Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wczoraj mój syn rzucał petardy na marszu niepodległości

Polecane posty

Gość gość

A konkretniej typu korsarze, uważał, żeby nie rzucać pod nogi. Kibice i narodowcy cieszyli się w reakcji na te wybuchy :) Szczególnie z ŁKS (szili w takich białych czapeczkach zwartą grupą). Ogólnie jak co roku - od kiedy rządzi PiS - atmosfera była familijna i spokojna, obyło się bez policyjnych prowokacji i cieszcze się, że mogliśmy z synem uczestniczyć w tym wydarzeniu. Aha, synek chodzi do 3 klasy szkoły podstawowej. "Roman Dmowski - wyzwoliciel Polski!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żenująca prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żadnej prowokacji wczoraj nie było barani łbie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciemnoto z 10:49- prowokacją jest ten denny wpis o kibicach z ŁKS i petardach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale przecież kibice ŁKS też rzucali petardy, odpalali race, a na moście nawet jakąś flagę zaprezentowali pobili jeszcze Widzew w trakcie, więc gdzie tu prowokacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój synek też sobie rzucał petardy na marszu, jedna odbiła się od kombatanta i strasznie zaczął się drzeć ;/ ja nie wiem, że ludzie starsi są kompletnie niewrażliwi na dobrą zabawę najmłodszych. Z tego co się orentuje Marsz Niepodległości powinie budować jedność, także międzypokoleniową a tu już darcie ryja o niewinną petardę. Tak jakby za czasów tego dziadka nie było eksplozji i jak tak mu przeszkadzają to ciekawe jak na tej wojnie walczył? Na następny rok już na MN się nie pojawimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×