Gość gość Napisano Listopad 12, 2017 Witam, mam prawie 20 lat a moja byla dziewczyna prawie 17, poznalismy sie w klubie pare miesiecy temu. Fajnie nam sie gadalo i wgl ale byly tez totalnie chore sytuacje z jej strony po ktorych mimo wszystko ja wyciagalem do niej reke ostatecznie. Ostatnio byla taka sytuacja ze byla w szpitalu i dzien przed tym jak tam pojechala powiedzialem jej ze od razu po szkole do niej pojade, powiedziala ze okej ze super, na nastepny dzien wychodze ze szkoly, pisze jej ze juz moge jechac, odpisuje mi po godzinie ze teraz nie bo jest kolega (taki ktoremu sie podoba) , na nastepny dzien z nia zerwalem, na koniec uslyszalem ze jestem chujem i zebym s*******al. To poszedlem. Chcialbym poznac opinie ludzi, co byscie zrobili na moim miejscu w takiej sytuacji? Mialem powod do zerwania? Wiem ze glupio ze jak byla w szpitalu ale jakos nie usmiechalo mi sie udawac ze jest wszystko okej az wyjdzie ze szpitala. Co myslicie o tej calej sytuacji? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach