Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Od kilu lat siedzę w domu :'(

Polecane posty

Gość gość

Zaczęło się od tego, ze po tragediach, które nas spotkały (m.in.choroba moja, mamy) mając 18 lat poszłam do liceum dla dorosłych. Miałam wiec w tym wieku tylko wykształcenie gimnazjalne i nikt nie chciał mnie zatrudnić do pracy. Skończyłam ta szkole 3 lata później, ale niestety zabrakło mi 1 punktu by zdać maturę z matematyki (nie wiem nawet jak to skomentować) i się załamałam. Nie miałam szans znowu ani na studia, ani na prace. Zamknęłam się w domu. Nie chciałam wychodzić, bo i tak nie miałam gdzie ani po co. Maturę udalo mi się poprawić rok później, ale nie poszłam na studia, bo znowu coś przeszkodziło. Jestem przegrywem, mało kiedy wychodzę z domu, tak jak napisałam, nie mam po co, gdzie i za co. Do żadnej pracy nikt mnie nie zatrudni, próbowałam gdzie się da. Nie widzę wyjścia z sytuacji, codziennie płacze i mam najczarniejsze mysli. Nie wiem dlaczego tak potoczyło się moje życie, nie tak miało to wyglądać. Rodzice pokładali we mnie nadzieje, zawsze przynosiłam świadectwa z wyróżnieniem, a skończyłam jako bezrobotny nikt bez perspektyw. Moje cv swieci pustkami i nikomu nie jest potrzebny taki ktoś jak ja. Załamka totalna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes po 20sce i uwazasz, ze przegrales zycie? Serio??? Ludzie ida na studia czasami po 30sce i 40 sce i sa optymistami i znajduja fajne prace. Wez sie w garsc i przejmij odpowiedzialnosc za wlasne zycie. Czasu nie cofniesz, na studia mozna isc zawsze, nie rozumiem twojego toku myslenia. Z nieba nic nic nie spadnie, na swoj zawod musisz sobie sam zapracowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam pr. 33 i nigdy nie pracowałam, mam stud., ale nie wychodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat tłumaczenie że nie możesz znaleźć ŻADNEJ pracy to lipa, bo robotę może znaleźć każdy nawet taki z podstawowym wykształceniem. A ty spokojnie mogłabys iść nawet do marketu towar wykładać, na kase itp, tam nie trzeba mieć ani matury, ani doświadczenia, robisz kurs na kase - kilka godzin i finito.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli mieszkasz w bardzo małej miejscowości, to mogą byc problemy z praca. Ale pracy jest naprawdę duzo, nawet bez wykształcenia, a ty masz średnie z matura i jakos trudno mi uwierzyć, ze nikt Cie nie chce. Rozumiem, ze jakaś bardzo ciężka praca nie jest szczytem marzeń i jesli sie w niej złe czuje, to nie ma sensu sie męczyć. Idź do urzędu pracy, sa staże, a moze znajdzie sie jakaś oferta ciekawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem w podobnej sytuacji.Nie mam studiów. Ale pomału wychodze z przegrywu.:) malymi krokami. Siedziałam w domu kilka lat plakając ze jestem nikim... ale szukałam intensywnie roboty,wiele godzin dziennie/...byłam na setkach rozmów ciesząc sie ze albo ze mnie nie przyjeli,albo ze chcieli przyjąc (i cieszylam sie ze nie jest ze mną tak zle). Mam do tego nerwice lękową i fobie spoleczną. :( Udało mi się.Lapie sie umów smieciowych takich na miesiąc...ale dobre i to dla mnie.Oswajam się z przebywaniem wsrod ludzi. Prace dorywcze jakich sie kimam (sprzątanie klatek schodowych,sprzatanie restauracji,hotelu,sprztanie apteki,wykladanie towaru,pomoc na piekarni,mialam oferte spratania banku,sądu,sklepy meblowego.marketu.Pracowałam na produkcji .Pomagałam w kuchni itp. Wszedzie gdzie byłam nie odczułam jakiejs pogardy czy wyzszosci innych. tobie tez radzę,zacznij od czegos mało abitnego,aby tylko miec zajęcie.No i kilka gorszy na swoje wydatki.Schpwaj koronę z glowy. I idz do szkoly policealnej (zawód w rok za free). wiesz jakie to fajne uczucie jak wracasz po 8 godzinach zmęczona po pracy...masz po co wstawac rano.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoly policealne to g000wno, co Ty jej polecasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda, nie polecam szkol policealnych, tam dostaja sie osoby nawet bez matury, to mowi raczej samo za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×