac, odkrywac swiat, ja tez bym chciala, ale mi tak wszystko jedno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*ja tez bym chciala chciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam cos takiego poszlam do lekarza i dostalam leki na depresje po jakims czasie ustapilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×