Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Praca a ciąża.

Polecane posty

Gość gość

Jestem w 12 tygodniu ciąży. Z narzeczonym prowadzimy nauke jazdy. Oboje jesteśmy instruktorami, szkołe mamy blisko dwóch Wordów więc pracujemy na dwa ośrodki, dwa różne samochody. Mamy czterech instruktorów, jedną Panią od spraw papierowych. Od kilku dni wracam z pracy z takim ciągnącym bólem brzucha. Nie wiem czy to jest moment, w którym powinnam powiedzieć stop ? Czy to jest raczej normalne. Nie chce siedzieć na tyłku w domu. Wolałabym pracować do ostatnich dni. W samochodzie spędzam dużo czasu o 7 wyjeżdżam do 14 jestem w jednym mieście wojewódzkim, wracam zbieram osobki i jedziemy na kolejnego miasta. Wychodzi, że w domu jestem ok 20.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać nie chcesz tego dziecka skoro pracujesz ile sił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mialam taki bol brzucha jak jezdzilam do pracy samochodem ( razem ok 2h). Masz dosc specyficzna pracę bo caly czas za kierownicą. Rob sobie w miare mozliwosci przerwy na rosprostowanie nog. Moim zdaniem nie powinmas tak dlugo pracowac, z reszta zobaczysz jak to jest jak Ci brzuch urosnie. Np dla mnie katorga bylo pojechanie do tesciow w 7 miesiącu- droga ok 5h. Jesli jeszcze nie masz to kup sobie taki specjalny adapter do pasa w samochodzie .uzywalam w dwoch ciazach i jest mega wygodnie. On zbiera ten dolny pas ze masz go miedzy nogami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym zwolniła, to zaledwie parę miesięcy to już bym się przemeczyla i posiedziala tylkiem w domu. Zajęcie zawsze się znajdzie, inteligentny człowiek nigdy się nie nudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak jezdzilam samochodem to tez mialam takie dziwne skurcze. Teraz juz 32tc i dluzej niz 30minut nie moge wysiedziec bo mnie rwie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam, bo też zazwyczaj nie zapinałam pasów, bo muszę mieć dostęp do kierownicy kursanta. Też nie mam jeszcze brzucha. Jedynie mam te rwania przy dole brzucha. Mam wrażenie, że oni nie dadzą sobie rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie dadza rady, a jak pojdziesz na macierzynski to co? Z reka na sercu uwazam ze dlugo tak nie pociągniesz. Jestes za kolkiem caly dzien, mozliwosci ruchu w aucie masz male, ciagle ta sama pozycja. Mnie brzuch ciągnął i twardnial , skonczylo sie nospa, magnezem i luteina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boję się odejścia na macierzyński czu wczesniej na zwolnienie. Bo ta praca to całe moje życie od 4 lat. Budowaliśmy to, kocham to co robię. Oczywiście maleństwo jest ważniejsze. Mam wrażenie, że jak nie będę miała kontroli nad firmą wszystko runie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro zle sie czujesz, to np bierz lżejsze obowiazki np łuk albo gorka czy np zapoznanie sie z samochodem. Gdzie nie musisz tyle siedziec czy jezdzić. Lub po prostu moze poprowadź wyklady na sali. Panietaj poczatek ciazy jest ważny :) zycze wszystkiego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wykłady prowadzi mój narzeczony, bo są późno , a ja jestem od początku bardzo senna. Z łukiem jest o tyle fajnie, że mogę pochodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pora zmienic priorytety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym po prostu brała mniej kursantów, robiła dłuższe przerwy albo krócej pracowała a już na pewno nie do 20! Poczatki ciazy są naprawdę ważne, musisz z tym uważać. No a w 8 czy 9 miesiącu bedzie tylko gorzej, ja np jak musze gdzies pojechać powiedzmy te 20 km to potem z auta nie mogę wysiąść bo tak mnie wszystko u dołu boli, tyle że ja jestem juz w końcówce ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dłużej pracuje narzeczony, przejął większość moich obowiązków. Biorę 2 kursantów zamiast 3, dzięki temu mogę zrobić dłuższe przerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahah praca ważniejsza od dziecka?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry Autorko ale wydaje mi sie ze sama nie wiesz czego chcesz. Niestety ale przychodzi taki czas(dziecko) ze trzeba cos wybrac i na cos sie zdecydowac. Nie mozna miec wszystkiego doslownie wszystkiego rozumiesz? I nikt nie mowil ze bedzie lekko i przyjemnie. Wielki szacunek dla Ciebie za pracowitosc odpowiedzialnosc i wytrwalosc. Rozumiem Cie bo ja mialam tak samo. Tez musialam zrezygnowac z pracy i fajnego zycia (bo siedzenie w domu nie jest dla mnie fajne) Ale niestety trzeba zrezygnowac z niektorych rzeczy. Dziecko na poczatku "blokuje" inne priorytety i tego nie przeskoczysz. Lepiej skup sie teraz na dziecku i odpusc sobie reszte. Wrocisz do pracy w swoim czasie serio to nie jest tak ze na zawsze porzucisz prace i juz nigdy do niej nie wrocisz. Przyjdzie czas to wrocisz a teraz jestes w ciazy i powinnas o tym myslec a nie o forsie pracy itd. Teraz jak juz jestes w ciazy wypadaloby dbac o to dziecko czyli odpoczywac i nie stresowac sie. W samochodzie na "L" bardzo latwo o stluczke i stres a tego chyba nie chcesz prawda? Pomysl jakby sie cos stalo(odpukac) to bys sobie to wypominala do konca życia! Takze wez sie w garsc i decyduj :) rozsadnych wyborow życzę i powodzenia!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i sama mowisz ze boli Cie brzuch....sama masz odpowiedz w tym momencie. Brzuch Cie boli bo sie przemeczasz i tyle. W samochodzi pracujesz glownie nogami a jak nogami to i miesniami brzucha to Cie potem bolą. Takze zluzuj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Otóż to siedzenie w domu nie jest fajne ani przyjemne. Oczywiście, że nie porzucam pracy na stałe. Ale na pewnie czas. Nie wiem czy to wszystko będzie funkcjonować kiedy mnie nie będzie. Wszystko spadnie na narzeczonego. Nie stresuje się, bardzo dużo śpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ty taka niezastąpiona jesteś? I najwazniesza ? Kochasz ty te dziecko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko to jest TYLKO praca. Każdego w pracy można zastąpić . Sa rzeczy ważne i ważniejsze .W tej chwili zdrowie Twoje i dziecka powinno byc na pierwszym miejscu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie jesteście po ślubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tu ma ślub do rzeczy ? Autorka ma stałego partnera czy to nie ważne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra... Jeśli dziecko tak ci przeszkadza w karierze, to po co się na nie decydowałaś? Nie rozumiem takich bab, zachodzą w ciążę a potem płaczą jak to będzie, że nie wysiedza w domu, że w pracy nie dadza rady bez niej itd. To nie decyduj się na dziecko i tyle. A jeśli to wpadka to usprawiedliwienia też tu nie widze bo uprawiając seks trzeba się liczyc z ewentualnaą ciążą ale dorosła kobieta nosząc w sobie nowe życie powinna być odpowiedzialna za jego zdrowie. Tyle w temacie, chcecie to mnie wyzywajcie od madek, mam to gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko nie przeszkadza mi. Myślałam, że będzie łatwiej. Naprawdę dbam o nas. Dużo śpię, bo praktycznie o 21 już mnie nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko wez lepiej usuń ta ciąże bo widać ze nie nadajesz sie na matkę . Niektóre kobiety nie powinny miec dzieci i tyle w temacie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny mam pytanie. Oglądając zdjęcia na insta napotkałam dziewczynę w 14 tygodniu z wyraźnie dużym brzuszkiem. Po mnie ciąży nie widać kompletnie. Jestem normalnej budowy. Ani za chuda ani za gruba. Brzuch jest płaski jak przed ciążą. Co jest? Myślałam, że to normalne a teraz zmieszałam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może masz mocne miesnie brzucha, które trzymają go. Teoretycznie u szczupłych kobiet widać szybciej brzuch. Ja jestem w 18t i już u mnie widać, myślę ze nie da się go już pomylić że wzdęciami ale ja jestem bardzo drobna. Ale też wyskakiwał stopniowo, 12t to wcześnie na duży brzuch. Moze tamta dziewczyna jest w kolejnej ciąży, wtedy też szybciej widać. To indywidualna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:33- dziecko jest teraz dlugosci kilku cm wiec nie ma opcji zeby to byl brzuch " ciążowy " - moze tamta dziewczyna miala wiecej tluszczu na brzuchu lub slabe miesnie/ wzdecia etc lub figure " jabłka ". To normalne ze brzuch na tym etapie wyglada jak zawsze. Mi brzuch zaczal sie dopiero zaokraglac ok 7 miesiaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lo jezu, tak myślałam że za chwilę przeczytam że dziecka nie kochasz. Co za debili to wymyślił. Was też matki nie kochały, bo ciazowa choroba i zwolnienie na ciążę to wynalazek po upadku komuny. Wcześniej kobiety normalnie pracowały i dzieci rodziły. Tak samo jak we wszystkich zachodnich krajach. Nie ma zwolnienia ciazowego. Jest na konkretne przypadłości, w stylu niepowsciagliwe wymioty, skrócenie szyjki itd, ale nie ma ciążę. Autorko ciegniecie w podbrzuszu jest fizjologiczne. Tak, rozrasta się macica więzadła i to ma prawo ciągnąć. Jak cię coś niepokoi to zgłoś to lekarzowi. Widzę że ma kafe wśród kurek każda kobieta która nie siedzi ma d***e na kanapie w ciąży nie nadaje sie na matkę. Szkoda tylko, że rajdy po sklepach i godziny spędzone przed kafe już są ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jeszcze w 20 tc brzucha nie mialam. Potem wyskocxyl a pod koniec to już balon był. Jestem szczupła i wysoka, pierwsza ciąża. Całkiem normalne i częste. Córa ma się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko kocham. Na następnej wizycie na pewno porozmawiam z lekarzem, ale on też nie widział przeciwwskazań do dalszej pracy. A już tekst ,,usuń ciążę" jest poniżej pasa. Inaczej spędza sie czas w domu z dzieckiem a inaczej samemu. Dzisiaj tam mnie ścieło z nóg, że spałam 4 godziny. Więc jak widać dbam o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×