Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćlidka20

Matka rozwódka i życie moim życiem

Polecane posty

Gość gośćlidka20

Witajcie , mam 20 lat i jak się możecie domyśleć mieszkam jeszcze z moją matką. Moja matka od 18 lat nikogo nie miała - postanowiła wplątywać się w okoliczne romanse zamiast znaleźć sobie kogoś na stałe. Ma trudny charakter poza tym. A teraz? Co weekend narzeka ,na siłę próbuje mnie zatrzymywać w domu "jaka to ona nie jest samotna" , "jacy ja z bratem jesteśmy źli ,że w ogóle wychodzimy-ją śmiemy zostawiac"... Mam faceta (starszego ode mnie) z którym jestem już 4 lata. Możliwość widywania się jest wyłącznie w weekend (za rok chcemy razem zamieszkać), nawet nie nocujemy u siebie . Gdy on mi np. Coś podrzuca w tygodniu moja matka od razu proponuje na piątek piwo, a w sobotę leci super film..musimy koniecznie obejrzeć Z NIĄ. Teraz znowu był mój facet a ona ,że jutro ma wpaść i wieczorem się "zchillujemy" ... gdy jesteśmy zamknięci w pokoju bez pukania wchodzi po stokroć z byle powodów = seks uprawiamy tylko u niego albo pod nieobecność mojej matki. Wszystko chciałaby wiedzieć, cały czas grzebie mi w moich prywatnych rzeczach pod pretekstem porządków (nie mam bałaganu!). Gdy już jest załóżmy piątek wieczór moja matka zakłada największe dekolty i mam wrażenie ,że specjalnie schyla się przy moim facecie albo go wola do siebie obok pod pretekstem "jak to włączyć ?"... Mój facet nie odpowie jej "chcemy porobić co innego ... " Skoro tak powiedziała to musi dotrzymac słowa i z nią siedzieć... Gdy ja mówię jest na nowo "to mam siedzieć sama? Takie życie?" ,Wciąż ma do mnie pretensje o to ,że się uczę a nie spędzam z nią czasu.... Mam już dosyć jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlidka20
A ! I dodam , że gdy przychodzi mój facet to wyłącza TV i nasłuchuje obok w pokoju a podczas rozmowy gdy przyjdzie nie hamuje się i wtrąca jakieś dwuznaczne żarty np. Ostatnio czy by mój facet nie chciał na plaze nudystów bo ona by chciała... CHORE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, ze czuje sie samotna i opuszczona to pol biedy. Z tym mozna sie uporac, bo dzieci sila rzeczy odchodza i zakladaja swoje domy. Musi to zaakceptowac i chciec zapelnic pustke po odchodzacych dzieciach. Nie musi to byc mezczyzna ale sa miliony sposobow na zorganizowanie sobie tej luki. Martwi mnie co innego. Mizdrzenie do i absorbowanie twojego chlopaka. Stara dzidzia piernik i to w obecnosci corki. NIESMACZNE. Zwroc mamie uwage przy chlopaku na niestosownosc zachowania matki i kobiety. Ma siano chyba w glowie. Jesli nie poskutkuje to chyba tylko wyprowadzka wchodzi w gre. Porozmawiaj. Pozdrawiam. Elena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlidka20
Już wiele razy jej mówiłam "mogłabyś się zakryć ?" Albo "skończyłaś?" Z zniesmaczoną miną. Ona "ale przecież nic takiego się nie dzieje... Taka sztywna nie? Kuba? (Przykładowe imię) Nie pasuje tutaj do nas...może idź do drugiego pokoju co? " Mojego faceta widać ,że czasem aż zatyka ale jej odpowiada na pytania które padać nie powinny (co doprowadza mnie do białej gorączki , bo jak to nie odpowie przyszlej tesciowej?) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znaczy twoja mama jest niereformowalna. To sa tzw. Ryczace czterdziestki. Sadza, ze sa takie cool. Ok. Ale trzeba wyczuc kiedy mozna na takie zachowanie sobie pozwolic, by nie stac sie smieszna i zalosna kobieta. Coz... Moze wyprowadzka wkrotce? Matke ma sie jedna ale mozna zminimalizowac kontakty dla "zdrowotnosci". Przezyjesz do momentu wyprowadzki. Elena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlidka20
W maju mam maturę a już w czerwcu mam załatwiony płatny staż za granicą , do tego czasu muszę się przemeczyć z ciągłym wysluchiwaniem "jak to nie może się doczekać aż się wyniosłe, jak jej nerwy niszczę..." A "nie wyjedziesz nigdzie , masz ze mną mieszkać , razem możecie mieszkać , będziecie się na rachunki dokładać , po co masz jechać na drugi koniec? By wrócić z podkulonym ogonem? I na co Ci to? Zostawisz mnie samą?" ... Szczerze? Już nie mogę się doczekać , nie wiem jak sobie poradzę ,poradzimy , ale nie chce już dłużej mieszkać z moją matką. To nie na moje nerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Glowa do gory. Dasz rade. Elena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałaś, ze masz brata. Czy mieszka z wami? Jak on sobie z tym radzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlidka20
Mój brat gdy jest w domu wpada w "trans" - zakłada słuchawki i gra w grę długimi godzinami -byle jej nie słyszeć , jej ciągłych zmian nastroju. A gdy wpada do niego do pokoju i robi awanturę poprostu wychodzi z domu i wraca 22/23 po czym idzie spać. Niedawno wróciłam od mojego faceta . Położyłam się , czytam książkę gdy nagle w ciemnym korytarzu słyszę jakieś szelesty , odgłos kluczy...mówię nie, sprawdzę, przecież matka dawno spi. A co zastaje? Moja matkę z rozsypana cała zawartością moich kieszeni od kurtki! Wszystko sobie ogląda dokladnie , przelicza ile mam kasy , moje chusteczki, klucze...ale to jeszcze nic...czyta i ogląda pudełko z gumkami i liczy je ! Wpadłam w szał a ona? "Powinnaś się cieszyć że się Tobą interesuje ...!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×