Duża różnica wieku w związku

Mam 30 lat i poznałam mężczyznę o 25 lat starszego. Wyjątkowo dogaduję się. Budujemy relację, która zaczyna mieć sens na wielu płaszczyznach. Miałam w życiu partnerów, ale ostatnio zauważyłam, że wszystkim tak właściwie chodzi o luźne związki i seks. Ja myślę o związku i on myśli tak samo. Mimo swojego wieku, jest to człowiek aktywny i inteligentny. To nie typ "przed tv". Ja mam swoją pracę i dom. Jestem osobą niezależną finansowo i tu nie chodzi o finanse czy wsparcie w tej dziedzinie. Jestem singielka. Wiem, że takie sytuacje powodują wiele komentarzy. Ale chciałabym się doradzić. Jak myślicie czy to zadziała ?

A chcesz za 10-15lat wdową zostać?

słuchaj się tylko siebie wtedy dobrze na tym wyjdziesz

Nie wiem czy lepiej męczyć się z kimś przez np. 30 lat czy np. przezyć 10 ale najpiękniejszych :-)

Miałam męża starszego o 17 lat. Gdy się pobieraliśmy on miał 41, a ja 24. W wieku 51 lat zostałam wdową. Wierz mi nie warto.

10 lat jestem w podobnym związku, przekroczył 50tkę i zaczyna się robić marudny jak emeryt. Poza tym zdrowie już nie to, różne dolegliwości zaczynają wychodzić na 1 plan, seks w zaniku bo to juz nie ten etap życiowy, teraz jest polityka w którą wsiąka chyba każdy facet w tym wieku i każdy jest najmądrzejszy bo ma swój plan naprawy kraju/świata. Nawet o ile jeszcze cały czas imponuje mi wiedzą i doświadczeniem, to codzienność bywa irytująca. Ty jesteś w najlepszym dla kobiety wieku i chciałabyś żyć pełną parą, jemu ta para właśnie wygasa. Jeszcze kilka można przeżyć fajnie, ale co dalej?

Mieszkam za granicą i może mam już inną mentalność ale czytając powyższe wpisy ,ręce nogi i co tam jeszcze,opadają :-D Boże widzisz ,a nie grzmisz,mam wrażenie,że Polska zatrzymała się w XIX wieku albo ktoś sobie jaja robi :-D

Mentalność każdy jakąś ma niezależnie od tego gdzie mieszka. Brat męża mieszka za granicą, skończył 55 lat i on chce mieć już święty spokój. Z 15 lat młodszą żoną spotykają się już tylko przy kolacji, a tak to każde z nich ma swoje zajęcia.

ja od jakiegoś czasu jestem z 15 lat starszym facetem, też mam 30 lat i powiem szczerze, że chociaż postanowiliśmy spróbować i na razie cieszymy się każdym dniem, to jednak oboje miewamy wątpliwości.

Powinnaś się związać z mężczyzną w podobnym wieku

to ja gość dziś , dodam, że ja też mieszkam za granicą, facet jest Anglikiem, i całe otoczenie bardzo sceptycznie podchodzi do naszego związku. więc już nie demonizujcie tak Polski.

Kobieto!nie wchodż w to!facetom w tym wieku raz staje 10 razy nie,w frustrację spędzisz się i tak prędzej czy później szukać będziesz kochanka!