Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Żonaty codziennie dzwoni

Polecane posty

Gość gość
To oczywiste,zeCie nie kocha tylko chce pobzykac na boku. Miałam wielu żonatych kochanków, nie zakochiwalam sie, zalezalo mi tylko na seksie, nic wiecej. Tak samo wydzwaniali codziennie po kilka razy, wieczorne rozmowy na komunikatorze godzinami, kiedy to zona smacznie spala lub zajmowala sie dziecmi. Dla nich to odskocznia, nie licz na nic wiecej. Pojdziesz z nim do lozka i na tym sie skonczy. Zonaci faceci sa tylko do lozka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bajeczki opowiadasz. Jest zupełnie odwrotnie bo zawsze odstawiacie dramaty na koniec. Mimo że układy miały być jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry, ale większość ludzi ma tu dla mnie tylko jedną komórkę mózgową. Ja totalnie nie powiedziałam nic o seksie. Myślę, że nawet nie mam potrzeby kochania się z Nim bo trochę ważniejsza dla mnie jest w życiu sfera emocjonalna... Tym ciężej mi przez to z tym wszystkim. On nie raz i nie dwa mówił, abyśmy razem gdzieś polecieli, ale dla mnie są pewne granice. Ktoś z Was zapytał o obecnego Partnera... Jesteśmy ze sobą 10 lat, ale wierzcie mi, mimo, że te 10 lat temu wydawało mi się że to to, to jak pierwszy raz zobaczyłam mojego Przyjaciela, serce zaczęło walić jak nigdy. było to ok 5 lat temu... Później pewne sytuacje sprawiły, że musiałam zacząć z Nim znajomość, i tak już zostało. Dwa bite lata prawie codziennych spotkań i... jestem w rakiem człowieka, a jednocześnie naszczęśliwszą osobą pod słońcem... Cóż zrobić... Cóż zrobić jeśli on tym swoim smutnym głosem mówi" eh dojechałem do domu... eh życie,. eh...co zrobić..." L(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech zgadnę...więcej komórek mają Ci,którzy zapewnili Cię o jego wielkim uczuciu ;-)Złotko, nie Wspominasz nic o seksie a on na tym wyjeździe jaki proponował Chciał z Tobą zbierać kamyczki na plaży... i czytać poezję. Ciekawi mnie jak zapisał Cię w telefonie ;-)i co Powiedziałby żonie gdyby do wyjazdu doszło. Delegacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmawiacie ze sobą tak długo i Ty nie wiesz, co on do Ciebie czuje? Jeśli Ci jeszcze nie powiedział o swoich uczuciach, to zapytaj go o to, po prostu. Powiedz mu, co Ty czujesz , czego oczekujesz i zobaczysz, co on na to. I albo to pajdzie dalej , albo przestanie do Ciebie wydzwaniać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On praktycznie z żoną czasu nie spędza fakt wraca do domu i wtedy wiadomo że nie dzwoni ale pisze do niej. Spotykają się dzień w dzień on kłamie że jest w firmie a on z nią . Żonę ma ale wprost mówi że jej nie kocha i najbardziej szkoda mu dziecka. Ta koleżanka jak raz to zostawiła bo chciała ułożyć sobie życie,to on wpadł w taki stan że ona zaczęła się o jego życia bać . xxxxx O CURVA! ty chyba nawet nie widzisz jakie to żałosne i jacy oni oboje sa beznadziejni, jak facet peeezda i nie umie sie rozwieść, to niech sie zabije, a nie odp...histerie. Szkoda mu dziecka....no curva , to było by nawet śmieszne, gdyby nie było żałosne. A ta głupia czeka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tel.ma mnie zapisaną zdrobnieniem imienia;]. a co do kamyczków na plaży- taka właśnie sądzę by było, bo on jest mega religijny i zdrada nie wchodzi w grę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mam przyjaciela, z którym prawie codziennie rozmawiam telefonicznie od dobrych 5 ciu lat. Dzwonię do niego , a on do mnie, kiedy jade do pracy, albo kiedy wracam z pracy. Dlaczego? Bo lubimy ze sobą rozmawiać, po ma fajne spojrzenie na niektóre sprawy, itd. Dzwonimy do siebie często też z nudów, właśnie jadąc do pracy czy z pracy, to taki nawyk już trochę. Mój mąż i jego żona wiedza o naszych rozmowach, zresztą niejednokrotnie rozmawialiśmy w samochodzie na zestawach głośnomówiących kiedy nasi partnerzy siedzieli obok . Różnica miedzy mną a Tobą jest taka, że ja nie jestem w nim zakochana ani on we mnie i nie doszukuję się uczuć, bo jestem szczęśliwa w swoim związku. Gdyby jednak tak nie było, gdybym nie miała kochającego męża i gdybym nie była szczęśliwa w obecnym związku, pewnie doszukiwałabym sie "drugiego dna" w tych rozmowach. A gdybym się zakochała i gdyby mi to uczucie ciążyło, właśnie z powodu takiego, że nie wiedziałabym, co on d mnie czuje, zakończyłabym te rozmowy . Proste !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobre ;-)To co Robicie, zdradą nie Jest ;-) Nie czaj się więc i wpadnij do małżonki na kawę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci tzw "mega religijni" najczęściej mają "diabła za skórą"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu ludzie tak bardzo lubią komplikować sobie życie????? Kobieto, skup się na swoim realnym związku i przestań fantazjować o facecie, który z nudów do ciebie wydzwania ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Norma, zawsze tak się zaczyna. Romansiki lalalala a potem, rżnij mocniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nadal kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To se kochaj byle z daleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×