Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kokosanka123456789

Pasożyty, glista ludzka

Polecane posty

Gość kokosanka123456789

Cześć, Piszę, bo już nie mam sił. Od 2 lat mam ciągły katar. Po prostu rano, tak mniej więcej do południa mam katar. Poza tym po kilku miesiącach nagle pojawił się kaszel z ogromną wydzieliną i tak mam już od 1,5 roku. Wydzielina zawala mi płuca do tego stopnia, że kończy się w szpitalu bronchoskopią. Nigdy nie chorowałam, nic się nie działo, a teraz nie jestem w stanie nic poradzić. Chodziałm od lekarza do lekarza, nikt nic nie wiedział. W końcu trafiłam na biorezonans stwierdzono m.in. pasożyty (glistę, owsiki), aspergilusa. Wziełam wszystkie możliwe leki na pasożyty (zentel, vermox, pyrantel, francuski fluvermal, a nawet iwermektynę i decaris), niektóre w dawkach wręcz końskich. Oczywiście wszystkie powatrzane itd. Poza tym zioła piołun, wrotycz, kora dębu, kruszyny, parafarm, vernicadis, czarny orzech. Dieta bez cukru, mąki pszennej, nabiału itd. od lipca 2017. Lekarz pulmonolog stwierdził, że mam astmę. Duszności się pojawiają. Podobno tak działają pasożyty. Nie wiem już co mam robić. Zaczęłam teraz pić naftę, ale straasznie ciężko mi po niej, odbija mi się, uczucie ciężkości jest fatalne. Brzuch wyrzuca mi do przodu, choć jestem szczupła. Płuca mam cały czas zwalone wydzieliną. Potrzebuję pomocy. Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuba

Udało się Pani wyleczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×